Tragedia podczas policyjnej interwencji. Aresztowano dwóch funkcjonariuszy
W środę w Inowrocławiu doszło do tragicznego zdarzenia. W trakcie policyjnej interwencji funkcjonariusze użyli wobec 27-latka paralizatora. Mężczyzna stracił przytomność. Trafił do szpitala, gdzie zmarł. Dwóch policjantów w związku z tym zdarzeniem usłyszało zarzuty. Sąd zadecydował również o tymczasowym areszcie. - Oskarżonym grozi 15 lat pozbawienia wolności - informuje prokuratura.
Tragiczna interwencja w Inowrocławiu. Nie żyje 27-latek
Tragedia rozegrała się w środę 22 maja w jednym z bloków w Inowrocławiu. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że 27-latek demoluje mieszkanie i wyrzuca przez balkon meble. Na miejscu pojawił się patrol.
Według funkcjonariuszy mężczyzna zaczął w pewnym momencie zachowywać się agresywnie, nie było z nim logicznego kontaktu. Policjanci użyli wobec niego tasera. 27-latek stracił przytomność. Mundurowi rozpoczęli reanimację. Wezwano również pogotowie, które przetransportowała mężczyznę do szpitala. Tam 27-latek zmarł.
W nocy z czwartku na piątek dwóch policjantów zostało zatrzymanych. Obaj zostali zwolnieni ze służby. W sobotę usłyszeli zarzuty. Sąd zadecydował również o tymczasowym areszcie.
Nie żyje 4-letnie dziecko, ratownicy nie mogli nic zrobić. W akcji śmigłowiec LPRDwaj policjanci z zarzutami, grozi im do 15 lat więzienia
Jak poinformowała w sobotę 25 maja rzecznik prasowa bydgoskiej prokuratury Agnieszka Adamska-Okońska, prokurator postawił dwóm policjantom "zarzut przekroczenia uprawnień służbowych przez nieuprawnione użycie środka przymusu bezpośredniego w postaci tasera".
ZOBACZ: Przynieśli do szpitala wychudzone niemowlę, a potem uciekli. Skandaliczne doniesienia
Dodatkowo funkcjonariusze usłyszeli również zarzut "nieuprawnionego stosowania siły fizycznej, które przybrało postać przemocy".
To przestępstwo zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności - poinformowała rzecznik. - Z tego powodu prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy - dodała.
Sąd zdecydował o areszcie tymczasowym wobec dwóch policjantów
Rzeczniczka prasowa bydgoskiej prokuratury poinformowała, że sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec dwóch policjantów na okres trzech miesięcy.
Wczoraj w zakładzie medycyny sądowej przeprowadzone zostały oględziny lekarskie ciała, oględziny zewnętrzne. Na ciele mężczyzny ujawniono obrażenia, które pozwoliły prokuratorowi na połączenie działania interweniujących funkcjonariuszy z następstwem w postaci obrażeń skutkujących śmiercią - przekazała rzecznik.
ZOBACZ: Przynieśli do szpitala wychudzone niemowlę, a potem uciekli. Skandaliczne doniesienia
Zdaniem prokuratury w czasie interwencji w Inowrocławiu wobec 27-latka "nie zachodziła potrzeba użycia tak drastycznych środków przymusu bezpośredniego".
Po zapoznaniu się z nagraniem z kamer, które mieli funkcjonariusze, uważamy, że zastosowano w trakcie tej interwencji nieadekwatne środki przymusu. Dlatego zgodnie z decyzjami z czwartku i piątku obaj mężczyźni zostali zwolnieni ze służby w policji - przekazała rzecznik prasowa bydgoskiej policji.
Źródło: Goniec/PAP