Marta Dubiel, 40-letnia matka trojga dzieci, nigdy wcześniej nie miała okazji wyjechać na wakacje. Po wielu latach ciężkiej pracy i samotnej opieki nad dziećmi udało jej się zrealizować długo wyczekiwane marzenie - wyjazd na wakacje do Turcji. Niestety, już drugiego dnia jej podróż zamieniła się w koszmar, który wstrząsnął całą rodziną.
Rodzina Marceliny z Rybnika poinformowała o śmierci 23-latki. Młoda kobieta wypadła z balkonu w hotelu w Turcji. Odniosła wtedy poważne obrażenia, ale po wybudzeniu jej ze śpiączki wszystko szło w dobrą stronę. Niestety, niespodziewanie Marcelina zmarła.
Miały być łzy szczęścia, były łzy rozpaczy. 39-letnia Yesmin Demir przyjęła oświadczyny swojego ukochanego podczas wakacji . Po magicznym “tak” para poszła celebrować cudowne chwile na pobliskie klify. Piknik w malowniczym otoczeniu przerodził się jednak w prawdziwą tragedię. Przyszła panna młoda zmarła.
Informacja o tym, że Recep Tayyip Erdogan wycofał swój sprzeciw wobec akcesji Szwecji do NATO, zadziwiła w poniedziałek (10.07) cały świat. Jest to jednak kolejny dowód na dyplomatyczną grę tureckiego prezydenta, który na arenie międzynarodowej kieruje się wyłącznie podejściem biznesowym. Wygląda na to, że w cyklu tureckiej polityki zagranicznej nastał okres zbliżenia z Zachodem.
Zaginął Marcin Jaworski. Mężczyzna spędzał urlop w Turcji. Rodzinie miał powiedzieć, że nie został wpuszczony na pokład samolotu. Od tamtego momentu kontakt z nim się urwał. Całą sprawą zajmuje się bydgoska policja.
Nieprawdopodobne nagranie ze stolicy Turcji, Ankary. Mieszkaniec miasta zdołał uchwycić moment, w którym po niebie szybowała ogromna kanapa, poderwana przez wiatr. Szokujący film z miejsca obiegł media na całym świecie. Niestety, specjaliści od pogody nie mają dla Turków uspokajających informacji.
W niedzielę (14.05) w Turcji odbyły się wybory prezydenckie oraz parlamentarne, określane jako najważniejsze wybory w 2023 roku na świecie. W związku z tym, że żaden kandydat na urząd prezydenta nie uzyskał 50% głosów, szef Wysokiej Komisji Wyborczej przekazał, że dojdzie do drugiej tury wyborów, która ma się odbyć 28 maja.
Turcja oraz Syria mierzą się ze skutkami kataklizmu, który nawiedził państwa w poniedziałek 6 lutego. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8 spowodowało ogromne zniszczenia oraz skutkowało śmiercią tysięcy osób. Szanse na uratowanie zaginionych maleją. Szczęście miał jednak pewien 17-latek, który został uratowany po 94 godzinach spędzonych pod gruzami.
Po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w poniedziałek 6 lutego w południowo-wschodniej części Turcji oraz północnej Syrii, służby walczą o życie tych, którzy utknęli pod gruzami. Liczba ofiar stale wzrasta, jednak pojawiają się też pozytywne wieści o kolejnych, uratowanych osobach. Takie szczęście miał pewien chłopczyk, którego ocalenie nagrane zostało przez ratowników.
W dalszym ciągu trwają zmasowane akcje ratownicze w pobliżu miejscowości Gazintep w Turcji. Uczestniczą w nich również polscy strażacy z Ciężkiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej HUSAR. Jak do tej pory naszym rodakom udało się uratować 9 osób. Pod zamieszczonym przez komendanta głównego PSP filmem z miejsca dramatu, pojawia się wiele komentarzy z podziękowaniami. Polscy strażacy to prawdziwi bohaterowie.
Katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera wystąpiło w nocy z niedzieli na poniedziałek w pobliżu miejscowości Gaziantep w Turcji, około 90 km od granicy z Syrią. Mówi się o co najmniej 360 osób zmarłych po obu stronach, a ich liczba stale rośnie. Turcja zaapelowała o międzynarodową pomoc humanitarną w celu poradzenia sobie z dramatyczną sytuacją.
Północno-zachodnia Turcja. Nad miastem Bursa pojawił się zadziwiający kształt. Wielu obserwujących skojarzyło go ze statkiem pozaziemskiej cywilizacji. Niecodzienne zjawisko atmosferyczne wprawiło obserwujących w niemałe osłupienie.
- Polityka izolacji Rosji doprowadzi do poważnych konsekwencji dla krajów europejskich - zapowiedział Recep Tayyip Erdogan, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti. Prezydent Turcji dodał, że cenę tę będzie płacić m.in. Polska.Wypowiedź prezydenta Turcji została wyemitowana na antenie kanału Rosja 1. Recep Tayyip Erdogan jest przekonany, że "polityka izolacji Rosji doprowadzi do poważnych konsekwencji", z którymi zmagać będą się proukraińskie kraje europejskie.
W kazachskiej Astanie doszło do spotkania Władimira Putina z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Wbrew oczekiwaniom wielu obserwatorów z całego świata nie dyskutowano o rozwiązaniu kryzysu związanego z wojną w Ukrainie. Rosyjski dyktator proponował stworzenie "hubu gazowego" w Turcji i stwierdził, że szlak przez ten kraj jest "najbardziej niezawodną drogą" transportu surowca z Rosji do Unii Europejskiej. Spotkanie Erdogana z Putinem odbyło się na marginesie, odbywającego się w stolicy Kazachstanu, szczytu Konferencji na rzecz Interakcji i Środków Budowy Zaufania w Azji. Spotkanie rosyjsko-tureckie tematyką jedynie oscylowało wokół kwestii wojny w Ukrainie. Nie padło ani jedno słowo dotyczące pokojowych rozwiązań konfliktu. Była za to poruszana kwestia m.in. gazu, zboża.
3-latek miał przed sobą całe życie, ale jedna decyzja jego ojca sprawiła, że nigdy nie będzie miał okazji dorosnąć. Chłopiec zmarł, zamknięty w rozgrzanym samochodzie. Zanim tata zostawił dziecko, stwierdził, że uchylone okna wystarczą. Refleksja przyszła zbyt późno. - Niech Bóg nie pozwala nikomu odczuwać tego bólu - powiedział 34-latek w rozmowie z mediami.Apele o rozwagę w czasie upałów nie przynoszą efektów nie tylko w Polsce. Turcja żyje dramatyczną śmiercią 3-letniego chłopca. Dziecko spało w zamkniętym samochodzie. Nie przeżyło.
Tureckie władze zwróciły się do ONZ i innych organizacji z wnioskiem o zmianę międzynarodowej nazwy ich kraju. Państwo nie chce już dłużej kojarzyć się z... indykiem. Słowo "Turkey" w języku angielskim oznacza bowiem właśnie tego ptaka.Jak oświadczył szef dyplomacji Turcji Mevlut Cavusoglu, cytowany przez agencję Anatolia, jego kraj chce, by pochodząca z języka angielskiego międzynarodową nazwę "Turkey" zamienić na słowo "Turkiye", które ma korzenie w języku tureckim.- Przygotowaliśmy grunt na rzecz przeprowadzenia tej zmiany. Umożliwiliśmy ONZ, innym organizacjom międzynarodowym i państwom dostrzeżenie, jak ta modyfikacja wygląda (w praktyce). Kampania promocyjna linii lotniczych Turkish Airlines pod nazwą "Hello Turkiye" cieszyła się dużym zainteresowaniem i została zauważona przez ponad 30 mln osób - tłumaczył turecki minister.
Minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu powiedział w Nowym Jorku, że pomimo negocjacji z USA jego kraj pozostaje na stanowisku, by na razie zablokować proces przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO.Szef tureckiej dyplomacji spotkał się w Stanach Zjednoczonych ze swoim amerykańskim odpowiednikiem - Antonym Blinkenem. Zasadniczo jednak Cavusoglu ocenił rozmowy Blinkenem jako "niezwykle pozytywne". Według tureckiego dyplomaty amerykański sekretarz stanu uznał obawy Turcji za uzasadnione.
Odbyła się kolejna rozmowa na linii Turcja-Rosja. Recep Tayyip Erdogan postanowił zadzwonić do Władimira Putina, a cel kolejnych telefonów do Moskwy pozostaje niezmienna. Prezydent Turcji nieustannie wierzy, że uda mu się przekonać Rosję do zakończenia wojny w Ukrainie. Biuro tureckiego prezydenta podało, iż doszło do "ważnych ustaleń".Biuro prezydenta Turcji ujawniło, że w niedzielę Recep Tayyip Erdogan postanowił ponownie spróbować namówić Władimira Putina do tego, by jego żołnierze opuścili teren Ukrainy. Ankary nie satysfakcjonuje jednak czasowe wycofanie rosyjskiej armii na teren Białorusi w celu rotacji. Recep Tayyip Erdogan stoi na stanowisku, iż Rosja musi jak najszybciej zakończyć wojnę w Ukrainie. To jednak nie koniec istotnych wiadomości po rozmowie prezydentów Rosji i Turcji.
W czwartek wieczorem Władimir Putin postanowił zadzwonić do prezydenta Turcji i jasno określi, czego żąda obecnie Rosja. Ankara chce, by prezydent Rosji i Wołodymyr Zełenski spotkali się osobiście. Informator BBC wskazuje, że dwa postulaty, które padły podczas czwartkowej rozmowy mogą być trudne do zaakceptowanie przez stronę ukraińską. Jedna z "gorzkich do przełknięcia pigułek" dotyczy Donbasu i Krymu.Kulisy kolejnej rozmowy Władimira Putina ujrzały światło dzienne. Tym razem nowe spojrzenie na stanowisko Rosji rzucił gabinet Recepa Tayyip Erdogana, w tym Ibrahim Kalin, doradca tureckiego prezydenta, który zdecydował się na rozmowę z brytyjskim BBC. - Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zaproponował w czwartkowej rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, by Ankara była miejscem jego rozmów pokojowych z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - podała w oficjalnym komunikacie po telefonie z Moskwy kancelaria szefa państwa tureckiego.Przypomnijmy, że takiego scenariusza nie wykluczył sam Kreml. Dmitrij Pieskow podkreślał, że Władimir Putin jest "zwolennikiem dyplomacji". - Nikt nie wyklucza spotkania Putina z Zełenskim - dodał rzecznik Kremla cytowany przez rosyjską agencję RIA Novosti. W czwartek jednak Władimir Putin skupił się na żądaniach, jakie obecnie ma Rosja.
Władimir Putin nadal utrzymuje, że Rosja nie prowadzi wojny w Ukrainie, a jedynie "chroni życie i bezpieczeństwo mieszkańców". Kreml i Ankara zdali relację z rozmowy prezydenta Rosji i Recepa Tayyip Erdogana. Prezydent Turcji wezwał swojego rozmówcę do natychmiastowego zaprzestania walk.Podczas niedzielnej rozmowy między Moskwą i Ankarą Władimir Putin usłyszał jednoznaczne wezwanie do zawieszenia broni w Ukrainie. Biuro prezydenta Recepa Erdogana zaznaczyło, że wezwanie to miało charakter pilny.Relacja rozmowy telefonicznej przekazana przez Kreml wskazuje, iż Władimir Putin nie zdecyduje się na pozytywne rozpatrzenie tureckiego wezwania. Prezydent Rosji przekazał w rozmowie, że rosyjscy żołnierze robią wszystko "aby chronić życie i bezpieczeństwo mieszkańców Ukrainy".
Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji, jednego z najważniejszych partnerów Rosji, zaproponował pomoc przy pokojowym zakończeniu wojny w Ukrainie. W niedzielę ma rozmawiać z Władimirem Putinem i chce nakłonić go do zaprzestania agresji. O tym, że jego spotkanie będzie miało charakter mediacyjny, poinformowano w sobotę po spotkaniu Erdogana z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.