TV Republika otrzymała surową karę. KRRiT bada kolejną sprawę, chodzi o mowę nienawiści
Ważne wieści w sprawie TV Republika. Stacja Tomasza Sakiewicza znalazła się wśród podmiotów ukaranych finansowo przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Kanał miał aż trzykrotnie złamać zasady, przez co musi zapłacić wysoką karę pieniężną. Znamy jej kwotę. To jednak nie koniec postępowań dotyczących nadawcy. Prezentujemy szczegóły sprawy.
TV Republika w opałach
TV Republika od kilku miesięcy święci trumfy pod względem swojej oglądalności. Tak było między innymi w lutym, gdy stacja, której szefuje Tomasz Sakiewicz, wyprzedziła TVN24 na liście najpopularniejszych kanałów informacyjnych. Popularność nadawcy nie wynika jednak jedynie z treści, które są prezentowane na jego antenie, ale także kontrowersyjnych wypowiedzi, materiałów oraz bliskich stosunków dziennikarzy z politykami PiS. W ostatnim czasie szerokim echem odbiły się między innymi reportaże dotyczące sporu na linii Ukraina - USA, krytyka polskiego rządu, czy negatywne komentarze i insynuacje w kierunku Jurka Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Okazuje się jednak, że włodarze stacji niezbyt przejmują się krytycznymi uwagami na temat braku obiektywizmu, czy niewłaściwych treści, które pojawiają się w programach. Z tego powodu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) ukarała kilka miesięcy temu TV Republika za obraźliwe sformułowana w programie “Mówi się”. Wówczas chodziło o słownictwo jednej z widzek stacji, która na antenie postanowiła w wulgarny sposób wypowiedzieć się na temat koalicji rządzącej.
Postępowanie dotyczyło audycji "Mówi się..." wyemitowanej 7 marca 2024 r., w której prowadzący w niewystarczający sposób zareagował na obraźliwą, nienawistną wypowiedź osoby dzwoniącej do studia - tłumaczyła wówczas Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy KRRiT.
Teraz okazuje się, że poprzednia kara to dopiero początek kłopotów TV Republika. Właśnie poinformowano, że stacja została ukarana za kolejne trzykrotne złamanie przepisów. Wiemy, ile będą musieli zapłacić włodarze stacji oraz jakie jeszcze postępowania są w toku. Oto szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
TV Republika próbowała ośmieszyć polskiego ministra
Warto dodać, że do ostatniej kontrowersyjnej sytuacji na antenie TV Republika doszło zaledwie wczoraj (tj. 12 marca 2025 roku). Wówczas poruszono kwestie nerwowej wymiany zdań pomiędzy Radosławem Sikorskim a Elonem Muskiem. Wszystko wskazywało na to, że stacja po raz kolejny chciała upokorzyć obecny rząd. Świadczyło o tym zachowanie prowadzącej program, Moniki Borkowskiej. Ostatecznie jednak zakończyło się zdecydowanie inaczej.
ZOBACZ: TV Republika zaprosiła do rozmowy Jana Śpiewaka. Miał skrytykować Sikorskiego, a tu zaskakując sceny
Przewodniczący Stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa bowiem praktycznie nie dał prezenterce dojść do głosu, stwierdzając od razu: “Zajmujemy się twittem człowieka, który jeszcze trzy dni temu mówił, że Ameryka powinna wyjść z NATO”. Borkowska odpowiedziała na to, że Musk jest “jednym z najważniejszych doradców Trumpa”. Sformułowanie to nie pozostało oczywiście bez komentarza Śpiewaka, który wprost odparł, że “ to jest przerażające, że miliarder, na którego nikt nie głosował, narcyz, który ma fatalne stosunki z własną rodziną, z własnymi dziećmi, że on ma teraz w ogóle cokolwiek do powiedzenia w polityce międzynarodowej”.
Ja naprawdę nie lubię Radosława Sikorskiego i nie chciałbym go bronić, ale on napisał, że Polska, a właściwie rząd PiS zapłacił za Starlinki i jeśli zostaną wyłączone przez amerykański rząd, (…) wtedy wybiorą nowego kontrahenta – dodał.
Zdarzenie to wywołało oczywiście masę komentarzy oraz zszokowało wielu wiernych widzów TV Republika. Część z nich nie spodziewała się bowiem usłyszeć pozytywnych słów na temat Sikorskiego oraz rządzącej koalicji. To jednak jeszcze nie koniec, ponieważ dziś stację spotkał kolejny cios. Za co otrzymali oni karę od KRRiT i ile będą musieli zapłacić? Prezentujemy szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
To dopiero początek kłopotów TV Republika
Podczas najnowszej konferencji prasowej przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski poinformował o sytuacji, w jakiej znajduje się TV Republika. Okazało się wówczas, że zaledwie od początku 2025 roku organ wlepił aż 21 kar, co stanowi niechlubny rekord. Spora część z nich miała dotyczyć właśnie kanału zarządzanego przez Tomasza Sakiewicza. Najnowsze trzy kary miały zostać wlepione w ostatnich dniach i opiewać na kwotę 71 tysięcy złotych. To jednak jeszcze nie koniec kłopotów.
ZOBACZ: Wyciekły nagrania z pogrzebu Krzysztofa Kononowicza. Ten widok mówi sam za siebie
Okazuje się bowiem, że KRRiT zajmuje się obecnie badaniem kolejnej sprawy. Znowu dotyczy ona wypowiedzi widzów oraz braku reakcji ze strony prowadzących. Tym razem do szerzenia wspomnianej mowy nienawiści miało dojść 23 lipca 2024 roku. Według ustaleń organu prowadzący Jacek Sobala nie zareagował na wypowiedź osoby dzwoniącej do studia.
Ponadto rada zwróciła sieć także do TV Republika w sprawie nagrania “Wywiadu z chuliganem”, w którym pokazano nieodpowiednie grafiki. Na razie jednak organ czeka na odpowiedź w tej sprawie. Dodajmy, że Świrski w trakcie konferencji dodał także, że zwrócił się do nadawcy w związku z podpisywaniem treści cytowanych przez TVP hasłem “nielegalna TVP”.
Stanowisko KRRiT jest takie, że jeżeli mówimy o prawach autorskich, to powinno być podane wprost: "Źródło: TVP" - tłumaczył przewodniczący KRRiT.
Warto także dodać, że TV Republika nie jest jedyną stacją, która została ostatnio ukarana przez KRRiT. Z dostępnych informacji wynika, że grzywny wlepiono również m.in. TVP, TVN, TV6, Eleven Sports oraz Fratrii, czyli nadawcy wPolsce24. Oburzenie widzów miał wywołać między innymi program „Raport specjalny. Arcydzieło Rydzyka”, który został nadany przez TVP w dniu 13 grudnia 2024 roku.
