Niezwykle przykrą wiadomość przekazano w rozmowie z Plejadą. W wieku 35 lat zmarła była partnerka Jakuba Rzeźniczaka. Osierociła kilkuletniego syna. Po głośnym rozstaniu z piłkarzem wydała książkę, w której ujawniła, jak wygląda życie kobiet w związkach z biznesmenami. “Wyrażamy głęboki żal z powodu przedwczesnej śmierci” – poinformowało wydawnictwo.
Jakub Rzeźniczak prężnie działa w sieci i z nieukrywaną dumą chwali się rodzinnymi kadrami. Niedawno ponownie zamieścił nagranie, na którym uwieczniono radosną sielankę. Szybko jednak okazało się, że niektórzy internauci dość sceptycznie do niego podeszli. Piłkarz wdał się w dyskusję z niektórymi z nich. Niespodziewanie wśród komentarzy pojawiła się wypowiedź jego byłej partnerki.
Jakub Rzeźniczak narobił wokół siebie mnóstwo szumu po dwóch głośnych wywiadach, których udzielił Żurnaliście oraz w “Dzień Dobry TVN”. Przy okazji najnowszego piłkarz przyznał się do błędów, które popełnił w trakcie wspomnianych rozmów. Jednocześnie przyznał się do kłamstwa.
Wielkimi krokami zbliża się gala CLOUT MMA 5, która już za kilka tygodni odbędzie się w Katowickim Spodku. W jednym z głośniejszych wydarzeń tego roku weźmie udział kilku znanych influencerów i gwiazd ze świata sportu, a emocje powoli sięgają zenitu. Oficjalnie potwierdzono całą kartę walk.
Sensacyjne stała się faktem. Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w sportach walki i wystąpi na gali Clout MMA 5. Były reprezentant Polski zmierzy się z jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim internecie.
Magdalena Stępień, choć całkiem niedawno pochowała ukochanego synka, dalej nie może zaznać spokoju. Wielu internautów zarzuca kobiecie, że po śmierci dziecka przywłaszczyła pozostałe środki, które zebrano na jego leczenie. Postanowiła pokazać dowody.
Jakub Rzeźniczak zasłynął w mediach z niezbyt sumiennego wywiązywania się z miłosnych przyrzeczeń. Nie dziwi zatem, że po ciszy, jaka nieoczekiwanie zapadła w jego mediach społecznościowych, krytycy zaczęli snuć podobne teorie na temat rychłego końca związku piłkarza z ciężarną małżonką. Jaka jest prawda? Celebryta wreszcie przerwał milczenie.
Paulina i Jakub Rzeźniaczakowie potwierdzili informację dotyczącą tego, że spodziewają się dziecka. W social mediach od pewnego czasu pojawiały się plotki związane z tym tematem, jednak zakochani dopiero teraz zdecydowali się na ujawnienie tej radosnej wiadomości. Podczas rozmowy z Pudelkiem ukochana piłkarza zdradziła, jak obecnie się czuje i dlaczego tak długo zwlekali z publicznym wyjawieniem ciąży.
Jakub Rzeźniczak to dość kontrowersyjna postać, o której najczęściej wspomina się w kontekście burzliwego życia uczuciowego i tragicznej śmierci jego synka Oliwiera, który w zeszłym roku zmarł po przegranej walce z nowotworem. Teraz piłkarz znowu nabroił?
Wciąż nie milkną echa po ostatnim wywiadzie Jakuba Rzeźniczaka. Piłkarz, podczas rozmowy z Żurnalistą wyznał, że Ewelina Taraszkiewicz, czyli mama jego córki, była “dziewczyną na telefon”. Jego słowa postanowiła skomentować słynąca z ciętego języka Karolina Korwin - Piotrowska. Nie zostawiła na Jakubie Rzeźniczaku suchej nitki.
Jakub Rzeźniczak w ostatnim wywiadzie podzielił się smutnymi wiadomościami. Jego żona Paulina poroniła. W rozmowie z Żurnalistą piłkarz opowiedział o wielu historiach ze swojego życia prywatnego, w tym o związku z Pauliną i burzliwych relacjach z byłymi partnerkami. Na koniec rozmowy wyznał, że w niedawnym czasie spotkała go dramatyczna sytuacja. Jego żona straciła ciążę.
Magdalena Stępień stara się przepracować żałobę po swoim zmarłym synku. Zdradziła niedawno, jak Oliwier czuł się tuż przed śmiercią i jak ona sama poradziła sobie z odejściem dziecka. Jej słowa poruszają do głębi i łamią serce.
Magdalena Stępień po raz kolejny zabrała głos na temat śmierci swojego synka, Oliwiera. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka, prosząca o poszanowanie prywatności, ponownie publicznie rozdrapała rany dotyczące wydarzeń z pogrzebu dziecka. Nie ukrywa, że doszło do czegoś, co przekroczyło jej granice.
Jakub Rzeźniczak w oczach wielu jest nie tyle piłkarzem, ile stałym bywalcem rubryki towarzyskiej w kolorowej prasie. W oparach skandalu kończą się jego relacje z kolejnymi kobietami, jednak z jedną z nich łączy go córka. Emilia Taraszkiewicz opiekuje się pięciolatką, a sportowiec płaci ustalone przez sąd alimenty na utrzymanie dziecka. Sprawa znów stanęła na ostrzu noża, gdy ekspartnerka wystąpiła o zwiększenie kwoty, zaś piłkarz zażądał ich obniżenia. Sąd już zadecydował, padła konkretna suma.
Jakub Rzeźniczak zamieścił na Instagramie świąteczną fotografię ze swoją nową ukochaną. Niektórzy internauci zwrócili uwagę, że piłkarz wymownie trzyma wybrankę za brzuch. Czy oznacza to, że jego żona jest przy nadziei?
W czwartek w Warszawie odbyła się rozprawa sądowa o alimenty, którą mama Inez wytoczyła Jakubowi Rzeźniczakowi. Jaki wyrok zapadł w tej sprawie?
Jakub Rzeźniczak jest ojcem 5-letniej Inez z pozamałżeńskiego związku z Eweliną Taraszkiewicz. Kobieta udzieliła obszernego wywiadu na temat relacji piłkarza z córką. Jej zdaniem sportowiec zaniedbuje dziewczynkę.
Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka oficjalnie zostali małżeństwem, choć dopełnić muszą jeszcze kilku formalności, aby ich ślub ważny był również w Polsce. Para wzięła ślub w tajemnicy, podczas swojego pobytu na Florydzie. O samej ceremonii wiedziało zaledwie kilka osób.
Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka zagrzewają do walki polskich piłkarzy. Zakochani pochwalili się na Instagramie zdjęciami, na których pozują w koszulkach w biało-czerwonych barwach. Uroczy widok?
Magdalena Stępień i tragedia jej dziecka opisywane były w mediach kilka miesięcy temu. Po wyczerpującej walce z chorobą, chłopiec odszedł w nocy z 26 na 27 lipca. W niepublikowanej wcześniej rozmowie z "Dzień dobry TVN" matka opowiedziała o ostatnich chwilach ze swoją pociechą.
Magdalena Stępień w końcu ponownie pokazała się w mediach społecznościowych po raz pierwszy od śmierci jej synka, Oliwiera. Celebrytka zamieściła wzruszający wpis, w którym dokładnie omawiała to, jak się teraz czuje i co by oddała, by maluch wciąż był przy niej.
Synek Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka został pożegnany przez swoją mamę chrzestną we wzruszającym wpisie. Kobieta odniosła się do popularnej piosenki znanej polskiej wokalistki. Śmierć małego Oliwiera rozdarła setki serc. Wielu fanów do końca wierzyło, że małemu bohaterowi uda się ostatecznie wygrać z chorobą. Synek Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka nie żyje Informacja o śmierci małego Oliwiera, synka Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka, która pojawiła się w mediach w ubiegłym tygodniu, wstrząsnęła światem show-biznesu. Choć chłopiec był ciężko chory, nikt nie przypuszczał, że przegra walkę z nowotworem wątroby. - Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376 - napisała na swoim Instagramie mama dziecka. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez MAGDALENA STĘPIEŃ (@magdalena___stepien) Wyrazy współczucia i kondolencje spływały nie tylko od fanów rodziców chłopca, ale i od wielu gwiazd przyjaźniących się z nimi: piłkarzy Wisły Płock, Joanny Krupy, czy Anny Wendzikowskiej. Poruszający wpis pojawił się również na Instagramie matki chrzestnej zmarłego dziecka. Czytając pełne bólu słowa kobiety, ciężko powstrzymać się od łez. Smutne wyznanie - 27 lipca pękły nasze serca. Na miliardy kawałków. Oliwierek, mój wspaniały Chrześniak, zakończył swoją ziemską wędrówkę - zaczęła swój wpis matka chrzestna dziecka Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Kobieta podkreśliła, że rodzice zmarłego chłopca mają jej pełne wsparcie i wyraziła wdzięczność, że pewnego dnia postanowili, by to właśnie ona mogła trzymać do chrztu ich pociechę. W swojej relacji na Instagramie chrzestna małego Oliwiera zamieściła natomiast fragment piosenki Sanah "Aniołom Szepnij To". Tekst utworu wyświetlał się na tle błękitnego nieba i spowitych zachodzącym słońcem chmur. "Już jest po, więc aniołom szepnij to / Że tęskni ktoś za dotykiem twoich rąk" - śpiewa piosenkarka we wspomnianym utworze. InstagramArtykuły polecane przez Goniec.pl:Anita Lipnicka pokazała córkę, ma niepolskie imię. Każdego zaskoczy, kto jest jej ojcemIzabella Krzan wypoczywa na Mazurach. Niestety, doszło do bolesnego incydentuByła żona Jana Englerta jest poważnie chora. Przebywa w specjalistycznym ośrodkuŹródło: goniec.pl
Magda Stępień i Jakub Rzeźniczek są pogrążeni w rozpaczy po śmierci syna Oliwiera. Dziecko chorowało na śmiertelną chorobę i chociaż rodzice robili wszystko, by je przed nią uchronić, nie udało się. Pogrążona w smutku rodzina wystosowała specjalną prośbę do żałobników.Oliwier przez kilka miesięcy dzielnie stawiał czoła chorobie nowotworowej. Rak wątroby systematycznie wyniszczał jednak jego organizm. Mama zdecydowała się na drogie leczenie w Izraelu, a aby zebrać potrzebną na leczenie kwotę, zorganizowała zbiórkę internetową.Pomimo niesnasek dotyczących byłych małżonków, w obliczu choroby ich dziecka zdecydowali się "grać do jednej bramki". Wspólnie zachęcali do zbiórki, a ta okazała się bardzo dobrym pomysłem. Dzięki ludzkiej wrażliwości i hojności udało się zgromadzić kwotę prawie 500 tysięcy złotych.Niestety, kilka dni temu na łamach Instagrama Magda Stępień przekazała przykrą i druzgocącą wiadomość: Oliwierek nie żyje.- Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu. Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376. Dziękujemy za wszelkie dobro, które od Was płynęło. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni – brzmiał wzruszający wpis.Śmierć rocznego dzieciątka wzbudziła w ludziach ogromne poruszenie. Wyrazy głębokiego współczucia do Stępień i Rzeźniczaka skierowało duża grupa osób. Wśród wpisów można znaleźć kondolencje, jakie złożył minister sportu i turystyki, Kamil Bortniczuk. - Proszę przyjąć wyrazy współczucia – rzekł urzędnik.
Jakub Rzeźniczak zdążył jeszcze pożegnać się ze swoim umierającym synkiem. Według informacji przekazanych przez jego zaufane grono, niemal w ostatniej chwili wybrał samolot lecący do Izraela i poleciał, by zdążyć dzielić z Oliwierem ostatnie chwile. Wcześniej między Jakubem Rzeźniczakiem a jego byłą partnerką, Magdaleną Stępień, trwała walka - m.in. właśnie o to, gdzie powinien być leczony ich syn. Ostatecznie matka dziecka zabrała chłopca na leczenie do Izraela. Jak twierdził piłkarz, jego kontakty zapewniały o tym, że leczenie w tym kraju nie miało wielkiego sensu.
W czwartek, 28 lipca, przekazano tragiczną informację o śmierci małego Oliwiera. Roczny chłopiec zmarł w wyniku guza wątroby, którego leczono w Izraelu. Była partnerka piłkarza przebywała z nim w klinice i prosiła o wsparcie zbiórki na leczenie, która wywoływała w mediach sporo kontrowersji. Ostatni raz informowała o stanie chłopca w czerwcu.