Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Łódzkie: Bus z impetem wjechał w witrynę Biedronki. Dwie osoby trafiły do szpitala
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 31.12.2022 17:39

Łódzkie: Bus z impetem wjechał w witrynę Biedronki. Dwie osoby trafiły do szpitala

Łódzkie: Groźny wypadek w Piotrkowie Trybunalskim. Bus z impetem wjechał w witrynę Biedronki
Wikimedia/Jacek Halicki, Facebook/epiotrkow.pl

Klienci jednej z Biedronek w Piotrkowie Trybunalskim musieli poważnie najeść się strachu, gdy w piątek 30 grudnia w witrynę sklepu wjechał bus, którym podróżowało łącznie pięć osób. Dwie z nich z obrażeniami trafiły do szpitala, na chwilę obecną wiadomo także, że kierowca pojazdu był trzeźwy. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.

Piotrków Trybunalski. Bus wjechał w sklepową witrynę

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło po godzinie 16 w sklepie należącym do sieci Biedronka położonym przy ul. Dmowskiego w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie).

- Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, 56-letni mężczyzna kierujący busem marki Volkswagen Caravelle wjechał najpierw na parking, a następnie uderzył w sklepową witrynę - relacjonowała w rozmowie z portalem Goniec.pl asp. szt. Izabela Gajewska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Jak przekazała policjantka, oprócz kierowcy pojazdem podróżowały jeszcze cztery kobiety. Dwie z nich, w wyniku odniesionych obrażeń, musiały zostać zabrane do pobliskiego szpitala. Kierowca został sprawdzony na obecność alkoholu we krwi, był trzeźwy.

"Do tej pory trzęsą mi się ręce"

To, że poza poszkodowanymi pasażerkami w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, można rozpatrywać w kategoriach cudu, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż według relacji świadków, bus miał wjechać w witrynę z dużym impetem.

Za pośrednictwem portalu piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl cała sytuację opisywała pani Aleksandra, która przekazała, że kierowca Volkswagena najpierw zrobił łuk na parkingu, a później znienacka przyspieszył tak, jakby pomylił pedał gazu z hamulcem.

- Usłyszałam huk uderzenia, a później krzyki pasażerów samochodu, którzy wysiadali z tylnej części samochodu. Widziałam zakrwawioną kobietę, do tej pory trzęsą mi się ręce - opowiedziała.

Do tej pory nie wiadomo, na ile wycenione zostaną straty sklepu. Po tym, jak całkowitemu zniszczeniu uległa jego witryna, na alejkę wysypały się różne towary stojące przy wejściu, m.in. płyny do spryskiwaczy.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl, piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl