Antoni Królikowski znów rozsierdził fanów. Jedno zdjęcie wystarczyło, by rozpętać burzę
Antoni Królikowski znalazł się w ogniu krytyki. Aktor wziął udział w proteście, co wyjątkowo rozjuszyło internautów. Nie szczędzili mu przykrych słów. Co użytkownicy sieci zarzucili artyście? Okazuje się, że zaciekła rozmowa zeszła również na temat alimentów wypłacanych przez Antoniego Królikowskiego na rzecz syna.
Antoni Królikowski wziął udział w proteście
W niedzielę 1 grudnia na Placu Zamkowym w Warszawie politycy PiS oraz część zwolenników tej partii protestowali przeciwko edukacji zdrowotnej, działając pod hasłem “Tak dla edukacji, nie dla deprawacji”. Osoby uczestniczące w pochodzie, chciały w ten sposób wyrazić swoją niechęć wobec wprowadzenia do szkoły nowego przedmiotu, który, ich zdaniem, jest nieodpowiedni dla dzieci i nastolatków.
Wśród osób, które wzięły udział w proteście, znalazł się również Antoni Królikowski. Na to wydarzenie nie udał się jednak sam - towarzyszyła mu partnerka, Izabela, która niedawno urodziła aktorowi córkę. W sieci pojawiło się nagranie z ich udziału, a także pamiątkowe zdjęcie.
Jakubiak nie mógł powstrzymać łez, w środku nocy wydał ważne oświadczenie. Poruszające słowa Dziś wieczorem widzowie nie oderwą się od telewizorów. TVN7 pokaże znaną polską komedię“Rota” na Placu Zamkowym w trakcie protestu w obronie naszych dzieci przeciwko szkodliwym pomysłom w systemie edukacji - napisał Antoni Królikowski pod filmem.
Internauci nie kryją swojej złości. Wprost wygarnęli Antoniemu Królikowskiemu, co myślą
Na opublikowanym przez Antoniego Królikowskiego nagraniu widać tłum ludzi trzymających flagi biało-czerwone, unoszące się na wietrze. W tle słychać gromko odśpiewaną “Rotę” przez pełnych zadumy uczestników protestu. Wśród nich stał Antoni Królikowski. Szybko jednak okazało się, że jego zaangażowanie w to wydarzenie nie spodobało się internatom.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje gwiazdor legendarnej "Dynastii". Tragiczne wieści obiegły cały świat
Pod filmem, który znalazł się na profilu aktora, pojawiło się mnóstwo komentarzy od wyraźnie rozzłoszczonych użytkowników sieci. Wielu z nich uderzyło w Antoniego Królikowskiego, nie rozumiejąc, dlaczego sprzeciwia się edukacji zdrowotnej. Z ich strony padły mocne słowa, pełne zarzutów.
Rety, że nie wstyd Panu… “Prawicowy wzór”, zdradzający matkę swojego dziecka, gdy ta nawet nie urodziła… Teraz nagle będzie bronić “konserwatywnych wartości”;
Oj, Antek, Antek, pikujesz strasznie w dół;
A wiesz, że “Rotę” napisała Konopnicka, która była w długoletnim partnerskim związku z kobietą?;
Facet latający z kwiatka na kwiatek broni konserwatywnych wartości;
Odważny gest! Z takim życiorysem wspierać prawicowe poglądy, no… niezły fikołek - pisali rozzłoszczeni internauci.
Antek Królikowski niespodziewanie zabrał głos w sprawie alimentów
Antoni Królikowski pod opublikowanym zdjęciem otrzymał mnóstwo komentarzy, lecz na niewiele z nich postanowił odpowiedzieć. Jednym z tych, na które zdecydował odpisać, było pytanie o to, czy zapłacił alimenty na syna, którego doczekał się wraz z Joanną Opozdą. O dziwo, aktor postanowił dość obszernie wyjaśnić tę kwestię. Padły konkretne kwoty.
Płacę alimenty na bieżąco, od czerwca 2022 roku zapłaciłem łącznie ok. 290 tys. zł. W pewnym okresie nie płaciłem pełnej kwoty, bo nie miałem pracy, a więc i pieniędzy, jednak w lutym tego roku spłaciłem cały dług i od tamtej pory płacę na bieżąco - wytłumaczył Antoni Królikowski.