Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Zaatakował Stanisława Karczewskiego. Usłyszał prokuratorskie zrzuty
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 17.12.2022 12:05

Zaatakował Stanisława Karczewskiego. Usłyszał prokuratorskie zrzuty

EN 01422389 0067
Jakub Kaminski/East News

W czwartek 15 grudnia były marszałek Senatu przekazał, że został zaatakowany podczas zakupów. Napastnik miał go przewrócić, wyrwać mu wyrwać telefon oraz wulgarnie zwyzywać. Dziś poinformowano, że wszczęto w tej sprawie śledztwo. Podejrzanym jest Paweł P., który został oskarżony o "stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności pokrzywdzonego, jak również uszkodzenia mienia w postaci telefonu".

Stanisław Karczewski został uderzony podczas zakupów

Były marszałek Senatu przekazał w czwartek na Twitterze, że został uderzony i przewrócony podczas robienia świątecznych zakupów, a napastnik wyrwał mu telefon i rzucił go na podłogę. Polityk wspomniał też o wulgarnych wyzwiskach, które mają być świadectwem nienawiści wobec Prawa i Sprawiedliwości oraz jego samego jako członka tej partii. Stanisław Karczewski zidentyfikował źródło zdarzenia w "agresji i nienawiści, którą sieje Donald Tusk i PO" oraz skonkludował, że "bojówki Tuska posuwają się do najgorszych czynów".

Stanisław Karczewski przekonywał, że został zaatakowany ze względu na przynależność polityczną. Dodał, że wulgaryzmy padły także pod adresem prezesa PiSJarosława Kaczyńskiego. - Człowiek nie zaatakował mnie, bo mu się nie podobała moja fryzura, tylko zaatakował mnie, bo jestem z PiS. My się czujemy po prostu zaszczuci. To już nie jest nienawiść - to jest szczucie - powiedział. 

Podejrzanemu postawiono zarzuty

Dziś rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie znieważenia z powodu przynależności politycznej i zastosowania przemocy wobec senatora. Zatrzymanemu Pawłowi P. przedstawiono zarzut "stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności pokrzywdzonego, jak również uszkodzenia mienia w postaci telefonu".

Podejrzany nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, jednak ich treść jest na obecnym etapie śledztwa objęta tajemnicą. Śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: PAP

Tagi: Senat PiS