Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > W ruch poszły granaty i mocny arsenał. Jest nagranie z zatrzymania celebrytów w "aferze Buddy"
Patryk Idziak
Patryk Idziak 07.03.2025 14:58

W ruch poszły granaty i mocny arsenał. Jest nagranie z zatrzymania celebrytów w "aferze Buddy"

10 osób, afera Buddy
10 osób zatrzymanych. Fot. screen nagrania X.com/CBSPolicji

Centralne Biuro Śledcze Policji we współpracy z Krajową Administracją Skarbową i pod nadzorem zachodniopomorskiego pionu PZ Prokuratury Krajowej dokonało zatrzymania 10 osób w śledztwie, w którym zarzuty wcześniej usłyszał youtuber Budda. Wiemy, jak wyglądał moment przejęcia podejrzanych przez funkcjonariuszy – do sieci trafiły oficjalne nagrania.

10 osób zatrzymanych ws. "afery Buddy": dziennikarze, youtuberzy, zawodnicy MMA

Śledztwo w sprawie organizacji nielegalnych gier hazardowych i celowego działania na szkodę Skarbu Państwa trwa. W środę, 5 marca, Prokuratura Krajowa poinformowała o zatrzymanie 10 celebrytów w związku z podejrzeniem o dopuszczenie się przez nich przestępstw karnoskarbowych.

Na polecenie prokuratora z zachodniopomorskiego pionu PZ PK funkcjonariusze CBŚP oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali dziś 10 osób w śledztwie dotyczącym m.in. przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem internetowych gier losowych – podawano.

Dzień po zatrzymaniu biuro prasowe prokuratury przekazało szczegóły śledztwa, ujawniając m.in., jakie zarzuty postawiono owym 10 osobom. Śledczy podejrzewają je o fałszowanie faktur VAT i pranie brudnych pieniędzy.

Tym Polkom należy się okresowa emerytura kapitałowa. Do spełnienia dwa warunki

Już nie tylko Budda i jego wspólnicy. Kolejnych 10 osób z zarzutami

Według komunikatu Prokuratury Krajowej wśród zatrzymanych są dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, influencerzy oraz osoby ze środowiska mieszanych sztuk walki: Sebastian K., Adam K., Michał P., Michał B., Wojciech G., Krzysztof R., Adam Z., Szymon K., Robert M. i Lexy C.

Prokurator postawił podejrzanym zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było wzbogacenie się poprzez podejmowanie czynności niezgodnych z prawem. Chodzi o przeprowadzanie przez nich gier loteryjnych noszących w istocie znamiona hazardu, stosowanie 5-proc. stawki VAT, podczas gdy właściwą dla sprzedaży towarów jest stawka 23-proc., oraz wystawianie nierzetelnych faktur, co prowadziło do uszczuplenia należności podatkowej dla Skarbu Państwa.

Z popełnionych przestępstw podejrzani mieli osiągnąć korzyści majątkowe o łącznej wartości ponad 20 milionów zł

Dodatkowo zarzuty dotyczą prania pieniędzy pod pozorem legalnej działalności gospodarczej. Zatrzymani w sprawie – jak podejrzewają śledczy – przekazywali środki między kontrolowanymi rachunkami bankowymi w celu ukrycia ich rzeczywistego pochodzenia i tworzenia fałszywej dokumentacji księgowej.

Dalsza część pod zdjęciem. Zobacz nagrania na końcu artykułu.

CBŚP, zatrzymanie 10 osób
10 osób zatrzymanych ws. m.in. organizacji nielegalnego hazardu. Fot. x.com/CBSPolicji

Środki zapobiegawcze wobec 10 celebrytów. Tak wyglądało ich zatrzymanie

PK informuje, że śledztwem objęto okres od 2021 r. do co najmniej stycznia 2024 r. Zablokowano 30 kont bankowych należących do podejrzanych oraz ich spółek, zabezpieczając środki o łącznej wartości 7,5 mln zł. Ponadto funkcjonariusze przejęli 17 samochodów, zegarki i biżuterię wycenione na 500 tys. zł oraz gotówkę w kwocie również 500 tys. zł.

Zatrzymani nie przyznali się do winy. Po wykonaniu czynności procesowych zastosowano wobec każdego z nich środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego (od 200 tys. do miliona zł), dozory policji oraz zakazy kontaktowania się z pozostałymi osobami.

W sieci opublikowano także nagrania wspólnej akcji CBŚP i KAS. Na pierwszym z nich widzimy, jak oddział jednostki specjalnej policji przygotowuje broń, a następnie dokonuje zatrzymania podejrzanych – po wejściu do mieszkań użyto granatów hukowych. Drugi materiał ukazuje za to garaż z samochodami i wnętrze domu jednego z celebrytów.

Czytaj także: Zatrzymani przez policję celebryci zabrali głos ws. "afery Buddy". Mocne słowa