Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wpadka na antenie. Reporter Republiki nie wyłączył mikrofonu
Julia Dębek
Julia Dębek 12.11.2025 10:48

Wpadka na antenie. Reporter Republiki nie wyłączył mikrofonu

Wpadka na antenie. Reporter Republiki nie wyłączył mikrofonu
Fot. Dawid Wolski/East News

Telewizja Republika, będąca patronem medialnym Marszu Niepodległości, chciała zapewnić widzom relację na najwyższym poziomie. Niestety, podczas wtorkowej transmisji doszło do niecodziennej wpadki. Reporter stacji, prawdopodobnie nieświadomy włączonego mikrofonu, wygłosił słowa, które w normalnych warunkach nigdy nie trafiłyby do widzów.

Reporter „na żywo” mówił to, czego nie powinien

Stoję! Jestem! – usłyszeli nagle widzowie TV Republika.

Reporter, który najprawdopodobniej zapomniał wyłączyć mikrofon, próbował wówczas porozumieć się z wydawcą, nie zdając sobie sprawy, że jego słowa są transmitowane na żywo.

Proszę wydawcy bardzo, żeby nie krzyczał, nie przeklinał do mnie - dodał po chwili, tłumacząc się w rozmowie, która powinna pozostać prywatna.

Dopiero kilka sekund później dziennikarz powrócił do standardowej relacji, opisując początek Marszu Niepodległości i warunki pogodowe.

TV Republika i zbiórka na transmisję Marszu

Telewizja Republika była patronem medialnym wydarzenia i organizowała specjalną zbiórkę na realizację transmisji. Celem było zgromadzenie 250 tysięcy złotych, które pozwoliłyby na profesjonalne relacje z Marszu Niepodległości, w tym transmisję z kilku studiów plenerowych. 

Stacja, prowadzona przez Tomasza Sakiewicza, dokończyła zbiórkę dopiero rano 11 listopada, po intensywnych dniach, gdy widzowie wpłacali środki na realizację wydarzenia. Poprzednie przedsięwzięcia stacji, w tym relacje z zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego, pokazały, że model ten przynosi efekty i angażuje społeczność widzów.

ZOBACZ TAKŻE: To on wygrałby drugą turę, gdyby wybory odbyły się teraz. Polacy nie mają wątpliwości

Kontrowersje i reakcje widzów

Wpadka reportera stała się tematem gorącej dyskusji w mediach społecznościowych. Internauci komentowali nie tylko samą sytuację, ale również profesjonalizm stacji i przygotowanie dziennikarzy do relacji na żywo. 

Wielu zwracało uwagę na fakt, że nawet doświadczony zespół może popełnić drobne błędy techniczne, które w świecie mediów natychmiast stają się viralem.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News