Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zaginięcie Beaty Klimek. Niebywałe, co jej mąż powiedział tuż przed świętami
Michał Pokorski
Michał Pokorski 20.12.2024 19:59

Zaginięcie Beaty Klimek. Niebywałe, co jej mąż powiedział tuż przed świętami

Beata Klimek
Fot. pomagam.pl, archiwum rodzinne

Tajemnicze zaginięcie Beaty Klimek od kilku miesięcy elektryzuje polską opinię publiczną. Wciąż tajemniczy pozostaje mąż zaginionej, a teraz zaskoczył wszystkich w najnowszym wywiadzie. Zdradził nowe fakty ws. dzieci.

Zaginięcie Beaty Klimek

Beata Klimek zaginęła w poniedziałek, 7 października, w okolicznościach, które wciąż pozostają tajemnicze. Ostatni raz widziano ją około godziny 7:00 rano, kiedy odprowadzała swoje dzieci na przystanek autobusowy.

Trójka rodzeństwa – dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat oraz 8-letnia dziewczynka – pojechała tego dnia do szkoły. 47-letnia matka miała następnie udać się do pracy na godzinę 8:00, ale nigdy tam nie dotarła. Nie ma również żadnych dowodów na to, że wróciła do domu po wyjściu z przystanku. Ostatni ślad urywa się około godziny 8:30, kiedy jej telefon został wyłączony. Sprawa budzi ogromne zaniepokojenie, a służby wciąż próbują ustalić, co mogło się wydarzyć.

ZOBACZ: Nie żyje jedna osoba. Siła uderzenia była tak wielka, że auto rozpadło się na dwie części

Tomasz Jakubiak przekazał nowe wieści. Wiele osób na to czekało

Zaginięcie Beaty Klimek. Rodzina cały czas czeka na odnalezienie zaginionej

Po zaginięciu Beaty Klimek opiekę nad jej trójką dzieci przejęła jej siostra wraz z mężem i resztą rodziny. Jak przyznała siostrzenica zaginionej, nadchodzące Święta Bożego Narodzenia będą dla nich wyjątkowo trudne. Dzieci coraz bardziej rozpaczliwie pytają o swoją mamę, a ich smutek i niepewność stają się coraz bardziej odczuwalne.

Cały czas ją wspominają i czekają na jej powrót. Dzieci potrzebują pomocy specjalistycznej, jeździmy z nimi do lekarzy. Najstarszy chłopiec Marcelek powiedział ostatnio, że on nie chce świąt Bożego Narodzenia i jeżeli mama nie wróci, to on nie usiądzie w ogóle do świątecznego stołu - mówiła Ola Klimek dla Faktu. 

Jak się okazuje, mąż Beaty Klimek ma z kolei nadzieję, że dzieci spędzą święta razem z nim i jego partnerką. W najnowszym wywiadzie mężczyzna zaskoczył swoim wyznaniem. 

Bez tytułu.png
Beata Klimek (fot. archiwum prywatne, pomagam.pl)
 

ZOBACZ TEŻ: Mąż zaginionej Beaty Klimek przerwał milczenie. Rodzina od razu zareagowała

Mąż Beaty Klimek zdradza zaskakujące fakty

Mąż zaginionej Beaty Klimek w rozmowie z "Faktem" przyznał, że nadal stara się sądownie uzyskać opiekę nad dziećmi. Mężczyzna wyraził swoje ogromne rozczarowanie i frustrację wobec działań sądu, który ograniczył mu prawa rodzicielskie.

Z sądu wciąż nie otrzymałem odpowiedzi w sprawie przyznania mi opieki nad dziećmi, pomimo że pismo wysłałem 9 albo 10 października. A tymczasem bratowa dostała odpowiedź od razu, z dnia na dzień i została ustanowiona tymczasową rodziną zastępczą. A żebym chociaż był oskarżony, czy podejrzany, a przecież niczego takiego nie było i nie ma. A mimo to, dzieci mi zabrali, ograniczyli prawa - powiedział mąż zaginionej.


Jan Klimek dodał, że zrobi wszystko, aby jego dzieci mogły spędzić Wigilię w jego towarzystwie, z jego partnerką i rodzicami. Mimo że rodzina twierdzi, iż mężczyzna nie interesuje się swoimi dziećmi, on sam zapewnia, że bardzo mu na nich zależy. Ponadto Jan Klimek wprost oskarża swoją szwagierkę o uniemożliwianie kontaktu z własnymi dziećmi.

Będę obchodził święta w moim domu w Poradzu razem z moją partnerką i rodzicami. Zrobię wszystko, żeby dzieci usiadły z nami przy świątecznym stole. Moja partnerka jest bardzo za moimi dziećmi, a one zawsze do niej lgnęły (…)

A teraz bratowa nie pozwala mi się kontaktować z dziećmi, chociaż one same tego kontaktu szukają. Niedawno najstarszy chłopiec, Marcel, podjechał rowerem pod okno dziadków i pukał, ale jak bratowa się dowiedziała, to zaraz go zabrała. I dzieci od tamtej pory w ogóle nie wychodzą na dwór - powiedział dla Faktu Jan Klimek.

ZOBACZ TEŻ: Dramatyczny upadek Piotra Żyły. Polak nagle runął na zeskok, kibice zamarli

Jan Klimek a zaginięcie Beaty Klimek

Warto dodać, że Beata Klimek była w trakcie rozwodu ze swoim mężem. Od momentu jej zaginięcia mężczyzna stał się postacią owianą tajemnicą. Jego relacje na temat zaginionej budzą liczne wątpliwości, a jego nowa partnerka miała być wcześniej skazana za zabójstwo swojego pierwszego męża. Wcześniej "Fakt" dotarł do informacji od jednego ze współpracowników nowej partnerki Klimka, który twierdził, że kobieta w dniu zaginięcia Beaty wzięła zwolnienie lekarskie.

Przypadek? Nie sądzę. I nagle wzięła zwolnienie, jak już się sprawa rozkręciła. Boimy się z nią pracować - powiedział jeden z współpracowników nowej partnerki Jana Klimka.