Intensywne opady deszczu, które przeszły nad Polską, spowodowały poważne podtopienia w Mysłowicach. Rzeka Przemsza wylała, zalewając plac zabaw oraz część osiedlowej infrastruktury. Strażacy prowadzą działania zabezpieczające, a IMGW wydało ostrzeżenia dla niemal całego kraju.
Pogoda w ostatnich dniach nie odpuszcza. W większości kraju pojawiają się duże zachmurzenia i deszcze. Wygląda na to, że aura się jeszcze pogorszy. IMGW wydało w tej sprawie pilny komunikat.
Silne zjawiska pogodowe znów stały się powodem ostrzeżeń dla mieszkańców części kraju. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało specjalny komunikat, przypominając, że bezpieczeństwo i szybka reakcja w obliczu natury są kluczowe. Co dokładnie znalazło się w alercie i kogo dotyczy ostrzeżenie?
Choć w Polsce kojarzą się raczej z filmami z odległych Stanów Zjednoczonych, trąby powietrzne coraz częściej pojawiają się również w naszym kraju. Ostatni przypadek w Gnieźnie pokazał, że ich skutki potrafią być odczuwalne lokalnie i prowadzić do realnych strat. Czym właściwie jest to zjawisko, jak często występuje i co robić, gdy znajdziemy się na jego drodze?
Choć ostatnie dni przyniosły wiele słońca i suchą aurę, sytuacja w pogodzie szybko się zmienia. Synoptycy nie mają wątpliwości. Prognozy pokazują, że to dopiero początek dynamicznych zmian, które mogą odczuwalnie wpłynąć na codzienne życie.
Tegoroczny lipiec przyniósł nam wiele pogodowych zmian i doświadczyliśmy zarówno wysokich temperatur, jak i stosunkowo niskich jak na tę porę roku. Obecnie znane są wstępne prognozy pogody na pierwsze dwa tygodnie sierpnia oraz długi weekend, który zbliża się wielkimi krokami. Co nas czeka już niebawem?
Dynamiczna pogoda znów daje się we znaki mieszkańcom Polski. Po kilku dniach spokoju niebo zasnuły ciemne chmury, a deszcz i gwałtowne burze wróciły z pełną siłą. Co dokładnie wydarzyło się w weekend i czego możemy spodziewać się w najbliższych dniach?
Po kilku dniach spokojniejszej aury do Polski znów powracają dynamiczne zjawiska pogodowe. Choć poranek jeszcze nie zwiastuje nadchodzącej nawałnicy, w prognozach pojawia się niepokojące słowo „alert”, a to znak, że warto śledzić najnowsze komunikaty i przygotować się na trudne warunki atmosferyczne.
Nagłe zmiany pogody i niepokojące prognozy sprawiły, że rządowe służby zebrały się w trybie pilnym. Podczas posiedzenia padły słowa, które pokazują, jak poważna jest sytuacja i dlaczego najbliższe godziny będą kluczowe dla wielu mieszkańców południowej Polski.
W niedzielne południe 27 lipca nad Kielcami przeszła potężna ulewa. Panujące warunki atmosferyczne doprowadziły do licznych podtopień, a wiele ulic biegnących przez stolicę województwa świętokrzyskiego zamieniło się w rwące rzeki. W sieci pojawiły się dramatyczne nagrania z tamtych terenów.
W związku z prognozowanymi ulewami i burzami “terytorialsi” zostali postawieni w stan gotowości. W najbliższych godzinach żołnierze WOT mogą otrzymać wezwanie do natychmiastowego stawiennictwa. Sytuacja dotyczy aż 13 województw.
Sierpień zapowiada się wyjątkowo gorąco i burzowo. Synoptycy ostrzegają przed falami upałów, ale również intensywnymi, lokalnymi burzami, które mogą zakłócić wakacyjny wypoczynek w niektórych regionach. Prognozy są aktualne na dzień 26 lipca 2025 roku.
Lato 2025 roku rozpoczęło się w Polsce rekordowymi temperaturami, a w wielu regionach słupki rtęci przekraczały 35 st. C. Niedługo później pogoda uległa diametralnej zmianie - pojawiło się ochłodzenie i deszcze. W ostatnich dniach aura nieco się uspokoiła, jednak synoptycy ostrzegają, że niebezpieczne burze niebawem powrócą.
Spora część kraju zmaga się obecnie z wyjątkowo gwałtowną pogodą. Burze, ulewne deszcze i gradobicie dają się we znaki mieszkańcom kilku województw. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał kolejne ostrzeżenia, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało pilny alert. Może być niebezpiecznie.
IMGW wydało nowe ostrzeżenia meteorologiczne. W środę po zmroku sytuacja pogodowa w południowej i wschodniej Polsce ponownie się zaostrzyła. Intensywne opady deszczu i możliwość podtopień sprawiły, że miejscami obowiązują alerty aż trzeciego stopnia.
Polskie lasy latem przyciągają tłumy spragnione odpoczynku na łonie natury. Jednak w ostatnich dniach ten sielankowy obraz został brutalnie zakłócony. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) alarmuje: ryzyko pożarów w lasach jest skrajnie wysokie.
Lato 2025 roku rozpoczęło się w Polsce rekordowymi temperaturami. W wielu regionach słupki rtęci przekraczają 35 st. C, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia dla niemal całego kraju. Takie warunki to nie tylko wyzwanie dla komfortu codziennego życia – w skrajnych przypadkach mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Jak sobie z nimi radzić?
Nad Polskę nadciąga kolejna fala upałów. Po kilku burzowych i nieco chłodniejszych dniach, termometry w kraju mają pokazać nawet 35 stopni w cieniu. Eksperci biją na alarm i ostrzegają przed pogodą. Na kraj zmierza wyż Bettina.
Termometry w Polsce mogą wkrótce pokazać więcej, niż jesteśmy w stanie znieść. Pierwsze dni lipca zapowiadają się rekordowo gorąco, a według meteorologów czeka nas fala temperatur, jakiej nie widzieliśmy od dawna. Co mówią prognozy?
W poniedziałkowy wieczór i noc przez Polskę przeszły potężne burze. Do godz. 21.00 strażacy wyjeżdżali ponad 3 tys. razy. Media donoszą, że 90 tysięcy odbiorców na terenie sześciu województw pozostaje bez prądu. Tymczasem do sieci trafiły wstrząsające zdjęcia i filmy.
Nad Polskę nadciąga fala gorąca - termometry mogą wskazać nawet 32°C. IMGW już ostrzega przed upałami i wydaje alerty. Sytuacja może się szybko zmienić, bo w nocy spodziewane są burze. A poniedziałek? Będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalny.
W ostatnich dniach pogoda uległa znacznej poprawie - słońce coraz częściej wyłania się zza chmur a termometry regularnie pokazują ok. 20 stopni Celsjusza. Czy taka aura utrzyma się do długiego czerwcowego weekendu? Prognozy ekspertów są jasne.
Początek czerwca w wielu regionach Polski przyniósł obfite deszcze i silne porywy wiatru, a żywioły te w niektórych miejscach były niszczycielskie. Obecnie aura nieco się wyciszyła, a intensywne burze wyraźnie się uspokoiły. A jaki będzie najbliższy weekend? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rozwiał wszelkie wątpliwości.
Wieczorne niebo nad Polską przestanie być spokojne. Nadciągające burze, intensywne opady deszczu i silne porywy wiatru skłoniły Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej do wydania ostrzeżeń pierwszego stopnia. Alerty obowiązują do poranka i obejmują kilka województw.
Ostatnie dni przyniosły ekstremalne warunki pogodowe – od ostrzeżeń najwyższego stopnia po masowe ewakuacje i setki akcji ratowniczych. Skalę zagrożenia obrazują dane: od rekordowego gradu, wichur o prędkości 120 km/h, po tysiące interwencji służb. Szczególną uwagę zwróciła ewakuacja młodzieży z jednego z wydarzeń na Polach Lednickich.
W nocy ze środy na czwartek w wielu regionach Polski pojawiły się burze, przynosząc ze sobą intensywne opady deszczu oraz, miejscami wręcz ogromnego, gradu. Wcześniej Instytut Meteorologii i gospodarski wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Straż tej nocy musiała wielokrotnie interweniować.
Początek czerwca w wielu regionach Polski przyniósł burze i ulewne deszcze, a także opady gradu. W środę w godzinach wieczornych Dolny Śląsk ponownie musiał stawić czoła rwącemu żywiołowi - niezbędna była interwencja służb. W sieci pojawiły się nagrania ukazujące, co dzieje się w miejscowościach, do których wdarła się niesprzyjająca pogoda. Miejscami zrobiło się wręcz biało od gradu.
Choć termometry w Polsce pokazują ostatnio wysokie wartości, to pogoda nas nie rozpieszcza. W całym kraju bowiem pojawia się spore zachmurzenie, któremu towarzyszą częste opady deszczu i burze. Wygląda jednak na to, że będzie jeszcze gorzej. Synoptycy z IMGW wydali alerty pierwszego i drugiego stopnia ostrzegając przed niebezpiecznymi zjawiskami meteorologicznymi. Najnowsza prognoza pogody prezentuje się co najmniej niepokojąco.