Mateusz Morawiecki zabrał w Sejmie głos w sprawie wojny na Ukrainie
W związku z atakiem Rosji na Ukrainę w Sejmie głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Działania Władimira Putina nazwał "barbarzyństwem" i stwierdził, że muszą się one spotkać z odpowiedzią całego wolnego świata.
- Dzisiejszy poranek przejdzie do historii jako dzień, w którym Rosja wybrała wojnę. Jako dzień, kiedy jedno państwo w Europie zaatakowało drugie, zaatakowało bez najmniejszych powodów, bez żadnych prowokacji, bez jakichkolwiek powodów, które mogłyby uzasadniać taki akt agresji - rozpoczął premier.
Mateusz Morawiecki: Ostrzegaliśmy
Mateusz Morawiecki podkreślił, że "naiwne" spojrzenie na Rosję części europejskich przywódców doprowadziło do przyzwolenia na jej ataki. Pochwalił również sankcje, które wciąż nakładane są na kraj Władimira Putina.
- Dzisiaj Polska jest krajem w pełni bezpiecznym. Nasze służby mundurowe i wojsko podniesione zostały w stan najwyższej gotowości. Nasze wszystkie działania służyły wzmocnieniu obronności - powiedział.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Morawiecki orzekł, że nie jest zaskoczony tym, co zobaczył dziś rano. Stwierdził, że przestrzegał liderów europejskich przed atakiem na Ukrainę, a obecnie te ostrzeżenia zostały zauważone i docenione.
- Od naszej zdecydowanej odpowiedzi zależeć będzie również to, czy będziemy w stanie przywrócić integralność terytorialną Ukrainy [...] Dzisiejszy poranek zmienił wszystko, spowodował, że demony, o których już zapominaliśmy, demony wojny, na powrót odżyły - mówił Morawiecki.
"Barbarzyński atak Putina"
- Napaść, agresja stały się faktem, niewinni ludzie giną tuż za naszą wschodnią granicą. Nasza postawa musi być postawą zdecydowaną. Polska jest częścią NATO i Polska jest jednocześnie też tym członkiem NATO, który uświadamia ryzyka związane z tą sytuacją i mogę powiedzieć Wysokiej Izbie, dzisiaj te ryzyka są w pełni docenione przez wszystkich naszych partnerów w NATO - kontynuował premier.
Szef rządu dodał, że będzie dążył do wzmocnienia wschodniej flanki NATO oraz części Unii Europejskiej, w której znajduje się Polska. Dodał też, że już w tej chwili w kraju przebywa 6 tys. żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie powstrzymał się też od wskazania, że to stan dużo lepszy, niż jeszcze kilka lat temu.
Premier Morawiecki podkreślił też, że rozumie niepokój Polaków, ale zapewnił o bezpieczeństwie Polski, zarówno pod względem militarnym jak i gospodarczym. Zwrócił się też bezpośrednio do Ukraińców, którzy przebywają na terenie naszego kraju, a także do tych, którzy wkrótce przybędą tu jako uchodźcy: - Nie zostawimy was w potrzebie. Jesteśmy razem z wami - orzekł.
Szef Rady Ministrów powiedział też, by w obecnym czasie zarówno klasa polityczna jak i media, ustrzegały się fake newsów, które coraz częściej pojawiają się w sieci, a które są, według słów premiera narzędziem w rękach Putina.
- Niech żyje niepodległa Ukraina - zakończył Morawiecki wśród gromkich oklasków.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: goniec.pl