To on wygrałby drugą turę, gdyby wybory odbyły się teraz. Polacy nie mają wątpliwości
Czy wynik wyborów prezydenckich byłby dziś taki sam jak kilka miesięcy temu? Najnowszy sondaż Opinia24 dla tygodnika „Polityka” pokazuje, że gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbyła się teraz, wynik byłby zaskakujący.
Rafał Trzaskowski traci poparcie
Z badania wynika, że 40 proc. respondentów ponownie zagłosowałoby na Karola Nawrockiego, gdyby druga tura wyborów odbyła się dziś. Rafał Trzaskowski mógłby liczyć na 30 proc. głosów, natomiast niemal co piąty badany (19 proc.) nie poszedłby do urn.
Warto zwrócić uwagę, że aż 11 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać kandydata, co może świadczyć o rosnącym znużeniu polityką lub oczekiwaniu na nowe twarze.
Po stu dniach w Pałacu Prezydenckim Nawrocki cieszy się stabilnym poparciem. 53 proc. Polaków ocenia jego prezydenturę pozytywnie, a tylko 26 proc. negatywnie. To wynik, o którym wielu jego poprzedników mogło jedynie marzyć w podobnym momencie kadencji.
Uprawnienia prezydenta i relacje z rządem
Sondaż pokazuje, że temat kompetencji głowy państwa wciąż budzi emocje. 39 proc. badanych uważa, że prezydent powinien mieć tyle samo uprawnień, co obecnie, ale aż 31 proc. chciałoby ich rozszerzenia.
Co ciekawe, niemal połowa ankietowanych jest zdania, że rząd Donalda Tuska powinien konsultować projekty ustaw z prezydentem, zanim trafią one do Sejmu.
To może świadczyć o oczekiwaniu większej współpracy i dialogu między Pałacem Prezydenckim a Radą Ministrów, wbrew podziałom, które dominują w polskiej polityce od lat.
ZOBACZ TAKŻE: Rodzina Marty Kaczyńskiej uczciła pamięć prezydenta. Takiego widoku jeszcze nie było
Czy Nawrocki zjednoczy prawicę i zakończy konflikt?
Choć Karol Nawrocki może liczyć na stabilne poparcie społeczne, Polacy nie mają złudzeń co do jednej kwestii - tylko 7 proc. respondentów wierzy, że obecny prezydent zakończy trwający konflikt polityczny w Polsce. Dla wielu jest on raczej symbolem stabilizacji niż pojednania.
Ponad połowa badanych uważa, że Nawrocki nie zastąpi Jarosława Kaczyńskiego w roli lidera całej prawicy, choć część elektoratu zaczyna postrzegać go jako naturalnego następcę.
Mimo to, po stu dniach urzędowania prezydent może mówić o politycznym sukcesie. Jego notowania pozostają wysokie, a społeczne oczekiwania wobec jego roli wciąż rosną.