Rosja ostrzelała miasto Sambor. Rakiety spadły 30 km od granicy z Polską
Niektóre z pocisków wystrzeliwanych przez rosyjską armię wylądowały zaledwie 30 km od polsko-ukraińskiej granicy. Sołtys podkarpackiej wsi Korczowo nie ukrywał swojego szoku. - Widzieliśmy przelot rakiet - powiedział mieszkaniec miasta obranego za cel przez wojsko Władimira Putina.
Pierwsze poranne ataki Rosji na terenie Ukrainy nie objęły tylko i wyłącznie wschodniej części kraju. Reuters jeszcze przed godziną 10 poinformował, że strzały i eksplozje zauważono również w rejonie Lwowa.
Rosyjskie rakiety spadły na bazy wojskowe w całym kraju, w tym w mieście Sambor. To miejscowość w obwodzie lwowskim w odległości około 30 km od granicy z Polską.
Rosyjski ostrzał miejscowości tuż przy polskiej granicy
- Szok, nie spodziewaliśmy się, że to będzie rozgrywać się tak blisko nas - mówił w rozmowie z wp.pl Piotr Rożak, sołtys wsi Korczowa. Wiadomość o ostrzale ukraińskiej bazy w Samborze bardzo szybka dotarła do mieszkańców podkarpackiej wsi.
Mapa ataków na Ukrainę nieustannie się powiększa, a wśród zaznaczonych punktów znaleźć można liczące około 34 tys. mieszkańców miasto Sambor. - Tutaj atak nie udał się Rosjanom, bo nasi wojskowi już około o czwartej rano odlecieli śmigłowcami. [...] Widzieliśmy przelot rakiet, jak też pożar po wybuchach - mówił Włodzimierz, mieszkaniec odległego od 30 km ukraińskiego miasta.
Polacy nie ukrywają, że dramat sąsiadów "zza miedzy" mocno ich dotknął. - Do tej pory uspokajały nas komentarze, że do wojny nie dojdzie, a nawet jeśli coś się wydarzy, to daleko od nas. Dziś jednak miny wszystkim spoważniały, wojna dotyczy również nas - powiedział Piotr Rożak.
Sołtys podkarpackiej wsi wskazał, że mieszkańcy w ciągu całego dnia wielokrotnie dzwonili do niego pełni obaw i pytań w związku z atakiem Rosji na Ukrainę i podjęcia ataków na tereny tak bliskie polsko-ukraińskiej granicy.
Miasto Sambor pod ostrzałem, niedaleko Polska i przejście graniczne
Od samego rana na cel Rosjan trafiały elementy infrastruktury krytycznej, w tym m.in. lotniska. Władimir Putin zaplanował również zniszczenie baz wojskowych. Atak na miasto Sambor na zachodniej Ukrainie w obwodzie lwowskim nie przyniósł zakładanych efektów.
Updated map: Russian attacks have now been reported in all parts of Ukraine pic.twitter.com/g8npi4BeDN
— BNO News (@BNONews) February 24, 2022
- Tylko na początku w mieście pojawił się niepokój, bo nie wiedzieliśmy, czy zaraz nie pojawią się także rosyjscy żołnierze. Kiedy poszedłem na miejsce, okazało się, że rannych zostało pięć osób. Teraz jest już spokojniej, choć rodziny z małymi dziećmi wybierają się do Polski - relacjonował Włodzimierz, który mieszka w ostrzelanym przez Rosję mieście.
Oddalone o 30 km od Polskiej granicy miasto to jeden z ostatnich przystanków przed przejściem granicznym w Korczowej. Od rana kolejka do przekroczenia granicy polsko-ukraińskiej pełna jest samochodów oraz pieszych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Władimir Putin twierdził, że "nie ma innego wyboru". Tłumaczy się z ataku na Ukrainę
Rosja postawiła Ukrainie ultimatum. Pieskow ogłosił, czego żąda Władimir Putin
Alaksandr Łukaszenka o planach Władimira Putina na Ukrainie. Chce "powstrzymać ludbójstwo"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: goniec.pl, wp.pl