Wielu Polaków jest wstrząśniętych informacją o samobójstwie 16-letniej Julii, która przez lata miała być gnębiona przez rówieśników. Dziewczyna zdecydowała się na desperacki krok, a jej samobójcza śmierć skłoniła Joannę Koroniewska do refleksji. Aktorka zamieściła w sieci poruszający wpis, w którym wyraziła nie tylko swoje emocje, ale także zaapelowała do internautów.
W jednym z polskich miast doszło do makabrycznego odkrycia. Spacerujące małżeństwo zauważyło radiowóz z wybitą szybą. Kiedy podeszli bliżej ich oczom ukazało się zakrwawione ciało 41-letniego policjanta. Okazało się, że mężczyzna nie żyje.
Sprawa śmierci Bartłomieja Frykowskiego (+40 l.), znanego operatora filmowego, ojca słynnej “Frytki” z Big Brothera, budzi kontrowersje do dziś, choć właśnie mija od niej 25 lat. Do tragedii doszło w nocy z 7 na 8 czerwca 1999 w posiadłości Karoliny Wajdy (córki aktorki Beaty Tyszkiewicz i reżysera Andrzeja Wajdy) w Głuchach pod Warszawą, w dworze rodzinnym Cypriana Kamila Norwida. W samobójczą śmierć Frykowskiego nie wierzy m.in. jego matka, Ewa Morelle, była polska modelka.
Dotychczas warszawski Ursus uchodził raczej za spokojną dzielnicę i nikt nie spodziewał się, że tak szybko się to zmieni. Po tym, jak w wielkanocną niedzielę w jednym z domów odkryto zwłoki czterech osób, okoliczni mieszkańcy nie kryją jednak zaskoczenia i wielkiego szoku. Na razie wszystko wskazuje na to, że w czterech ścianach przy ul. Koronacyjnej rozegrał się istny dramat. Sąsiedzi zmarłej rodziny mówią wprost: to byli grzeczni, mili i religijni ludzie.
Dramatyczny początek wielkanocnej niedzieli w warszawskim Ursusie. Rano w jednym z tamtejszych domów znaleziono zwłoki czterech osób. Przyczyny ich śmierci wyjaśniają policja i prokuratura. Jedną z zakładanych hipotez jest ta mówiąca o tzw. samobójstwie rozszerzonym.
Nie tak miały zakończyć się poszukiwania 22-latki z Katowic. Dziś wiadomo już, że Agnieszka, która zaginęła w poniedziałkowe popołudnie, nie żyje. Te tragiczne informacje potwierdziła już katowicka policja. Znana jest najbardziej prawdopodobna przyczyna jej śmierci.
To koniec śledztwa ws. wybuchu w budynku parafialnym przy ul. Bednorza w Katowicach, do którego doszło w styczniu br. Prokuratura ustaliła najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzenia i przedstawiła zarzuty jednemu z mieszkańców, 75-letniem Edwardowi D. Mężczyzna oskarżony został o celowe rozkręcenie instalacji gazowej, jednak nie przyznaje się do winy. I choć pod gruzami znaleziono ciała dwóch osób, nie odpowie on za zabójstwo. Dlaczego? Śledczy dokonali zaskakujących ustaleń.
To już koniec trwających ponad dwa tygodnie poszukiwań Grzegorza Borysa. Zwłoki mężczyzny odnalezione zostały w poniedziałek (6 listopada) w zbiorniku wodnym Lepusz nieopodal gdyńskiego Fikakowa. Teraz z kolei dziennikarze Wirtualnej Polski nieoficjalnie przekazują nowe, zaskakujące informacje dotyczące potencjalnej przyczyny śmierci 44-latka. Czy potwierdzi się jedna z hipotez, mówiąca o samobójstwie?
W poniedziałek 23 października niewielkimi Ząbkami wstrząsnęła makabryczna zbrodnia. W jednym z domów ujawniono ciała dwóch dorosłych osób - kobiety i mężczyzny, który zdaniem prokuratury zabił swoją żonę i popełnił samobójstwo. Dziennikarze portalu Goniec.pl udali się do podwarszawskiej miejscowości porozmawiać z sąsiadami ofiar. Czy ktokolwiek spodziewał się, że za jego ścianą może wydarzyć się tak ogromna tragedia?
Poruszająca historia spod Torunia. 12-letnia dziewczynka w akcie rozpaczy napisała do koleżanki SMS-a, po czym straciła życie pod kołami rozpędzonego pociągu. Targnęła się na swoje życie. Sprawa wywołała ogromne poruszenie wśród lokalnej społeczności, która do końca nie zauważyła niepokojących sygnałów. Co mogło być przyczyną desperackiego kroku?
Do prawdziwego dramatu doszło w piątek 22 września na jednym z osiedli w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie). Miejscowe służby zostały wezwane do nieprzytomnej dziewczynki, która wcześniej miała wypaść z 11. piętra bloku. Niestety, życia nastolatki nie udało się uratować. Nieoficjalne ustalenia wskazują na tragiczny powód zdarzenia.
We wtorek 22 sierpnia gościem audycji Tomasza Terlikowskiego w radiu RMF FM był Michał Kołodziejczak. Aspirujący polityk mówił jednak nie tylko o zbliżających się wyborach, ale także o Andrzeju Lepperze, z którym często się go porównuje. Jak się bowiem okazało, to właśnie była twarz Samoobrony jest jednym z powodów, dla których lider AgroUnii chciałby znaleźć się w Sejmie. - Nie wierzę - mogliśmy usłyszeć z jego ust, gdy padło pytanie o samobójczą śmierć Leppera.
Prawie półtora miesiąca temu 36-letnia Paulina Sz. i jej 7-letni synek Leszek zginęli w otchłani Morza Bałtyckiego, po tym jak znaleźli się za burtą promu do Szwecji. Mimo mijającego czasu, ich ciała dopiero teraz trafiły do Polski, gdzie poddane zostaną sekcji. Po niej przed prokuraturą stanie niełatwe zadanie podjęcia ważnej decyzji dotyczącej biegu śledztwa. Te wszczęte jest w kierunku zabójstwa i samobójstwa.
Była specjalistką w swoim fachu i młodą matką. Z boku jej życie wyglądać mogło jak sielanka, jednak wiele wskazuje na to, że wcale nie było tak kolorowo. W sobotę pod domem 40-letniej lekarki ze stanu Nowy Jork dosłownie zaroiło się od służb, które dokonały makabrycznego odkrycia. Kobieta i 4-miesięczna córeczka nie żyją. Policja ma mroczne podejrzenia.
Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii w Redzie, gdzie ojciec najpewniej zabił córkę i psa, a potem popełnił samobójstwo. Prokuratura przekazała, kim był 32-latek. Okazuje się, że był żołnierzem w służbie czynnej.
Spływają nowe informacje odnośnie do tragedii w Redzie. 32-letni mężczyzna najprawdopodobniej zabił swoją córkę, a potem popełnił samobójstwo. Prokuratura przekazała, jak mogło wyglądać tragiczne zdarzenie.
Tragiczne odkrycie w jednym z mieszkań w Redzie (woj. pomorskie). W sobotę wieczorem ujawniono tam ciała 32-letniego mężczyzny i 6-letniej dziewczynki. Okoliczności ich śmierci wyjaśniają policja oraz prokuratura. Wstępne ustalenia śledczych dosłownie mrożą krew w żyłach.
Dlaczego 17-letnia Lena i 31-letnia Sonia zmarły w odstępie zaledwie kilkunastu godzin? M.in. na to pytanie próbuje od prawie trzech lat odpowiedzieć łódzka prokuratura, która prowadzi postępowanie ws. śmierci kobiet. Śledztwo jest niezwykle trudne i tajemnicze, ale nie przeszkodziło to chociażby w postawieniu zarzutów matce sióstr. Kobieta oskarżona została o udzielanie nieletniej środków odurzających, ale to nie wszystko, co może kryć się za zagadkowymi zgonami.
Tragiczne doniesienia z Rzeszowa (woj. podkarpackie). Nie żyje 25-letni funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, który miał postrzelić się ze służbowej broni podczas delegacji. Informacja ta została potwierdzona przez rzecznika formacji. Dziennikarze “Rzeczpospolitej” nieoficjalnie ustalili, że młody mężczyzna targnął się na swoje życie.
Wstrząsające doniesienia z Czech. W ubiegłym tygodniu tuż za naszą południową granicą doszło do prawdziwego dramatu z udziałem matki i dwójki małych dzieci. Kobieta zdecydowała się na desperacki czyn i wraz z małymi pociechami rzuciła wprost w 140-metrową przepaść. Wszyscy zginęli na miejscu.
To miała być zbrodnia z zimną krwią i tak właśnie się stało. W Tennessee w Stanach Zjednoczonych doszło do prawdziwego koszmaru z udziałem dzieci. W spalonym domu służby odnalazły ciała sześciu osób, w tym trójki małoletnich, a także siódmą osobę z raną postrzałową. Zdaniem śledczych, w budynku doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa, a stała za nim głowa rodziny.
Fatalne doniesienia z Pabianic. W poniedziałek (22 maja), po południu, 28-letnia kobieta runęła z 9. piętra wieżowca przy ulicy Grota-Roweckiego. Przybyłe na miejsce służby próbowały jeszcze podjąć akcję reanimacyjną. Niestety życia młodej osoby nie udało się uratować.
Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek to z pewnością jedna z większych polskich zagadek kryminalnych XXI w. Dziewczyna zapadła się pod ziemię w lipcu 2010 r. i do dziś nie wiadomo, co tak naprawdę się z nią stało. W śledztwie dotyczącym jej zniknięcia wciąż pozostaje wiele znaków zapytania i budzących podejrzenia tropów, ale żaden z nich nie potrafił doprowadzić do rozwikłania zagadki. Wyjątkowo interesujący wydaje się przy tym być wątek dotyczący niejakiego Sławomira N. i jego znajomego Waldemara G. Pierwszy z nich zmarł w trzy lata temu, drugi natomiast powiesił się w nietypowych okolicznościach. Czy mężczyzna mógł posiadać jakąkolwiek wiedzę o poszukiwanej 19-latce?
Śledczy nie mają już raczej wątpliwości, że za tragedię w Chodzieży odpowiada 41-letni Krzysztof A., który najpierw zabił swoich rodziców, żonę i 4-miesięcznego synka, a następnie popełnił samobójstwo. Głos w sprawie zabrali ciotka i wuj mężczyzny, którzy wspominają rodzinę i snują domysły na temat tego, co mogło sprowokować Krzysztofa A. do niewyobrażalnego czynu.
Ryszard Czarnecki był gościem Jacka Prusinowskiego w programie "Wieczorny Express". Europoseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że zmarły prawie 12 lat temu Andrzej Lepper mógł wcale nie popełnić samobójstwa, a być ofiarą zabójstwa na tle biznesowo-politycznym.
Tragedia w Chodzieży wstrząsnęła całą Polską. Znaleziono ciała czterech dorosłych osób i niemowlęcia. Śledczy postawili tezę, która ma być najbliżej wyjaśnienia przebiegu zdarzeń. Wyjaśnia ona, dlaczego Marta A. była skrępowana. Kobieta miała cierpieć przez wiele godzin, a może i kilka dni.
Na jaw wychodzą wstrząsające kulisy dotyczące zdarzenia w Chodzieży. Śledczy wiedzą już, co dokładnie wydarzyło się w jednym z domów jednorodzinnych, gdzie znaleziono ciała pięciu osób. Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał portalowi Goniec.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Niewiarygodne, że w ostatnich dniach znów doszło do tego typu dramatu.
Dramatyczne zdarzenie w Mysłowicach na Górnym Śląsku. W sobotę wieczorem przed jednym z miejskich hoteli doszło do prawdziwej tragedii z udziałem 74-latka. Mężczyzna odebrał sobie życie w zatrważających okolicznościach. Wszystko nagrał monitoring.