Wspólnik Buddy przerywa milczenie. Wyjawił co się naprawdę dzieje
Zatrzymany przez CBŚP youtuber Budda złożył obszerne wyjaśnienia i nie przyznaje się do winy. Niebawem sąd rozstrzygnie sprawę wniosku o zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu. Tymczasem głos zabrał wspólnik youtubera, który przekazał, co dzieje się z ich firmą. Jego wyznanie może zaskoczyć.
Budda oczekuje na decyzję sądu w sprawie aresztu tymczasowego
Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty 10 osobom, w tym Kamilowi L., ps. Budda, którzy mieli tworzyć zorganizowaną grupę przestępczą, zajmującą się nielegalnym hazardem i loteriami. W ramach działań śledczych o zasięgu ogólnopolskim podjęto kroki prowadzące do zabezpieczenia mienia o łącznej wartości 140 mln zł. Jest to 51 samochodów, a także nieruchomości i środki na rachunkach bankowych.
W ramach wewnętrznych operacji osoby te miały fałszować faktury VAT, prać pieniądze i wyprowadzać je poza granice kraju. Portal Onet ustalił, że Budda zamierzał wyjechać do Stanów Zjednoczonych jeszcze w pierwszym tygodniu po zakończeniu losowania w loterii 7aut2.
Czterech polskich żołnierzy rannych. Doszło do wybuchu Nie tylko Budda trafił w ręce policji. Oni zostali zatrzymani razem z nim, nie wyjdą nawet za kaucjąKim są wspólnicy Buddy? Wśród nich jest "Grażynka", partnerka youtubera
Dzięki imponująco sprawnej akcji Centralnego Biura Śledczego Policji we wtorek, 15 października, udało się udaremnić próbę opuszczenia Polski. W komunikacie prokuratury przekazano, że wobec czterech osób zażądano aresztu tymczasowego. Jednak w środę Katarzyna Calów-Jaszewska, rzeczniczka Prokuratury Krajowej, poinformowała o dopisaniu na tę listę Aleksandry K., znanej widzom jako “Grażynka”.
To partnerka zatrzymanego Buddy, która kieruje jego restauracją – Strefą 77.
Prokurator uznał, że w przypadku piątej podejrzanej osoby, Aleksandry K., konieczne będzie zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania – cytuje portal Pudelek.
Czytaj także: Tyle Budda zarobił na ostatniej loterii. Później miał wyjechać z kraju
Poza wnioskiem o aresztowanie pary sporządzono go także wobec Tomasza Ch., Adama U. i Bartosza G. Pierwszy z mężczyzn jest prezesem Wydawnictwa Influi – organizatora loterii. Drugi zaś to członek zarządu tego samego przedsiębiorstwa. Bartosz G. z kolei zasłynął jako twórca kanału MGP GARAGE.
Wspólnik Buddy o kondycji ich firmy. Powiedział to wprost
Pozostałym pięciu osobom – w tym Wiesławie G., Aleksandrze M., Rafałowi H., Michałowi L. i Damianowi S. – przydzielono nadzór policji, zakazano opuszczania kraju oraz zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego.
Dziennikarze Onetu skontaktowali się z Rafałem H –posiadaczem udziałów w firmie produkującej napoje energetyczne, współwłaścicielem marki Doze. Wspólnie z Buddą intensywnie promowali ją w internecie, a produkty można było nabyć w popularnej sieci dyskontów.
Czytaj także: Budda nagrał przejmujący film. Przyznał, przez co czuje wstyd
Przedsiębiorca poinformował, że na prośbę prawnika Buddy nie będzie komentował sprawy. Zapewnił jednak o dalszym funkcjonowaniu spółki.
Konta firmy Doze nie zostały zablokowane przez śledczych i firma funkcjonuje bez zmian – przekazał.
