Jeziorzany (pow. piaseczyński, woj. mazowieckie). W piątek doszło tu do groźnego wypadku drogowego z udziałem szkolnego busa oraz samochodu dostawczego. Na skutek kolizji do szpitala trafiła trójka dzieci oraz kierowca dostawczaka.
2 stycznia trafiła do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Oławie, z powodu wysokiego ciśnienia trafiła Hanna Arendt-Wisłocka ps. "Kluska", łączniczka z Powstania Warszawskiego, była pielęgniarka i dyrektorka PCK we Wrocławiu. Dwa dni później ze szpitala odebrał ją syn, ale staruszka na twarzy miała ogromnego krwiaka, straciła górne zęby, dodatkowo miała pęknięty oczodół. Teraz Marek Arendt opisuje bulwersującą sytuację. Dramatyczna sytuacja bohaterki z okresu Powstania Warszawskiego poruszyła dziesiątki tysięcy osób w Polsce. Serwisy społecznościowe obiegły apele o finansowe wsparcie Hanny Arendt-Wisłockiej, która uległa poważnemu wypadkowi w trakcie pobytu w szpitalu w Oławie. O pomoc apelował między "BohaterON", organizacja zajmująca się wsparciem dla powstańców. "Zaoferowaliśmy pomoc w zakresie wynajmu łóżka rehabilitacyjnego, zakupu materacu przeciwodleżynowego i wózka, pokryjemy także koszty niezbędnych wizyt lekarskich oraz prawników. Jednak Pani Hanna wymaga w obecnym stanie całodobowej opieki w ośrodku, co wymaga sporych regularnych nakładów finansowych" - podkreślają na swojej stronie działacze.Sprawę hospitalizacji pani Hanny opisuje w rozmowie z Interią jej syn, Marek. - 2 stycznia mama miała bardzo wysokie ciśnienie, 191/110. Zadzwoniłem na numer 112, przyjechało pogotowie i zabrano ją do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Oławie - opisuje. - Wyraziłem wątpliwość, czy mamę na pewno wyleczono w tak krótkim czasie, bo widziałem, w jakim stanie została zabrana. Odmówiłem przyjęcia mamy. Poproszono, abym wysłał maila z taką informacją, tak zrobiłem. Fatalnie się też czułem - dodaje Marek Arendt.
Do koszmarnego wypadku doszło 19 stycznia w okolicach Węgorzewa (woj. warmińsko-mazurskie). W głównej mierze z powodu oblodzonej nawierzchni, samochód osobowy wpadł w poślizg, a następnie z impetem uderzył w przydrożne drzewo. Okazało się to tragiczne w skutkach dla prowadzącej pojazd kobiety.
Silno. Drzewo przygniotło 48-letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w czasie prac leśnych. - Przyczyny tego tragicznego zdarzenia będą przedmiotem prowadzonego śledztwa - przekazała asp. Dominika Bocian.
Kolizja autokaru przewożącego dzieci w miejscowości Czarna Góra na Podhalu. Pojazd wypadł z pasa ruchu na łuku drogi, najprawdopodobniej w wyniku poślizgu i uderzył w zaparkowany samochód dostawczy. Na szczęście, nikomu nic poważnego się nie stało. Droga jest już przejezdna.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek rano w brytyjskim Leeds. 27-letnia Polka i jej 4-letnia córeczka zostały śmiertelnie potrącone przez rozpędzony samochód. Kobieta najprawdopodobniej odprowadzała dziecko do przedszkola. W sieci ruszyła zbiórka na rzecz sprowadzenia ich ciał do kraju.
W grudniu 2022 roku na przejeździe kolejowym w Wieniawie na Mazowszu doszło do wstrząsającego wypadku, w wyniku którego śmierć poniosły matka oraz córka. W prowadzony przez młodszą z nich samochód uderzył nadjeżdżający pociąg osobowy kursujący na trasie Radom-Drzewica.
Wypadek busa z przedszkolami w Szklarach pod Krakowem. Wstępne informacje z miejsca wypadku wskazują, że jedno z dzieci w wyniku uderzenia wypadło przez boczną szybę pojazdu.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielną noc 15 stycznia na jednej z ulic Berlina. W jedną z kolumn Bramy Brandenburskiej uderzył samochód osobowy, czego skutkiem była śmierć prowadzącego pojazd kierowcy. Jak informuje niemiecki "Bild", auto posiadało polskie tablice rejestracyjne.
Tragiczny wypadek w Jedzbarku pod Olsztynem. Nie żyje 35-letni mężczyzna, który zawieszony na uprzęży alpinistycznej prowadził wycinkę. Jedna z hipotez zakłada, że ofiara najprawdopodobniej została przygnieciona przez spadający fragment drzewa. Szczegóły zdarzenia wyjaśnia lokalna policja.
Do groźnego wypadku doszło w sobotę 14 stycznia w gminie Bukowina Tatrzańska. 7-letnia dziewczynka, jadąca wyciągiem krzesełkowym, zsunęła się z kanapy i spadła z wysokości kilku metrów. Służby zadecydowały o przewiezieniu dziecka do szpitala w celu wykonania badań. Policja apeluje o ostrożność i wzmożoną uwagę podczas korzystania z narciarskiej infrastruktury.
Nietypowy wypadek na terenie gminy Wąsocz na Dolnym Śląsku. 16-letni ministrant bez pozwolenia wsiadł na kierownicę samochodu należącego do księdza, a następnie wjechał w jeden z domów jednorodzinnych. Nieudolny "kierowca" został przetransportowany do najbliższej placówki medycznej. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Dziś (14.01) na trasie S17 w okolicach Garwolina (woj. mazowieckie) doszło do śmiertelnego potrącenia kierowcy ciężarówki. Zderzyły się dwa samochody osobowe i dwa ciężarowe, a jeden pas w kierunku Lublina jest zablokowany. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności wypadku.
Koszmarne doniesienia z miejscowości Uciechów, koło Dzierżoniowa (woj. dolnośląskie). W wyniku czołowego zderzenia samochodu osobowego ze śmieciarką, śmierć na miejscu poniosły trzy osoby. Droga jest całkowicie zablokowana, a na miejscu lądował m.in. śmigłowiec LPR. Trwa ustalanie przyczyn tragedii.
Niepokojące informacje ze stolicy. Na skrzyżowaniu ulic Grenadierów i Fundamentowej w Warszawie doszło do niebezpiecznej kolizji samochodowej. W wyniku zderzenia dwóch aut osobowych, do szpitala trafiła kobieta oraz dwoje dzieci, którzy podróżowali jednym z pojazdów.
Kilka dni temu Polskę obiegła wstrząsająca informacja na temat wypadku samochodowego w Lublinie. W wyniku uderzenia osobówki w słup trakcji trolejbusowej śmierć poniosło troje nastolatków. Czwarty z pasażerów, 16-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala, w którym przebywa do dziś. Są wyniki sekcji zwłok ofiar koszmarnego wydarzenia.
Nie żyje 30-letni kierowca samochodu osobowego, który uczestniczył w wypadku drogowym w miejscowości Karszew (woj. łódzkie). Samochód osobowy kierowany przez mężczyznę zderzył się z pojazdem ciężarowym. 30-latek zmarł na miejscu.
W piątek (6.01) w Lęborku (woj. pomorskie) 19-letni kierowca potrącił przechodzącą przez pasy 14-latkę. Moment zdarzenia zarejestrował miejski monitoring. Na szczęście dziewczynce nic się nie stało. Tamtejsi policjanci udostępnili przedstawiające moment zdarzenia.
Łódzkie. Dramatyczne doniesienia z miejscowości Cedrowice. W środę po południu doszło tam do wypadku drogowego, na skutek którego samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Niestety kolizji nie przeżył mężczyzna kierujący osobówką. Wraz z nim podróżowała dziewczynka, którą przetransportowano do najbliższego szpitala.
Niepokojące informacje napłynęły ze słowackiej części Tatr. Lawina, która przeszła tam w środę nad ranem, porwała dwóch narciarzy. Jak się okazało, przysypanymi osobami są dwaj Polacy. Na szczęście natychmiastowa reakcja słowackich służb ratowniczych zapobiegła tragedii.
NIe żyje 8-letne dziecko, które uczestniczyło w zderzeniu czołowym dwóch aut na drodze wojewódzkiej 559 w Parzeniu niedaleko Płocka (woj. mazowieckie). W wypadku ucierpiały jeszcze trzy osoby (w tym 6-letnia dziewczynka), które zostały przetransportowane do szpitala. Ich stan lekarze określają jako stabilny.
Matka z dwójką dzieci została potrącona na przejściu dla pieszych w Boguchwale (woj. podkarpackie). Do zdarzenia doszło w dobrze oznaczonym i oświetlonym miejscu. Zarówno 35-letnia kobieta, jak i jej córki w wieku 5 i 3 lat przewiezione zostały do szpitala.
Rzeszów. W niedzielę wieczorem przypadkowi przechodnie odkryli zwłoki 25-letniego mężczyzny. W rozmowie z Goniec.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prok. Krzysztof Ciechanowski mówi o dwóch możliwych scenariuszach tragicznych wydarzeń. Trwają intensywne czynności śledcze.
Gąsiorów (pow. łęczycki, woj. łódzkie). W poniedziałek, w godzinach porannych doszło tu do niebezpiecznego wypadku z udziałem autokaru. Pojazd, którym podróżowało 28 uczniów, wjechał do rowu. Na szczęście całe zdarzenie nie spowodowało obrażeń u pasażerów. Autokar z dziećmi wjechał do rowuNiepokojące zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, tuż przed godziną 8 w miejscowości Gąsiorów w powiecie łęczyckim. Z nieustalonych przyczyn, kierowca autokaru osobowego, na którego pokładzie znajdowała się spora grupa dzieci, w pewnym momencie wjechał z impetem do przydrożnego rowu.Szczegóły zdarzenia, w rozmowie z PAP ujawnia rzecznik komendy wojewódzkiej PSP w Łodzi Jędrzej Pawlak. - Niemożliwe było ewakuowanie dzieci drzwiami autobusu, dlatego kierowca i opiekun zdecydowali się wybić szybę w jednym z okien i ewakuować przez nie dzieci - dowiadujemy się.Na szczęście nikt z pasażerów nie ucierpiał. - Nie było osób poszkodowanych. Podstawiono autobus zastępczy, który dowiezie dzieci do szkoły - dodawał przedstawiciel służb.Jak z kolei podaje Radio Łódź, pod koniec akcji dwoje dzieci zaczęło się skarżyć na dolegliwości. Wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy, po przebadaniu dwójki dzieci postanowili przewieźć je do szpitala na dalszą diagnostykę.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Lubuskie: Nie żyje 27-latek, 22-latek walczy o życie. Lądował nawet śmigłowiec LPRNie żyje Sylwester Hasior. Radny gminy Limanowa miał zaledwie 36 latSprawa rozbitego radiowozu z nastolatkami. Roman Giertych ujawnia szczegółyŹródło: Radio Łódź/ PAP
Tragiczne doniesienia z miejscowości Gorzyce (woj. śląskie). W niedzielę, w godzinach wieczornych na torowisku przy ul. Piaskowej, pociąg potrącił 14-letniego chłopca, który poniósł śmierć na miejscu. Sprawą zajmuje się prokuratura, która wyjaśnia okoliczności tragedii. Wszystko wskazuje jednak na samobójstwo.
Tragedia w centralnym Senegalu. W wyniku zderzenia dwóch autokarów śmierć poniosło co najmniej 38 osób, 87 zostało rannych. Prezydent kraju ogłosił żałobę narodową, która ma uczcić pamięć zmarłych.
Głobino, województwo pomorskie. Nietrzeźwy kierowca uciekał przed kontrolą policyjną. W trakcie pościgu stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku zmarła jego 19-letni pasażer.
Kontrowersje w związku z wypadkiem radiowozu w Dawidach Bankowych pod Warszawą nie ustają. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" dotarli do jednej z nastolatek, która znajdowała się w pojeździe.