Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wiceszef MSZ: "Nie można wykluczyć, że Putin włączy Polskę do swoich planów"
Maria Glinka
Maria Glinka 15.05.2022 22:03

Wiceszef MSZ: "Nie można wykluczyć, że Putin włączy Polskę do swoich planów"

NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News
NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News

Nie można wykluczyć scenariusza, że Władimir Putin włączy Polskę do swoich planów ekspansjonistycznych - stwierdził wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "El Mundo". Zapowiedział, że Polska zgłosi się po pomoc do NATO, aby wzmocnić swoje bezpieczeństwo.

- W mojej opinii Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym - przyznał wiceszef polskiej dyplomacji, który obecnie uczestniczy w przygotowaniach do szczytu NATO w Madrycie.

Przydacz o planach Putina. Niewykluczone, że dotkną Polskę

W trakcie rozmowy z hiszpańskim dziennikiem Marcin Przydacz wskazał, że obecnie "nie można wykluczyć żadnego scenariusza". - Także takiego, że Putin włączy Polskę do swoich planów ekspansjonistycznych - przyznał.

Wiceszef polskiej dyplomacji zaznaczył, że "rosyjska koncepcja bezpieczeństwa obejmuje terytoria od Lizbony po Władywostok, co jest zagrożeniem dla Europy". Wskazał, że "nie tylko Kijów" może znaleźć się na celowniku.

Marcin Przydacz zwrócił uwagę, że Rosja stara się uniemożliwić dostarczanie zachodniej broni do Ukrainy. W tym celu bombarduje ukraińskie linie kolejowe i drogi i podejmuje próby akcji sabotażowych.

- Gdyby jednak zaatakowała po stronie Polski, byłby to casus belli, chociaż na razie do tego nie doszło. Zatrzymaliśmy jednak kilka osób szpiegujących na granicy - wyjaśnił. Jednym z zatrzymanych był obywatel Hiszpanii pochodzenia rosyjskiego, który pracował jako agent Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej (GRU).

Polska może liczyć na wsparcie NATO, ale zgłosi się po więcej

Marcin Przydacz przypomniał, że sojusznicy konsekwentnie wzmacniają bezpieczeństwo swoich granic. - Na szczycie NATO w 2016 r. zdecydowaliśmy, aby inne kraje Sojuszu, bardziej oddalone od granic z Rosją, włączyły się w ochronę, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy - wskazał.

Wiceminister wskazał, że obecnie jest rozmieszczonych 10 tys. amerykańskich żołnierzy, którzy specjalizują się m.in. "w odpowiadaniu na masowy napływ uchodźców". - Pomagają nam w strzeżeniu granic i w zarządzaniu masowymi ruchami ludności uciekającej przed konfliktem - przekonywał.

W trakcie rozmowy Marcin Przydacz oznajmił, że w trakcie czerwcowego szczytu NATO Polska zgłosi się po zwiększenie liczby żołnierzy na granicy z Rosją. Zamierza także apelować o ich rozmieszczenie w stałych bazach.

- Rosja jest wielkim zagrożeniem dla Europy i NATO musi mieć tego świadomość, abyśmy bronili się nawzajem przed tą agresywną postawą - tłumaczył wiceszef polskiej dyplomacji.

Szczyt NATO w Madrycie zostanie zorganizowany w dniach 28-30 czerwca. Na debacie nad przyszłością sojuszu ma pojawić się 30 szefów państw i rządów NATO i przedstawiciele Australii, Finlandii, Gruzji, Japonii, Korei Południowej, Nowej Zelandii, Szwecji, Komisji Europejskiej i Rady Europy. W szczycie weźmie udział również 37 delegacji ministrów spraw zagranicznych i obrony.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Radio ZET, goniec.pl