Tragiczny wypadek w Starej Słupi. Dwie osoby reanimowane, jedna nie żyje
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w poniedziałek 30 października w Starej Słupi (woj. świętokrzyskie). Samochód osobowy marki volkswagenem zderzył się czołowo z osobowym seatem, którym jechały dwie starsze osoby. Strażacy musieli wycinać pasażerów z auta specjalistycznym sprzętem. Zdjęcia z wypadku są wyjątkowo wstrząsające.
Tragiczny wypadek w Starej Słupi
Do wypadku doszło w poniedziałek 30 października dokładnie o godzinie 15.42. Policja poinformowała o wstępnych ustaleniach.
- 31-latek kierujący Volkswagenem na łuku drogi z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z Seatem - przekazała mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Interpol ściga Grzegorza Borysa. Za 44-latkiem wydano "czerwoną notę", co to oznacza?Tragiczny wypadek w Starej Słupi, nie żyje starszy mężczyzna
Strażakom pracującym na miejscu wypadku udało się wydobyć z jednego pojazdu dwie nieprzytomne osoby przy użyciu specjalistycznych narzędzi hydraulicznych - poinformował st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Trwająca na miejscu reanimacja 78-letniej kobiety przyniosła efekt - kobieta odzyskała funkcje życiowe. Została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Niestety druga z osób podróżujących tym autem poniosła śmierć, 81-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Kierowca volkswagena miał zakaz prowadzenia pojazdów
Jak się okazało, kierowca volkswagena ma zakaz prowadzenia pojazdów. - Jak wynika z naszych ustaleń, 31-latek kierujący volkswagenem posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy. Na miejscu cały czas pracują policjanci. Ustalamy szczegółowe okoliczności przebiegu tego zdarzenia - przekazała policja.
Na miejscu pracuje mnóstwo służb, w tym 5 zastępów Straży Pożarnej, policja i załoga pogotowia ratunkowego. Zdjęcia z wypadku potwierdzają tylko, jak silne musiało być to zderzenie.