Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Wrzucił do puszki WOŚP 100 tysięcy złotych. Ustawka?
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 31.01.2024 08:23

Wrzucił do puszki WOŚP 100 tysięcy złotych. Ustawka?

yotuber budda przebranie
Screen @BuddaTV / YouTube.com

O kolejnej darowiźnie youtubera mówi cała Polska. W niedzielę 28 stycznia podczas finału WOŚP Budda, w przebraniu starszego pana, wrzucił do puszki 100 tysięcy złotych. Po zidentyfikowaniu darczyńcy fundacja Jurka Owsiaka skomentowała gest na platformie społecznościowej X. Internauci zalali post komentarzami. Niektóre teorie zadziwiają.

Finał WOŚP. Wrzucił jednorazowo do puszki 100 tys. zł

Takiej sytuacji podczas minionego, 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mało kto się spodziewał. Podczas pierwszej konferencji Jurek Owsiak powiadomił o zanotowaniu rekordu na koncie fundacji w porównaniu do poprzednich lat. W osiągnięciu tego sukcesu z pewnością pomógł jeden, wyjątkowy darczyńca. Głównodowodzący fundacji przekazał, że ktoś jednorazowo wrzucił do puszki WOŚP 100 tysięcy złotych.

Taka wiadomość z ostatniej chwili. W Krakowie była puszka, w której było jednorazowo 100 tys. zł. Jednorazowo ktoś 100 tys. zł do tej puszki wrzucił. Dziękuję bardzo – powiedział.

Fundacja ojca Rydzyka ma otrzymać duży przelew

Kto wrzucił 100 tys. zł do puszki WOŚP? Internauci szybko wytypowali znanego youtubera

W trakcie oświadczenia Jurka Owsiaka wielu internautów już wiedziało o personaliach niezwykle hojnego darczyńcy. Jak się okazało, wysokiej wpłaty dokonał nie kto inny jak youtuber o pseudonimie Budda. W przebraniu starszej osoby podszedł do wolontariuszek i wyjaśnił, że przyniósł w walizce 100 tys. Zł, które chciałby wrzucić do puszki. Następnie oddalił się, nierozpoznany.

Niedługo po całej akcji głos zabrał sam zainteresowany, potwierdzając przypuszczenia internautów. Zamieścił specjalnie przygotowany na tą okazję film, w którym pokazuje nie tylko swoją wyjątkową charakteryzację, ale i sam moment przekazania astronomicznej kwoty.

WOŚP odpowiada na gest Buddy. Komentarze pod postem zaskakują

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zabrała głos w sprawie i podziękowała hojnemu darczyńcy. Fundacja podkreśliła, że kwota z datku Buddy wystarczy na zakup konkretnego sprzętu, ratującego życia.

Budda, który wrzucił anonimowo naszym wolontariuszom do puszki 100 tys. złotych tak naprawdę sfinansował dobrej klasy ultrasonograf - to bardzo konkretny zakup – napisano w publikacji WOŚP, opublikowanej na platformie X.

Post fundacji został zalany komentarzami, w tym wieloma negatywnymi. Niektórzy do gestu dopisywali ukryte znaczenie i złe intencje Buddy, czy nawet „ustawienie” całej akcji przez WOŚP i youtubera. Jak się okazuje, nawet w dobroczynności można znaleźć problem.

Wrzucił anonimowo i teraz jest sławny na całą Polskę. Wy naprawdę macie ludzi za idiotów? Zagrywka i ustawka biznesowa, reklamowa, propagandowa, religijna – denerwował się jeden z użytkowników.

Dał 100 tysięcy, zarobi na tym 300 tysięcy – skwitował kolejny.

A nie mógł zapytać i do konkretnego szpitala iść i wpłacić? Tylko taka pokazówka? – zastanawiała się następna osoba.

Jak się okazuje, Budda przewidział zarzuty jeszcze przed wstawieniem filmu. Specjalnie skrócił omawiany film, co skutkuje mniejszą liczbą reklam wyświetlanych na YouTubie i co za tym idzie mniejszym zarobkiem.

Film celowo ścięliśmy do poniżej 8 minut. Niestety, masa ludzi szukających w tym wszystkim problemu i teorii, że materiał zarobi więcej, niż wrzuciliśmy. Straszne to jest, że gdyby film zarobił chociaż 5/6/7/8k to można by nawet o tyle więcej wrzucić. Na, ale cóż - jest jak jest. Poniżej 8 min = nie ma ani jednej reklamy. Teoretyków spiskowych nie pozdrawiam, a wszystkich normalnych kocham – napisał youtuber.

 

Źródło: o2.pl, natemat.pl