Tragiczne wieści z województwa kujawsko-pomorskiego. W sobotę w miejscowości Borkowo pod Inowrocławiem doszło do zderzenia trzech samochodów osobowych. W wyniku zajścia śmierć poniosła jedna osoba. Na miejscu wciąż trwa akcja z udziałem m.in. śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Minęły trzy miesiące od tragicznego wypadku na Moście Dębnickim w Krakowie, w którym wraz z trzema swoimi kolegami zginął Patryk Peretti. Redakcja o2 wybrała się na grób syna Sylwii Peretti, aby zobaczyć, jak obecnie wygląda jego mogiła. Jest coś, co zwraca szczególną uwagę.
Żałoba w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. Strażacy z tamtejszej jednostki pogrążeni są w smutku po śmierci asp. Jacka Rosińskiego. Funkcjonariusz przez wiele lat pracował na stanowisku kierowania. Jego życie przerwał tragiczny wypadek, który wydarzył się we wtorek 10 października.
Wypadek na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, wstrząsnął opinią publiczną. Wkrótce od tego tragicznego zdarzenia minie już miesiąc, a na jaw wciąż wychodzą nowe fakty w sprawie. Dziennikarzom “Faktu” udało się dotrzeć do znajomej ofiar, która zdradziła nieznane wcześniej szczegóły. Okazuje się, że do dramatu wcale nie musiało dojść, bo Martyna, Patryk i Oliwier mieli na wrzesień zupełnie inne plany.
Znane są dalsze kroki prokuratury po tragicznym wypadku wozu strażackiego w Żukowie, do którego doszło w połowie września. W zdarzeniu śmierć poniosło dwoje młodych druhów - 21-letnia Karolina i 24-letni Łukasz. W konsekwencji, śledczy z Gdańska zdecydowali o postawieniu zarzutów jednemu z uczestników zajścia, 35-letniemu mężczyźnie. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.
Sebastian M., kierowca BMW, które 16 września brało udział w tragicznym wypadku na autostradzie A1, już od kilkunastu dni jest w rękach policji. Bliscy zmarłej rodziny domagają się zmiany kwalifikacji czynu. Chcą, by odpowiadał jak za zabójstwo. Sebastian M. nie zgadza się z kolei na ekstradycję. Jego adwokat zdradza trzy główne powody takiej decyzji.
Nowe informacje ws. śmiertelnego wypadku z udziałem dzieci w Humniskach (woj. podkarpackie). Wiadomo, kto wjechał w grupę uczniów wracających ze szkoły. Policjanci zwracają uwagę na brak śladów hamowania, a lokalna społeczność jest w szoku.
W czwartek 12 października około godziny 10.00 na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Dębówka doszło do tragicznego wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki. Jest ofiara śmiertelna.
Bliscy zmarłych w tragicznym wypadku na A1 domagają się zmiany kwalifikacji czynu. Chcą, by Sebastian M. odpowiadał za zabójstwo. Okazuje się jednak, że to może nie być takie proste. Znany mecenas zabrał głos w tej sprawie i przedstawił swój punkt widzenia. Zwraca uwagę na jedną ważną rzecz.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych pożegnało starszą szeregową Ewę G., która zmarła w tragicznym wypadku drogowym 9 października. Kobieta służyła w 12 Brygadzie Zmechanizowanej.
W środę 11 października przed godziną 10.00 doszło do tragicznego wypadku drogowego na autostradzie A1 w okolicach zjazdu na drogę wojewódzką nr 789. Motocykl zderzył się z busem. Na miejscu pracowały wszystkie służby, lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Śmiertelny wypadek w miejscowości Łęgajny. Zderzyły się dwa samochody osobowe oraz ciężarówka. - Droga w miejscu wypadku jest zablokowana - przekazała st. post. Paulina Żur. Utrudnienia nie znikną szybko.
Rodzina tragicznie zmarłych w wypadku na A1 już kilka dni temu za pośrednictwem swojego pełnomocnika, wnosiła o zmianę kwalifikacji prawnej czynu z wypadku na zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Jak się okazuje, może być z tym pewien problem.
Wrześniowa tragedia na autostradzie A1 wstrząsnęła całą Polską. Wypadek, w którym zginęli kobieta, mężczyzna i ich mały synek była w ostatnich tygodniach jednym z głównych tematów, na które dyskutowano w cieniu żałoby najbliższych dla zmarłych osób. Ci wkrótce będą mogli w końcu pożegnać swoją rodzinę w godny sposób. Właśnie przekazano wieści na temat uroczystości pogrzebowych pani Martyny, pana Patryka i Oliwierka.
Nowe ustalenia ws. śmiertelnego wypadku na autostradzie A1. Eksperci z Crashlab.pl ujawnili swoje ustalenia dotyczące tego, jak szybko jechało BMW kierowane przez 32-latka. Wcześniej wskazywano, iż samochód pędził z prędkością 253 km/h. Dowody wskazują, że Sebastian M. jechał o wiele szybciej.
Tragiczna noc w Wielkopolsce. Policjanci wezwani zostali do płonącego BMW znajdującego się w Rogaszycach pod Ostrzeszowem. Nie żyje jedna osoba. Ofiara miała tylko 17 lat i nie tylko ona poniosła śmierć w wyniku zdarzenia. Policja komentuje śmiertelny wypadek. Straż pożarna pokazała zdjęcie spalonego wraku.
Tragiczny wypadek na Kaszubach. W zdarzeniu w miejscowości Kłobuczyno zginęły dwie osoby. Mimo iż do wypadku doszło w niedzielę nad ranem, policjanci mają już wstępną teorię na temat tego, jak doszło do zdarzenia.
Jak donosi Wirtualna Polska, pasażerowie bmw, które brało udział w tragicznym wypadku na autostradzie A1, zostali przesłuchani dopiero 10 dni po tragedii. Portal ustalił również, że z sieci znikają ślady po jednym z pasażerów - łódzkim adwokacie.
Do tragicznego wypadku doszło na terenie myjni samochodowej w Węgierskiej Górce niedaleko Żywca. 62-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony. Ustalenia śledczych są dramatyczne.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w piątek 6 października na trasie S8 w miejscowości Zawada. Nie żyje jedna osoba, doskonale znana lokalnej społeczności. Szczegóły tego zdarzenia są wyjątkowo dramatyczne. Tej tragedii można było uniknąć.
Tragiczna śmierć polityka PiS pod lupą prokuratury. 60-letni samorządowiec PiS zginął w wypadku na początku września. Śledczy ujawnili, iż otrzymali wyniki sekcji zwłok Marka Ożgi.
Śmiertelny wypadek na DK 19. Policja z Radzynia Podlaskiego pokazała zdjęcia ze zderzenia pięciu aut. Jeden z kierowców podjął decyzję, która kosztowała go życie. Policjanci zaapelowali do kierowców.
Detektyw Krzysztof Rutkowski w rozmowie z dziennikarzem portalu Goniec zabrał głos w sprawie zatrzymania Sebastiana M. Poruszył również kwestię działań policji i jednoznacznie stwierdził, co zatrzymany 32-letni mężczyzna powinien teraz zrobić.
Sebastian M. został aresztowany przez służby 4 października. Echa tragedii na autostradzie A1 wciąż nie milknął. Jak oceniają zajmujący się sprawą tragicznego wypadku, mężczyzna miał martwić się bardziej o swój rozbity samochód. Reporterzy programu "Interwencja" rozmawiali z sąsiadami zatrzymanego. Ich stanowcze wypowiedzi są jednoznaczne.
Sebastian Majtczak podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 pod Łodzią, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, został zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Według najnowszych doniesień 32-latek był tym faktem zaskoczony. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły zatrzymania. Ślady, który pozostały na miejscu wypadku nie pozwalają zapomnieć o dramacie, który się wydarzył.
Córka zobaczyła ciało matki w trumnie dzień przed pogrzebem i była pewna, że doszło do fatalnej pomyłki. Pani Wanda zginęła w wypadku samochodowym wraz z dwoma innymi kobietami. Ciała zostały błędnie zidentyfikowane, teraz sprawą zajmuje się prokuratura. Co ważne, jedna ze zmarłych została już pochowana na cmentarzu.
Mateusz Morawiecki zareagował na informacje o zatrzymaniu poszukiwanego listem gończym Sebastiana M. Premier udostępnił ponadto wpis ministra Mariusza Kamińskiego, w którym szef MSWiA podkreślał zasługi specjalnej grupy policyjnej z Polski. Jego reakcja wyraźnie zbulwersowała internautów, którzy szybko dali wyraz swojemu niezadowoleniu.
Sebastian M. podejrzany o spowodowanie wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, w środę 4 października został zatrzymany na lotnisku w Dubaju. Jednocześnie do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim wpłynął wniosek o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo. Rodzina ofiar zabrała głos.