Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Zełenski ujawnił nazwisko rosyjskiego żołnierza, który miał wykorzystać seksualnie niemowlę
Maria Glinka
Maria Glinka 13.04.2022 11:14

Zełenski ujawnił nazwisko rosyjskiego żołnierza, który miał wykorzystać seksualnie niemowlę

Screen Facebook/Володимир Зеленський, Screen Twitter/NEXTA
Screen Facebook/Володимир Зеленський, Screen Twitter/NEXTA

Kilka dni temu media obiegły wstrząsające doniesienia o rosyjskim żołnierzu, którzy miał wykorzystywać seksualnie niemowlę. W trakcie przemówienia do litewskich parlamentarzystów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wspomniał nazwisko sprawcy i nazwał go "dzikusem". Z ustaleń mediów wynika, że 25-latek służy w obwodzie pskowskim.

Z ustaleń portalu Vot Tak wynika, że rosyjski wojskowy, który miał wykorzystywać seksualnie niemowlę, został zatrzymany na terenie swojego kraju. Serwis wskazuje, że spadochroniarz z elitarnych sił przeciwdesantowych miał służyć w jednostce wojskowej nr 64044 w obwodzie pskowskim.

Zełenski o rosyjskim żołnierzu. "Dzikus z Pskowa został zidentyfikowany"

Do haniebnych czynów rosyjskich żołnierzy odniósł się Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia w litewskim parlamencie. - Udokumentowano setki przypadków gwałtów, na nieletnich dziewczynkach, małych dzieciach, nawet na niemowlęciu. To przerażające mówić o tym teraz. Ale to prawda, to się stało - wskazał.

Następnie nawiązał bezpośrednio do doniesień o spadochroniarzu. - Nawet ta osoba, ten rosyjski dzikus Byczkow z Pskowa został zidentyfikowany. Spadochroniarz czy żołnierz sił specjalnych, który wysłał nagranie do swoich towarzyszy. Nagranie tego, co robi dziecku. Tego, jak torturuje dziecko. To właśnie rosyjskie wojsko - przekonywał. Prezydent Ukrainy przyznał, że zastanawia się, jak "minister obrony Federacji rosyjskiej i inni autorzy tej "operacji specjalnej" oceniają teraz jej wynik. Po takich zbrodniach. Po takich "czynach" jak ten rosyjskiego żołnierza Byczkowa". - Może rosyjski minister obrony zaprosi takich spadochroniarzy z Pskowa do swojego domu, by bronił jego dzieci i wnuków? Czy minister jednak by tego nie chciał? - pytał wzburzony.

Żołnierz miał wykorzystywać niemowlę. Wysłał nagranie do kolegów

Serwis Vot Tak, bazując na informacjach internautów, wskazuje, że Aleksiej Byczkow miał nagrać, jak wykorzystuje seksualnie niemowlę. Filmik dokumentujący ten czyn miał przesłać do kolegi.

Nagranie dokumentujące wykorzystywanie seksualne niemowlęcia miało trafić do mediów społecznościowych i krążyć m.in. na Telegramie. Z niektórych doniesień portalu Nexta wynika, że Aleksiej Byczkow próbował sprzedać filmik w darknecie.

Portal Vot Tak donosi, że Aleksiej Byczkow ma 25 lat i pochodzi z Krasnodaru. Wcześniej, w marcu, nałożono na niego grzywnę z powodu przewozu dzieci. Pod koniec lutego media podawały, że żołnierze z jednostki wojskowej 64044, której członkiem ma być Aleksiej Byczkow, zostali wzięci do niewoli w Charkowie.

RPO Ukrainy: Rosjanie "robią to specjalnie"

Rzecznika praw człowieka Ukrainy Ludmyła Denisowa od kilkunastu dni apeluje, aby rosyjskimi zbrodniami zajęła się specjalna komisja powołana w ramach ONZ oraz OBWE. Na jaw wychodzą bowiem coraz bardziej wstrząsające akty bestialstwa rosyjskich najeźdźców.

Zaledwie wczoraj informowaliśmy, że Rosjanie okupujący obwód kijowski zamknęli w piwnicy 25 dziewcząt i kobiet i systematycznie je gwałcili. "Dziewięć z nich jest w ciąży", czytamy we wpisie RPO Ukrainy.

Ludmyła Denisowa nie ma wątpliwości, jakie powody stoją za brutalnymi atakami na kobiety. - Robią to specjalnie, krzywdzą tak bardzo nasze dziewczęta, bo chcą doprowadzić do tego, żeby nie dopuściły więcej do siebie żadnego mężczyzny, żeby naród ukraiński w ogóle się nie rodził - stwierdziła.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: onet.pl, goniec.pl