Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > TV Republika nie weszła na konferencję Tuska. Głośno o tym w całej Polsce
Julia Dębek
Julia Dębek 03.03.2025 08:07

TV Republika nie weszła na konferencję Tuska. Głośno o tym w całej Polsce

Tusk, Republika
Fot. EastNews/Wojciech Olkusnik/Paweł Wodzynski

Niedzielne spotkanie europejskich przywódców w Londynie miało być kolejnym krokiem w dyskusji na temat bezpieczeństwa i wsparcia dla Ukrainy. Po zakończeniu szczytu w polskiej ambasadzie odbyła się konferencja prasowa z udziałem premiera Donalda Tuska. Choć wydarzenie miało podsumować kluczowe ustalenia, uwagę przykuło coś zupełnie innego. Nieoczekiwane okoliczności przed budynkiem ambasady wywołały lawinę komentarzy, stawiając pytania o zasady dostępu do informacji publicznych.

Kluczowe spotkanie w Londynie. Mówił o nim cały świat

Spotkanie europejskich przywódców w Londynie było jednym z kluczowych wydarzeń dotyczących wojny na Ukrainie i bezpieczeństwa w regionie. W obradach uczestniczyli najważniejsi liderzy, a dyskusje toczyły się za zamkniętymi drzwiami. 

Po zakończeniu szczytu premier Donald Tusk zwołał konferencję prasową w polskiej ambasadzie, aby przedstawić ustalenia i odpowiedzieć na pytania dziennikarzy. Choć tego typu wydarzenia mają zazwyczaj oficjalny i przewidywalny przebieg, tym razem atmosfera wokół ambasady stała się wyjątkowo napięta

Już na miejscu pojawiły się sygnały, że nie wszystko przebiega zgodnie z przyjętym protokołem, a niektórzy obecni zaczęli zadawać pytania, na które przez długi czas nie było jasnej odpowiedzi. Zamieszanie przed budynkiem narastało, a w sieci szybko zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia na temat nietypowych okoliczności związanych z dostępem do konferencji.

Tusk
Fot. Flickr/Piotr Drabik
Zakaz smartfonów, wykład o depresji, kalki z Trumpa. Nawrocki bez kartki przemówił do Polaków

Decyzja ws. TV Republiki budzi ogrom wątpliwości

Organizacja konferencji prasowej w placówce dyplomatycznej wiąże się z określonymi zasadami. Uczestnicy zazwyczaj muszą wcześniej uzyskać akredytację, a liczba miejsc jest ograniczona. 

Jednak w tym przypadku, mimo dopełnienia formalności, nie wszyscy zainteresowani mogli wejść do środka. Osobą, której odmówiono wstępu, był przedstawiciel Telewizji Republika, co natychmiast wywołało gorącą dyskusję o dostępie mediów do informacji publicznych i zasadach funkcjonowania konferencji rządowych.

ZOBACZ TAKŻE: Cała Polska czekała na jej występ. Grażyna Szapołowska wyszła na parkiet "TzG" i się zaczęło

Niesłychane, jak potraktowano TV Republika. Mówi o tym cała Polska

Informacje o tym, że dziennikarz Telewizji Republika nie został wpuszczony na konferencję premiera, szybko obiegły media. W sieci natychmiast pojawiły się komentarze sugerujące, że mogło to być celowe działanie, a nie przypadkowa decyzja organizacyjna. 

Telewizja Republika od dawna znajduje się w sporze z obecnym rządem, dlatego zdarzenie to wielu uznało za kolejny przykład ograniczania dostępu niewygodnym mediom. Według relacji, przedstawiciel stacji na pytanie o powody odmowy usłyszał jedynie, że ambasada w niedzielę jest zamknięta i zaprasza dopiero następnego dnia. 

Dla wielu taka odpowiedź była niezrozumiała, zwłaszcza że w tym samym czasie w budynku odbywała się oficjalna konferencja prasowa. Sprawa szybko nabrała rozgłosu, a politycy i dziennikarze zaczęli domagać się wyjaśnień. 

Tusk
Fot. Flickr/Kancelaria Premiera