Zalany łzami Jakub Rzeźniczak poinformował o śmierci bliskiej mu osoby. "Dziękuję za wszystko"
Jakub Rzeźniczak za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał druzgocące wieści. Publikując pełne emocji nagranie, wyjawił, że zmarł bliski mu legendarny piłkarz reprezentacji Polski, Lucjan Brychczy. Podzielił się z internautami poruszającymi wspomnieniami.
Nie żyje Lucjan Brychczy
Legenda polskiej piłki nożnej, Lucjan Brychczy, nie żyje. Informacje o śmierci znakomitego sportowca pojawiły się w poniedziałek 2 grudnia. Przekazał je za pośrednictwem mediów społecznościowych wnuk piłkarza, Michał Brychczy. Zamieścił krótką notkę dotyczącą tej śmierci.
Dziadziuś, dziękuje Ci za wszystko. To był wielki zaszczyt. Kocham - napisał.
Jak przekazał “Przegląd Sportowy”, powołując się na słowa syna piłkarza, Ryszarda Brychczy, jego ojciec na krótko przed śmiercią zmagał się z zapaleniem płuc. Zmarł zaś w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Sportowiec przygodę z piłką nożną rozpoczął jeszcze jako dziecko i stopniowo rozwijał swoją karierę. Grał w Pogoni Nowy Bytom, Stali Łabędy i Stali Gliwice. Gdy miał 20 lat, trafił do Legii Warszawa i to właśnie gra w tej drużynie przyniosła mu ogromną sławę.
W barwach stołecznego klubu Lucjan Brychczy grał 18 lat, podczas których rozegrał 368 spotkań i strzelił 182 bramki. Na swoim koncie ma również grę w reprezentacji Polski.
Po zakończeniu piłkarskiej kariery, Lucjan Brychczy nadal związany był z Legią Warszawą. Pełnił tam funkcję głównego trenera, a także asystenta. W 2014 roku został uhonorowany mianem honorowego prezesa klubu. Odszedł w wieku 90 lat.
Doda znów się zakochała? Jeden szczegół przykuł uwagę fanów Mało kto wie, jakie wykształcenie ma Michał Wiśniewski. Niesłychane, kim jest z zawoduJakub Rzeźniczak poruszony jest śmiercią Lucjana Brychczego
Śmierć Lucjana Brychczego poruszyła wiele osób - nie tylko jego najbliższych, ale również fanów piłki nożnej, a także samych sportowców, którzy mieli okazję go poznać. Z tego powodu wyraźnie smutny jest również Jakub Rzeźniczak. Piłkarz opublikował w sieci wpis oraz nagrania poświęcone zmarłemu 90-latkowi. Nie ukrywał, że jest to dla niego bardzo bolesne doświadczenie.
ZOBACZ TAKŻE: Anna Dymna przekazała wspaniałą wiadomość. W końcu się doczekała
Żegnaj Legendo, żegnaj trenerze. Lucjan Brychczy człowiek legenda. Miałem zaszczyt spędzić 13 lat, mając w sztabie Legii wspaniałego człowieka, wybitnego piłkarza i świetnego trenera. Ciężko uwierzyć w tę wiadomość. Serce płacze. Dziękuję za każdą uwagę za każdą pochwałę za każdy moment, jaki miałem zaszczyt być obok - napisał Jakub Rzeźniczak pod archiwalną fotografią.
Jakub Rzeźniczak nie kryje smutku. Tak wspomina zmarłego Lucjana Brychczego
Jakub Rzeźniczak oprócz pamiątkowego zdjęcia, które zamieścił na Instagramie, opublikował także długie nagranie na InstaStory, podczas którego ze smutkiem wymalowanym na twarzy, wspominał zmarłego piłkarza. Nie ukrywał, że ta śmierć sprawiła mu ogromny ból, a samemu Lucjanowi Brychczemu zawdzięcza naprawdę wiele.
Z panem Lucjanem tyle lat spędziłem w Legii, tyle ciepłych słów od niego usłyszałem […] te uwagi były zawsze bardzo cenne […] To wielki człowiek, wielki piłkarz, prawdziwa legenda […] Był tak wspaniałym człowiekiem, ciepłym, skromnym, pomocnym, zawsze uprzejmym, aż tym bardziej serce ściska - mówił poruszony Jakub Rzeźniczak.
Jakub Rzeźniczak przy okazji podzielił się z internautami swoimi przemyśleniami. Zwrócił uwagę na nieubłaganie upływający czas, który stopniowo zbiera ponure żniwo.
Ciężko się przyjmuje takie wiadomości, bo jeszcze kilka miesięcy temu składałem życzenia panu Lucjanowi z okazji 90. urodzin. To też uświadamia, jak czas po prostu leci i jak te osoby, które są nam w jakiś sposób bliskie, zaczynają odchodzić - mówił Jakub Rzeźniczak.