ZUS właśnie to ujawnił. Wiadomo, ile tak naprawdę wynosi przeciętna emerytura w Polsce

Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował szczegółowy raport podsumowujący sytuację Funduszu Ubezpieczeń Społecznych za 2024 rok. Z dokumentu wynika, że stan finansów systemu emerytalnego w Polsce pozostaje stabilny, a świadczenia rosną w zauważalnym tempie. Władze ZUS zapewniają, że Polacy mogą być spokojni o swoje przyszłe emerytury i renty.
ZUS ujawnił, ile wynosi przeciętna emerytura w Polsce. Wielu będzie zaskoczonych
Rok 2024 był dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych okresem stabilizacji finansowej, którą ZUS podkreśla jako kluczowy element bezpieczeństwa systemu emerytalno-rentowego. Jednym z najważniejszych wskaźników obrazujących zdolność funduszu do samodzielnej wypłaty świadczeń pozostaje wskaźnik pokrycia wydatków wpływami ze składek i ich pochodnych.
W ubiegłym roku osiągnął on poziom 83,5 proc., co oznacza utrzymanie niemal identycznego poziomu względem 2023 roku, kiedy wyniósł 83,6 proc. To pokazuje, że mimo rosnących kosztów świadczeń, przychody ze składek wciąż są w stanie pokryć zdecydowaną większość potrzeb Funduszu. W 2024 roku składki na ubezpieczenia społeczne wygenerowały dla FUS łącznie 345,9 mld zł, czyli o 14,3 proc. więcej niż rok wcześniej.
Równocześnie Fundusz otrzymał wsparcie z budżetu państwa w wysokości 64,7 mld zł — o 13 mld zł więcej niż w 2023 r. Wydatki FUS wyniosły natomiast 418,1 mld zł, co oznacza wzrost o 52,8 mld zł w ujęciu rocznym. Mimo tych wydatków, na koniec roku Fundusz zakończył z dodatnim saldem – 17,1 mld zł, z czego ponad połowę, czyli 9,2 mld zł, stanowiły środki pieniężne.

Przeciętna emerytura w Polsce jest coraz wyższa
Jednym z najbardziej zauważalnych trendów przedstawionych w raporcie ZUS jest wzrost przeciętnego świadczenia emerytalno-rentowego. W 2024 roku średnia wysokość takiego świadczenia wyniosła 3735,34 zł, co oznacza wzrost o 14,2 proc. względem poprzedniego roku.
Na tak znaczący wzrost wpływ miała przede wszystkim marcowa waloryzacja świadczeń, która została przeprowadzona przy wskaźniku 112,12 proc., ale także ogólna poprawa sytuacji na rynku pracy, wzrost płac oraz rosnące wpływy ze składek. W skali kraju oznacza to realny wzrost siły nabywczej wielu emerytów i rencistów, choć oczywiście należy pamiętać o towarzyszącej temu inflacji.
W 2024 roku średnia liczba miesięcznie wypłacanych świadczeń wyniosła 7,9 mln, co oznacza wzrost o 69,1 tys. w stosunku do roku poprzedniego. Tak duża skala wypłat i ich rosnąca wartość powodują, że wydatki Funduszu w tej kategorii są coraz bardziej odczuwalne w jego budżecie – świadczenia emerytalno-rentowe oraz różnego rodzaju zasiłki stanowią zdecydowanie największą część kosztów ponoszonych przez FUS.
Z perspektywy ubezpieczonych jest to jednak dowód na to, że system funkcjonuje zgodnie z założeniami i dostosowuje się do zmieniających się warunków społeczno-ekonomicznych.
ZOBACZ TAKŻE: Nawet 600 zł dodatku do prądu, wielu Polaków aż podskoczy z radości. Wypłaty ruszą jeszcze w kwietniu
Więcej ubezpieczonych, także z zagranicy
Rok 2024 przyniósł również wzrost liczby osób objętych systemem ubezpieczeń społecznych w Polsce. Na koniec roku liczba ta wyniosła 16,2 mln, co oznacza przyrost o 5,8 tys. w porównaniu do 2023 roku. To nie tylko efekt demografii i aktywizacji zawodowej, ale także dynamicznej sytuacji na rynku pracy i napływu pracowników z zagranicy.
Wśród wszystkich ubezpieczonych najliczniejszą grupę stanowią pracownicy etatowi, którzy odpowiadają za 71,3 proc. ogółu. Kolejne miejsca zajmują osoby prowadzące działalność gospodarczą (11,1 proc.) oraz osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej (8,6 proc.).
Interesującym i coraz ważniejszym elementem polskiego systemu ubezpieczeń społecznych stają się cudzoziemcy – według danych ZUS, do końca grudnia 2024 roku objętych systemem było 1,2 mln obcokrajowców. To wzrost o 5,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Wśród tej grupy największy udział mają obywatele Ukrainy, których liczba wyniosła 787,5 tys., co stanowi aż 66 proc. wszystkich zagranicznych ubezpieczonych w Polsce. Ten trend wskazuje na rosnące znaczenie imigrantów w systemie ubezpieczeń i ich wkład w finansowanie świadczeń społecznych.





































