Spora część kraju zmaga się obecnie z wyjątkowo gwałtowną pogodą. Burze, ulewne deszcze i gradobicie dają się we znaki mieszkańcom kilku województw. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał kolejne ostrzeżenia, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało pilny alert. Może być niebezpiecznie.
IMGW wydało nowe ostrzeżenia meteorologiczne. W środę po zmroku sytuacja pogodowa w południowej i wschodniej Polsce ponownie się zaostrzyła. Intensywne opady deszczu i możliwość podtopień sprawiły, że miejscami obowiązują alerty aż trzeciego stopnia.
Polskie lasy latem przyciągają tłumy spragnione odpoczynku na łonie natury. Jednak w ostatnich dniach ten sielankowy obraz został brutalnie zakłócony. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) alarmuje: ryzyko pożarów w lasach jest skrajnie wysokie.
Lato 2025 roku rozpoczęło się w Polsce rekordowymi temperaturami. W wielu regionach słupki rtęci przekraczają 35 st. C, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia dla niemal całego kraju. Takie warunki to nie tylko wyzwanie dla komfortu codziennego życia – w skrajnych przypadkach mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Jak sobie z nimi radzić?
Nad Polskę nadciąga kolejna fala upałów. Po kilku burzowych i nieco chłodniejszych dniach, termometry w kraju mają pokazać nawet 35 stopni w cieniu. Eksperci biją na alarm i ostrzegają przed pogodą. Na kraj zmierza wyż Bettina.
Termometry w Polsce mogą wkrótce pokazać więcej, niż jesteśmy w stanie znieść. Pierwsze dni lipca zapowiadają się rekordowo gorąco, a według meteorologów czeka nas fala temperatur, jakiej nie widzieliśmy od dawna. Co mówią prognozy?
W poniedziałkowy wieczór i noc przez Polskę przeszły potężne burze. Do godz. 21.00 strażacy wyjeżdżali ponad 3 tys. razy. Media donoszą, że 90 tysięcy odbiorców na terenie sześciu województw pozostaje bez prądu. Tymczasem do sieci trafiły wstrząsające zdjęcia i filmy.
Nad Polskę nadciąga fala gorąca - termometry mogą wskazać nawet 32°C. IMGW już ostrzega przed upałami i wydaje alerty. Sytuacja może się szybko zmienić, bo w nocy spodziewane są burze. A poniedziałek? Będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalny.
W ostatnich dniach pogoda uległa znacznej poprawie - słońce coraz częściej wyłania się zza chmur a termometry regularnie pokazują ok. 20 stopni Celsjusza. Czy taka aura utrzyma się do długiego czerwcowego weekendu? Prognozy ekspertów są jasne.
Początek czerwca w wielu regionach Polski przyniósł obfite deszcze i silne porywy wiatru, a żywioły te w niektórych miejscach były niszczycielskie. Obecnie aura nieco się wyciszyła, a intensywne burze wyraźnie się uspokoiły. A jaki będzie najbliższy weekend? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rozwiał wszelkie wątpliwości.
Wieczorne niebo nad Polską przestanie być spokojne. Nadciągające burze, intensywne opady deszczu i silne porywy wiatru skłoniły Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej do wydania ostrzeżeń pierwszego stopnia. Alerty obowiązują do poranka i obejmują kilka województw.
Ostatnie dni przyniosły ekstremalne warunki pogodowe – od ostrzeżeń najwyższego stopnia po masowe ewakuacje i setki akcji ratowniczych. Skalę zagrożenia obrazują dane: od rekordowego gradu, wichur o prędkości 120 km/h, po tysiące interwencji służb. Szczególną uwagę zwróciła ewakuacja młodzieży z jednego z wydarzeń na Polach Lednickich.
W nocy ze środy na czwartek w wielu regionach Polski pojawiły się burze, przynosząc ze sobą intensywne opady deszczu oraz, miejscami wręcz ogromnego, gradu. Wcześniej Instytut Meteorologii i gospodarski wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Straż tej nocy musiała wielokrotnie interweniować.
Początek czerwca w wielu regionach Polski przyniósł burze i ulewne deszcze, a także opady gradu. W środę w godzinach wieczornych Dolny Śląsk ponownie musiał stawić czoła rwącemu żywiołowi - niezbędna była interwencja służb. W sieci pojawiły się nagrania ukazujące, co dzieje się w miejscowościach, do których wdarła się niesprzyjająca pogoda. Miejscami zrobiło się wręcz biało od gradu.
Choć termometry w Polsce pokazują ostatnio wysokie wartości, to pogoda nas nie rozpieszcza. W całym kraju bowiem pojawia się spore zachmurzenie, któremu towarzyszą częste opady deszczu i burze. Wygląda jednak na to, że będzie jeszcze gorzej. Synoptycy z IMGW wydali alerty pierwszego i drugiego stopnia ostrzegając przed niebezpiecznymi zjawiskami meteorologicznymi. Najnowsza prognoza pogody prezentuje się co najmniej niepokojąco.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) opublikował eksperymentalną prognozę długoterminową na lato 2025 roku. Według dostępnych danych, miesiące letnie – czerwiec i lipiec – mają charakteryzować się temperaturami powyżej normy wieloletniej z lat 1991–2020, przy opadach mieszczących się w zakresie normy. Poniżej przedstawiamy szczegóły prognozy na nadchodzące miesiące.
Mimo że zapowiadane burze miały być jedynie umiarkowane, pogoda po raz kolejny zaskoczyła mieszkańców zachodniej Polski. W środę, 28 maja, nad Teresinem pojawiła się trąba powietrzna. To kolejne ostrzeżenie, że gwałtowne zjawiska atmosferyczne mogą pojawić się niespodziewanie - nawet tam, gdzie nie prognozuje się dużego zagrożenia.
Maj nie rozpieszcza Polaków piękną pogodą. Niestabilne temperatury i obfite opady uprzykrzają życie mieszkańcom naszego kraju. Teraz synoptycy przewidują obfite opady deszczu w najbliższych dniach. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?
Choć długi weekend majowy zachwycał pogodą w większości kraju, to kolejne dni są kapryśne. Nastąpiło ochłodzenie i pogorszenie warunków pogodowych. Niestety prognozy są nieubłagane - zbliża się kolejne załamanie pogody. Czego spodziewać się w najbliższych dniach?
Mamy maj, a więc niemalże wszyscy oczekują na iście majową pogodę. Ciepłą, wręcz sprzyjającą wyjazdom na działkę i robieniu grilla. Tymczasem, w ostatnich dniach aura nas nie rozpieszcza. Teraz IMGW podjęło decyzję o rozesłaniu alertów, w związku z sytuacją pogodową w praktycznie całym kraju.
Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Już za nieco ponad tydzień wierni ruszą do kościołów w całej Polsce, by celebrować zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i poświęcić pokarmy. To będzie także okazja do spędzenia wspólnie czasu z rodziną, również na świeżym powietrzu. Dlatego też warto zapoznać się z prognozą pogody - rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski kreśli dwa scenariusze.
W ostatnim czasie pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. W pierwszych dniach kwietnia cieszyliśmy się iście wiosenną aurą, ale wraz z nadejściem weekendu przypomnieliśmy sobie o zimie. Wygląda na to, że ta zagości w Polsce na dłużej. Kiedy zrobi się cieplej?
Do Polski zawitała bardzo niebezpieczna pogoda. Tylko w sobotę, 5 kwietnia 2025 roku, jednostki Państwowej Straży Pożarnej odnotowały łącznie ponad 1400 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz opadów śniegu – poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Wiadomo, w jakich regionach było najgorzej.
W ostatnich dniach mieszkańcy Polski mogli zauważyć na swoich samochodach i parapetach charakterystyczny osad. Zjawisko to, choć niecodzienne, ma swoje źródło w odległych rejonach Afryki. Czym jest tajemniczy pył, który przywędrował do nas z daleka?
Święta Wielkanocne w tym roku przypadają na 20 i 21 kwietnia. Choć został do nich miesiąc, już teraz wielu Polaków zastanawia się, czekają nas wówczas ciepłe i słoneczne dni, czy może jednak zaskoczy nas zimowa aura. Na podstawie dostępnych prognoz długoterminowych przygotowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej możemy już wskazać pewne trendy pogodowe na ten okres.
W ciągu ostatnich dni pogoda drastycznie się zmieniła. Odczuwalne jest wyraźne ochłodzenie, a na domiar złego w wielu regionach pojawiają się opady deszczu i śniegu. Wszystko wskazuje na to, że taka aura zostanie z nami na dłużej. Eksperci z IMGW wydali w tej sprawie stosowne powiadomienia. Wskazali również, kiedy możemy spodziewać się nadejścia wiosny.
Ostatnimi czasy mogliśmy cieszyć się iście wiosenną pogodą. Ta na początku tygodnia uległa załamaniu i wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej. Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydali ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu i śniegu. Gdzie będzie najgorzej? Sprawdźcie.
Już wkrótce na niebie będziemy mogli podziwiać wyjątkowe zjawiska astronomiczne, które z pewnością zainteresują zarówno amatorów, jak i profesjonalnych obserwatorów kosmosu. Marzec i kwiecień 2025 roku przyniosą spektakularne widowiska, które warto zobaczyć na własne oczy.