Warszawa. Poważny pożar na Wawrze, strażacy znaleźli ciało
Warszawa. W mieszkaniu na Wawrze strażacy znaleźli zwęglone zwłoki. Straż wezwana została do pożaru w kamienicy. Akcja służb będzie trwać jeszcze do wieczora, w rozmowie z goniec.pl potwierdza to asp. sztab. Łukasz Płaskociński z warszawskiego zespołu prasowego Państwowej Straży Pożarnej.
Poważny pożar na warszawskim Wawrze. Kamienica przy ul. Kresowej 33 wieczorem stanęła w ogniu. - Około godziny 19:20 dostaliśmy zgłoszenie o pożarze kamienicy - powiedział w rozmowie z goniec.pl asp. sztab. Łukasz Płaskociński z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie.
Od razu po przybyciu na miejsce jasne stało się, że akcja nie będzie należała do łatwych. - Po dotarciu pierwszych zastępów na miejsce zastaliśmy pożar mieszkania w fazie rozwiniętej. Było widać płomienie na poddaszu - dodał Łukasz Płaskociński.
Warszawa: pożar kamienicy na Wawrze, wewnątrz były zwłoki
Kłęby dymu oraz ogień rozświetlały okolicę ulicy Kresowej 33. Niektórzy mieszkańcy uciekli z budynku jeszcze zanim na miejsce przybyły wezwane służby.
- Część mieszkańców przed naszym przybyciem ewakuowała się sama. Część ewakuowaliśmy też my - zrelacjonował w rozmowie z naszą redakcją asp. sztab. Łukasz Płaskociński.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Strażak z warszawskiego zespołu prasowego podkreślił, że prowadzący akcję zdecydowali, że konieczne jest rozdzielenie działań. Powodem była sytuacja, jaka rozwinęła się na miejscu.
- Podczas akcji jedne roty zostały skierowane do gaszenia mieszkania, drugie do poddasza - przekazał Łukasz Płaskociński. Strażacy dokonali wtedy makabrycznego odkrycia.
- W czasie przeszukiwania mieszkania natrafiono na jedne zwęglone zwłoki - zrelcjonował dla goniec.pl strażak.
Jeszcze do wieczora strażacy będą na miejscu pożaru
Okoliczności śmierci osoby, której zwęglone zwłoki w kamienicy przy ul. Kresowej 33 w Warszawie znaleźli strażacy, wyjaśniać będą teraz policyjni śledczy pod nadzorem prokuratora.
Strażacy zakończyli już akcję gaśniczą. Trwała ona do godziny 2 nad ranem. Nie znaczy to jednak, że wszyscy strażacy wrócili do jednostek. W szczytowym momencie akcji gaśniczej sobotni pożar na Wawrze gasiło 15 zastępów straży pożarnej.
- Została podjęta decyzja o pozostawieniu jednego zastępu w celu dozorowania tego pogorzeliska przez 24 godziny - przekazał asp. sztab. Łukasz Płaskociński. Strażak dodał, że poza jedną osobą znalezioną martwą nikt z mieszkańców nie ucierpiał w zdarzeniu.
Kamienica nie nadaje się do użytku
Na stałe w budynku przy ul. Kresowej, gdzie doszło do wieczornego pożaru mieszka około 50 osób. Po pojawieniu się ognia na miejsce wezwana została nie tylko straż, ale również inspektor nadzoru budowlanego.
Łukasz Płaskociński przekazał, że spaleniu uległo nie tylko jedno z mieszkań, ale również około 100 metrów poszycia dachowego. - Nadzór budowlany wydał decyzję o wyłączeniu budynku z użytkowania - poinformował strażak z warszawskiego zespołu prasowego.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Rzecznik rządu zabrał głos w sprawie 14. emerytury. Świadczenie nie zostanie wypłacone
"Fakty" TVN skrytykowały Polski Ład cytując Jarosława Kaczyńskiego
Źródło: goniec.pl