Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Ukraina

Ukraina

Nowa kampania promująca kanapkę sieci Burger King
16.11.2021 20:51 Wpadka Burger Kinga. Ostre słowa prezesa Związku Ukraińców w Polsce

W zeszłym tygodniu znana sieć fast foodów Burger King wyruszyła z kampanią promującą swoją nową kanapkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie nazwa burgera, która nie wszystkim przypadła do gustu. Przywołuje ona bowiem skojarzenia z ogromną tragedią, która w latach 30 XX w. dotknęła Ukrainę i do dziś jest jednym z największych ludobójstw w historii. O co dokładnie chodzi?“Goudomor” to nowa kanapka, którą od zeszłego tygodnia można zjeść w lokalach znanej sieci Burger King. Nazwa ma jednak co najmniej niefortunny wydźwięk, ponieważ budzi skojarzenia z “Hołodomorem” (w oryginalnym zapisie znanym jako Gołodomor), czyli Wielkim Głodem na Ukrainie, w wyniku którego śmierć poniosło nawet 8 (a w niektórych źródłach i 12) milionów osób.Prezes Związku Ukraińców w Polsce wypowiedział się na temat kampanii Burger Kinga. Zgodnie z jego słowami nazwa ta jest PR-ową porażką spółki i przywodzi na myśl jedną z najokrutniejszych tragedii w historii świata. Uważa on, że sieć mogła narazić się na sporą krytykę.

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
22.10.2021 19:44 Wschodnia Europa przegrywa z koronawirusem. Niski współczynnik zaszczepienia głównym powodem kryzysu

Kraje Wschodniej Europy notują rekordowy przyrost przypadków i zgonów z powodu zakażenia COVID-19. W Kijowie karetki stoją w kilkugodzinnych kolejkach do krematorium, a w Bukareszcie mimo setek zgonów dziennie, tłumy wychodzą na ulice sprzeciwiając się restrykcjom. Fakty wskazują na jedno, to najmniej wyszczepione kraje padają ofiarą kolejnej fali pandemii. A ta może być najgorszą, bo przed nami walka z nowymi, niebezpiecznymi wariantami wirusa.Tylko ⅓ rumuńskiego społeczeństwa jest w pełni zaszczepiona przeciw COVID-19. Aktualnie kraj ten mierzy się z największą falą zakażeń i zgonów w trakcie pandemii, a niedofinansowany system opieki zdrowotnej już się załamuje. Mimo tego, tysiące Rumunów protestuje przeciwko restrykcjom.Ukraina także bije rekordy zakażeń i zgonów. Karawany stoją w kilkugodzinnych kolejkach do krematoriów, a rząd w trybie pilnym wprowadza obostrzenia w poszczególnych regionach kraju. Ukraina należy do najmniej wyszczepionych krajów świata, ponieważ zaledwie 15% populacji przyjęło obydwie dawki szczepionki.Z ogromnym problemem mierzy się także Rosja. W kraju padają światowe rekordy dobowych zakażeń i liczby zgonów, a z powodu zakażeń COVID-19 tygodniowo umiera kilkanaście tysięcy osób. Największe miasta kraju wprowadzają drastyczne restrykcje, choć eksperci pytają, czy aby nie za późno.Tymczasem w Polsce przypadki z tygodnia na tydzień rosną o ponad 100 procent. Niepokoi także mała liczba wykonywanych testów i praktycznie brak nowych chętnych na szczepienia. W UE najgorzej jest w Rumunii i Bułgarii. Powodem słaba walka z fake newsami i brak zaufania wobec rząduW 2007 roku, zaledwie trzy lata po Polsce, Bułgaria i Rumunia dołączyły do Unii Europejskiej. Choć sytuacja ekonomiczna w tych krajach uległa znacznej poprawie, dzisiaj te dwie bałkańskie nacje radzą sobie z pandemią gorzej od reszty państw wspólnoty. Dlaczego?Mimo, że Rumunia w ubiegłym roku odłączyła się od grona “unijnych biedaków”, a często jest określana “ekonomicznym bliźniakiem” Polski z uwagi na podobne wskaźniki rozwoju, kraj ten nadal zmaga się z korupcją i problemami wewnętrznymi. W 2019 roku afera korupcyjna sprawiła, że na ulice wyszły miliony osób w całym kraju, a społeczeństwo w dużej mierze straciło zaufanie do rządu. Sytuacja ta wpłynęła negatywnie na nastroje w trakcie pandemii.Bułgaria, która jest w gorszej sytuacji ekonomicznej niż Rumunia, również boryka się z wysoką korupcją i niskim zaufaniem do organów państwowych. Sytuacja ta wpływa na wzrost sceptycyzmu wobec szczepionek, a także duże nieposłuszeństwo wobec rządowych nakazów.Dzisiaj około 30% obywateli Rumunii, czyli 5,7 miliona osób, przyjęło obie dawki szczepionki przeciwko COVID-19. W Bułgarii sytuacja jest jeszcze gorsza, zaledwie 20% społeczeństwa, czyli 1,4 miliona osób jest w pełni zaszczepione. Są to dwa najgorsze wskaźniki i w Unii Europejskiej.Premier Rumunii, Klaus Iohannis, w czerwcu oznajmił, że rządowy program szczepień jest “ogromnym sukcesem”, który wpłynął na bardzo wczesne poluzowanie restrykcji. Sytuacja była pod kontrolą aż do października, gdy kraj zaczął odnotowywać rekordowe liczby przypadków i zgonów. 21 października życie straciło 476 osób, a odnotowano 16100 nowych przypadków. W ubiegłym tygodniu internet obiegł filmik nagrany przez ordynatora Szpitala Uniwersyteckiego w Bukareszcie. Jest to 16 minut tragicznych obrazków z przepełnionego szpitala, w którym nie ma już żadnych łóżek, sprzętu, ani miejsca dla chorych. Lekarz zaapelował o pomoc i zauważył, że “w Rumunii nie ma już pandemii, a istna katastrofa”.Rumuński rząd jest krytykowany za słabą walkę z fake newsem. Jest to jeden z głównych powodów sceptycyzmu wobec szczepionek. W ubiegłym tygodniu, studenci z miasta Botosani w północnej części kraju nagrali, jak ich wykładowca mówi, że szczepionki zmieniają ludzi w zombie, a szpitale prowadzą czystki niczym w Auschwitz.Klaus Iohannis zapowiedział, że Rumunia znalazła się w tragicznej sytuacji. Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zapadną najważniejsze decyzje. Do tej pory w Rumunii regularnie odbywały się marsze anty-szczepionkowców, a reakcja rządu była znikoma. Dzisiaj rząd rumuński prosi o pomoc międzynarodową, a dużo uboższa Mołdowa wydzieliła lekarzy, którzy wyruszyli wspomóc rumuńskie szpitale.Dużym problemem jest także Rumuńska Cerkiew. W zeszłym tygodniu arcybiskup Teodosie Petrescu z miasta Tomis orzekł, że szczepionki są niebezpieczne i oskarżył Unię Europejską o zmuszanie ludzi do ich przyjmowania. Do tej pory bardzo mała część anty-szczepionkowców związanych z Cerkwią została oskarżona o dezinformację, bo jak wskazują rumuńskie media, rząd boi się “zadrzeć” z wpływowymi hierarchami kościoła, których głos, podobnie jak w Polsce, ma duże znaczenie przy okazji wyborów.W Bułgarii natomiast za aktualną sytuację także w dużej mierze odpowiada rząd. Kraj ten jest najbiedniejszym i najbardziej skorumpowanym w całej Unii Europejskiej, pozostającym coraz bardziej w tyle za Rumunią, z którą w tym samym roku dołączył do wspólnoty. Przez Bułgarię od lat przechodzą fale protestów. Ludzie domagają się skutecznej walki z korupcją, podejmowania kroków przeciwko biedzie i zwiększeniu bezpieczeństwa. Tymczasem bułgarski rząd, który codziennie mierzy się z tysiącami nowych przypadków zakażeń koronawirusem, a także rekordową liczbą zgonów (wczoraj było to ponad 200), wprowadził przepustki sanitarne do galerii handlowych, restauracji i klubów. Wywołało to falę sprzeciwu, z która nie radzą sobie organy państwowe.Jak zauważają bułgarscy dziennikarze, w Bułgarii bardzo mało wpływowych osób i polityków podjęło się publicznego szczepienia. Premier kraju, Boiko Borisov, zaszczepił się przed kamerami dopiero w czerwcu. Minimalne zaufanie wobec jego rządu ma kluczową rolę w sytuacji najmniej wyszczepionego państwa Unii Europejskiej.Bułgarski rząd nie podjął także żadnych konkretnych działań przeciwko szerzącym się w kraju fake newsom. Tymczasem Minister Zdrowia, dr. Stoycho Katsarov powiedział w państwowej telewizji, że “sytuacja jest już krytyczna”, a “kraj stanął na skraju katastrofy, o jakiej większość społeczeństwa nie jest w stanie sobie wyobrazić”. Zgodnie z oficjalnymi danymi, w Bułgarii w ubiegłym miesiącu nie zaszczepiła się ani jedna osoba. W Rumunii z kolei od października coraz więcej osób decyduje się na przyjęcie szczepionki.

Centrum handlowe "Metro"
15.10.2021 14:51 Nietypowy happening w Kijowie. Pociąg metra zamienił się w bazar

Mimo, że Ukraina jest naszym najbliższym sąsiadem, dla wielu z nas jest nadal bardzo tajemnicza. Kraj ten przechodzi aktualnie wiele przemian gospodarczych, a ukraińskie społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome i chętne zmian. Jednym z głośnych tematów publicznych, jest aktualnie regulacja prawa handlowego. Naprzeciw chaosowi i absurdom w tej dziedzinie wyszedł komik, Anton Skuratov, który wraz z Kijowskim Metropolitenem wpadł na pomysł, jak uzmysłowić mieszkańcom, że potrzebne są konkretne działania przeciw nielegalnemu handlu w przestrzeni publicznej.W czwartek mieszkańcy Kijowa bardzo się zdziwili, gdy weszli do metra. Po niebieskiej linii zaczął kursować wagon - bazar. Z głośników dochodził głos, który witał wszystkich podróżnych w nowej galerii handlowo-rozrywkowej “Metro”. Komik, Anton Skuratov, zachęcał pasażerów do skorzystania z licznych atrakcji, sugerując im, że jest to najwygodniejszy sposób robienia zakupów: “w drodze do domu lub do pracy, czy metro nie jest najlepszym miejscem na zakupy?”.źródło: YouTube, Anton Muratov