Ujawniono, ile trzeba płacić Kościołowi za lekcje religii w Warszawie
Lekcje religii nie są w polskiej szkole obowiązkowe, jednak z danych wynika, że koszty ich prowadzenia wzrastają, choć rodzice uczniów nie mieli pojęcia o podwyżce. Jedna ze stołecznych radnych ujawniła niepokojące informacje.
Rodzice uczniów z Warszawy byli zaskoczeni kwotą, jaką co roku otrzymują od miasta katecheci
Warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska opublikowała na swoim Facebooku dokumenty, z których wynika, że w 2020 roku Kościół otrzymał z budżetu miasta aż 48 milionów złotych jako wynagrodzenie za pracę katechetów, prowadzących w stołecznych szkołach lekcje religii.
Okazuje się, że jest to o 4 miliony więcej, niż katecheci otrzymali z warszawskiego ratusza w 2019 roku. Jak wskazała radna Diduszko-Zyglewska, tak wysoka kwota wynagrodzenia za prowadzenie zajęć z religii tłumaczy fakt, że Kościół woli, by te nieobowiązkowe zajęcia znajdowały się w środku planu lekcji.
Umieszczanie lekcji religii na początku lub końcu planu zajęć powoduje, że więcej dzieci rezygnuje z uczestnictwa w nich, a co za tym idzie, mniej pieniędzy trafia do kościelnej kasy z tytułu wynagrodzeń katechetów.
[EMBED-243]
Jak dodała warszawska radna, w zeszłym roku jedynie 71 dyrektorów spośród ponad siedmiuset szkół zwróciło się do biskupów z prośbą o zmniejszenie liczby zajęć z religii do jednej godziny tygodniowo. Dzięki temu uczniowie tych placówek spędzili aż 935 godzin mniej przed komputerem, co ma korzystny wpływ na ich zdrowie i rozwój.
Radna zwróciła także uwagę na fakt, że w ostatnich miesiącach popularność nieobowiązkowych zajęć z religii w szkołach znaczeni spadła. Ma to mieć związek m.in. z niedawnymi decyzjami rządu w sprawie zakazu aborcji i poparciem, jakie w tej sprawie władza otrzymała od przedstawicieli Kościoła.
Agata Diduszko-Zyglewska nie ukrywa w swoim wpisie, że gdyby forma lekcji religii została zmodyfikowana i dostosowana do faktycznych potrzeb społeczeństwa, szkoły mogłyby zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Radna podkreśliła, że dyrektorzy placówek edukacyjnych przy układaniu planów na przyszły rok szkolny powinni wziąć pod uwagę liczbę uczniów deklarujących chęć udziału w lekcjach religii.
- [...] Może w części klas będzie można te nieobowiązkowe zajęcia połączyć, może w większej liczbie szkół uda się zorganizować je po lekcjach lub przed nimi - napisała radna.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Andrzej Duda udzielił wywiadu. W jednej chwili internauci padli ze śmiechu
17-latek nie żył przez 20 minut. Nagle otworzył oczy, powiedział co widział
Oprawca 11-latka pękł, wyznał, co chciał zrobić z ciałem. Miał ujawnić ostatnie słowa chłopca
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: O2