Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Zainstalował fotowoltaikę i go zamurowało. Popełnił jeden błąd, pokazał dokładne wyliczenia
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 07.02.2025 17:05

Zainstalował fotowoltaikę i go zamurowało. Popełnił jeden błąd, pokazał dokładne wyliczenia

fotowoltaika na dachu
Fot. Marek BAZAK/East News

Fotowoltaika cieszy się sporą popularnością, a wiele osób decyduje się na jej montaż niezależnie od tego, czy mieszka w domu, czy w bloku. Zwłaszcza wielu nowych użytkowników paneli słonecznych może nie zdawać sobie sprawy z potencjalnego ryzyka, jakie wynika z zakupu tego rodzaju sprzętu. O tym opowiedział autor kanału na YouTube “Panele Fotowoltaiczne”, który pokazał bilans zysków i strat swojej instalacji. Jego wyliczenia mogą zaskoczyć. 

Nowy obowiązek dla posiadaczy fotowoltaiki

Wielu Polaków kuszonych oszczędnościami i gwarancją obniżki rachunków za prąd decyduje się na rozwiązania w postaci paneli fotowoltaicznych. Warto pamiętać, że od stycznia weszły w życie nowe zasady dla sporej grupy osób korzystających z tej technologii. Wytwórcy energii z OZE podpisujący umowy sprzedaży energii z OZE (m.in. z instalacji fotowoltaicznych z odbiorcami końcowymi) co do zasady mają obowiązek ich zaraportowania do Urzędu Regulacji Energetyki. W celu wprowadzenia jednolitego standardu przekazywania do URE wymaganych informacji, od 17 stycznia 2025 r. wytwórcy powinni zgłaszać zawarte umowy, korzystając ze specjalnego formularza URE PPA 01, przygotowanego w formacie Excel i PDF. 

W formularzu powinny znaleźć się wszystkie niezbędne informacje, takie jak: NIP i REGON wytwórcy, nazwa odbiorcy końcowego, rodzaj OZE i nazwa, lokalizacja OZE, data zawarcia umowy i okres dostawy energii w ramach umowy, wolumen zakontraktowanej energii w umowie, typ ceny i cena jednostkowa netto sprzedaży energii elektrycznej w umowie. Dokumenty należy później przekazać do Urzędu Regulacji Energetyki drogą elektroniczną na adres [email protected], za pomocą podpisu elektronicznego na skrzynkę podawczą ePUAP: /URE/SkrytkaESP lub na adres do e-doręczeń AE:PL-25259-52521-UECUJ-18.

ZOBACZ: Lepiej przeszukaj szuflady. Za ten dokument z PRL można dostać fortunę

Kilkaset złotych więcej do emerytury. Z wnioskami trzeba będzie pędzić do ZUS

Zainstalował fotowoltaikę 8 lat temu. Pokazał dokładne wyliczenia

Użytkownicy decydują się na inwestycję w fotowoltaikę z różnych powodów. Głównie chodzi tu o aspekty ekonomiczne, ekologiczne i praktyczne. Panele słoneczne pozwalają na produkcję własnej energii, co obniża wysokość rachunków. W Polsce, gdzie ceny energii rosną w zatrważającym tempie, takie rozwiązanie może okazać się wręcz zbawienne. Dodatkowo fotowoltaika to również korzyści związane z ekologią. Produkcja prądu z paneli słonecznych nie emituje dwutlenku węgla. 

Media niejednokrotnie już informowały o trudnościach osób, które zainwestowały w fotowoltaikę. Teraz pewien youtuber podzielił się ze swoimi widzami dokładnymi wyliczeniami na temat zysków i strat, z jakimi wiązał się u niego zakup instalacji. Jego wnioski mogą zaskoczyć. 

ZOBACZ: Ważne oświadczenie Donalda Tuska. Chodzi o “zamach stanu”

Tak zwróciła mu się instalacja w fotowoltaikę po 8 latach

Szczegółowe wyliczenia na temat swojej inwestycji przedstawił autor kanału “Panele Fotowoltaiczne” na platformie YouTube. Mężczyzna wyjaśnił, że panele na dachu swojego domu zamontował w październiku 2015 r. Rok później zdecydował się na zainwestowanie w drugą instalację, tym razem gruntową, którą założył w swojej firmie. Jak wyjaśnił, zamontował na dachu 38 paneli polikrystalicznych Selfa 250 Wp i zapłacił 46 170 zł (z podatkiem VAT). Instalacja miała moc wynoszącą 9,5 kWp, a falownik Fronius 8,2 kW. Z kolei instalacja gruntowa kosztowała go 32 841 zł i opierała się na 24 panelach Selfa o mocy 250 Wp, mocy modułów 6 kWp i falowniku Fronius o mocy 5 kW.

Właściciel fotowoltaiki przedstawił dokładne wyliczenia na temat tego, ile na przestrzeni lat “zarobiła” jego inwestycja. W momencie rozpoczęcia pierwszej z nich cena energii elektrycznej wynosiła 0,5829 zł/kWh. Mężczyzna zaznaczył, że energia produkowana z instalacji zamontowanej na gruncie u niego w pracy jest zużywana w całości (bez oddawania do sieci), gdyż ma on w tym zakresie ogromne potrzeby konsumpcyjne. Inaczej jest jednak w przypadku instalacji domowej, gdzie każdego roku powstaje spory eksport energii do sieci.

W 2017 r. mężczyzna zanotował przy tym następującą produkcję energii z dwóch instalacji PV:  8 790 kWh z instalacji na dachu domu, oraz 6 030 kWh Z instalacji gruntowej (w pracy). Wykorzystał on całą energię wyprodukowana z instalacji gruntowej, oraz 2 860 kWh energii wyprodukowanej z instalacji dachowej, w związku z tym do sieci oddał 5 930 kWh energii. Jego oszczędności (mając na uwadze ówczesną cenę energii elektrycznej, która spadła rok do roku o 6 proc.) wyniosły więc 4181 zł w przypadku instalacji na dachu domu, oraz 3317 zł z instalacji gruntowej. Jak jego oszczędności zmieniły się po 8 latach?

Autor kanału zauważa, że 2024 r. cena energii według jego faktur spadła aż o 25 proc. rdr. Kwoty oszczędności w związku z tym wyniosły:

  • 9 745 zł z instalacji na dachu domu (przy produkcji wynoszącej 9 855 kWh, w tym skonsumowanej w części wynoszącej 4 954 kWh);
  • 7 404 zł z instalacji gruntowej (przy produkcji skonsumowanej w całości i wynoszącej 6 495 kWh).

Mężczyzna podsumował swoje wydatki na przestrzeni 8 lat i stwierdził, że oszczędności z tytułu założenia przez niego paneli fotowoltaicznych wyniosły 49 361 zł z instalacji na dachu domu, oraz 39 374 zł z instalacji gruntowej (w pracy). Inwestycja zwróciła mu się po 7,5 latach w przypadku pierwszej instalacji, oraz po 6,7 latach w przypadku drugiej. 

Ile zyskał na instalacji fotowoltaiki autor kanału? Mężczyzna wyliczył, że łącznie inwestycja na dachu domu przyniosła dodatkowe 3191 zł, natomiast instalacja w pracy 4533 zł. Na czym z kolei “stracił”? Twórca materiału porównał inwestycje w panele fotowoltaiczne z innymi sposobami na ulokowanie kapitału. Zauważył, że w 2015 r. za równowartość pierwszej z opisywanych inwestycji (46 170 zł) możliwe było też kupno 9,23 metrów kwadratowych mieszkania w Rzeszowie. Wówczas cena za metr kwadratowy wynosiła wtedy mniej więcej 5 000 zł. Po 8 latach zwrot w przypadku takiego ulokowania kapitału oznaczałaby dziś 92 340 zł, czyli 100 proc. Dzięki temu mężczyzna stwierdził, że inne sposoby na inwestowanie chyba bardziej by mu się opłaciły, jednak środki włożone w panele fotowoltaiczne ostatecznie mu się zwróciły i wciąż “pracują”.