Niebezpieczna sytuacja na Mazowszu. Wody w rzekach wezbrały do tego stopnia, iż mieszkańcy przygotowują się na podtopienia i powódź. Część uczniów została w domu, gdyż szkoła została odcięta od reszty regionu. Gmina Zabrodzie wezwała do opuszczenia przez mieszkańców terenu zagrożonego. IMGW podtrzymuje czerwone alerty hydrologiczne. Część osób musi uciekać z własnych domów, inni zostali odcięci od świata.
Koniec stycznia zaskoczył mieszkańców Polski nagłym ociepleniem. Niestety, wraz z nim przyszły także roztopy, a te mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Na dodatek, w wielu regionach w najbliższym czasie naprawdę silnie powieje. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla kilku województw.
Nadchodzą kolejne zawirowania w pogodzie. Mimo wysokiej jak na tę porę roku temperatury na terenie całego kraju dokuczać będą nam wichury, które utrzymają się przez kilka kolejnych dni. W Sudetach wiać będzie nawet do 100 km/h, a następnego dnia nad morzem do 120 km/h.
Pogoda w Polsce w najbliższym czasie będzie wyjątkowo niebezpieczna i nieprzewidywalna. Eksperci z IMGW ostrzegają Polaków przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi, oblodzeniami, mrozami i porywistymi wichurami. W niektórych częściach Polski wiatr zawieje z prędkością ponad 110 kilometrów na godzinę. Lepiej zostać w domu.
Sytuacja jest na tyle poważna, iż Polacy otrzymali specjalny alert RCB. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed niebezpiecznymi warunkami na drodze. IMGW również alarmuje. Mowa nie tylko o śliskich drogach. Zima nie odpuszcza.
Jasnowidz z Człuchowa wie, jaka pogoda czeka nas wiosną i latem 2024 roku. Krzysztof Jackowski najnowszą wizją podzielił się z “Super Expressem”, któremu zdradził, co zobaczył. Wielu Polaków, czytając o przeczuciach wróża, z pewnością będzie zaskoczonych. Jeśli wierzyć w prognozy, w tym roku pogoda zamiesza w kalendarzu niejednego urlopowicza.
Pogoda w czwartek może być wyjątkowo niebezpieczna. Dla przeważającej części Polski obowiązują żółte ostrzeżenia meteorologiczne. Szczególnie uważać trzeba będzie na drogach oraz chodnikach, ponieważ synoptycy zapowiedzieli zamarzanie mokrej nawierzchni po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Prognoza pogody przynosi ze sobą szereg poważnych alertów. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej alarmuje, iż zima na dobre rozgościła się nad Wisłą. Zamiecie i zawieje śnieżne oraz regularne śnieżyce mocno utrudnią życie w najbliższym czasie. Porywy wiatru będą sięgać niemal 100 km/h.
Kilkudniowe ocieplenie powoli dobiega końca, a w jego miejscu wróci lekki mróz. Ten stan jednak również nie pozostanie z nami na długo – wędrujące nad północą i środkową Europą niże znów przyniosą na tereny Polski cieplejsze powietrze. IMGW wydał alerty pogodowe, ostrzega przez silnym wiatrem oraz zawiejami i zamieciami.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował prognozę pogody na weekend i pierwsze dni tygodnia. Nie są one optymistyczne. Należy spodziewać się znacznych opadów deszczu i śniegu. We wtorek na chwile powrócą także niższe temperatury.
W ostatnim czasie pogoda jest dość dynamiczna i zmienia się z godziny na godzinę. Synoptycy mają więc wielki problem, by dokładnie przewidzieć to, jaka aura zagości za naszymi oknami za dwa lub trzy dni, a co dopiero mówić o dłuższej perspektywie. Tymczasem górale sięgają do ludowych mądrości oraz wieloletniego doświadczenia i wszystko wykładają jak na tacy. Jak przebiegać będzie zima? A co z wiosną i latem? Mieszkańcy południa Polski uchylili rąbka tajemnicy.
Zima miała powoli odchodzić, ale prognozy pogody pokazują, że nie jest to prawda. Mróz, śnieg i wiatr będą towarzyszyć Polakom nie tylko w weekend 13-14.01. Najnowsze informacje na temat pogody wskazują na to, iż koniec przyszłego tygodnia przyniesie ze sobą śnieżycę, a przyrost 40 cm śniegu nie będzie domeną regionów górskich. Trzeba się na to przygotować.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwo wydało alert smogowy. Obejmuje on sześć województw. Chodzi o wysokie stężenie pyłu zwieszonego PM10. Na południu kraju zalecane jest zachowanie szczególna ostrożności i w razie możliwości nie wychodzenie z domu.
Pogoda nie da nam wytchnienia także przez najbliższe dni. Przed nami siarczyste mrozy i powrót znacznych opadów śniegu. Momentami będzie można zaobserwować dodatnie temperatury, zwłaszcza na wybrzeżu. Na horyzoncie pojawiła się jednak perspektywa ocieplenia.
Za nami niezwykle mroźny, wtorkowy poranek. Miejscami na termometrach można było zobaczyć -20 st. C. Mróz objął całą Polskę, przed którym ostrzega IMGW wydając ostrzeżenia pierwszego stopnia. Prognoza pogody na najbliższe dni dowodzi, że to wcale nie koniec.
IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym mrozem. W nocy temperatura spadnie nawet do -24 stopnia Celsjusza. Alerty objęły 14 województw.
Wraz z początkiem roku zima przypomina, że nie pokazała jeszcze swojego prawdziwego oblicza. Nad nasz kraj właśnie nadciągnęła ogromna porcja arktycznego powietrza, które w najbliższych godzinach spowoduje spadek temperatur do nawet -20 stopni Celsjusza. Mrozowi towarzyszyć mają obfite opady śniegu i potężny paraliż na oblodzonych drogach. Na południu kraju warunki będą iście ekstremalne.
Nie wszyscy uczniowie wracają po Nowym Roku do szkoły. Cześć placówek została pilnie zamknięta, a dzieci pozostały w domu. Powiat słupski zmaga się ze sporymi problemami, które uniemożliwiają prowadzenie lekcji. W piątek 5 stycznia aż sześć tamtejszych szkół nie rozpoczęło lekcji zgodnie z planem. Lista jest jednak dłuższa. Problemy pojawiają się na terenie niemal całego Pomorza.
Nadchodzi zdecydowany powrót zimy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami i niebezpiecznym oblodzeniem. Alert obowiązuje w niemalże całej Polsce.
Najbliższe dni będą wiązać się z powrotem prawdziwej zimy. Miejscami na termometrach będzie można zaobserwować 20-stopniowy mróz, będzie też padał śnieg. Meteorolodzy ostrzegają przed niebezpieczną pogodą.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przez intensywnymi opadami śniegu dla kilku województw. Groźnie będzie także we wtorek i środę, a to ze względu na silny wiatr.
Do Polski nadciąga zima. Prognozy pogody wskazują, iż tuż po Nowym Roku temperatury spadną poniżej zera. Nawet dwie cyfry na minusie oraz silne opady śniegu staną się codziennością. Syberyjskie mrozy na dobre rozgoszczą się nad Wisłą.
Po upływających pod znakiem deszczu i chmur świętach Bożego Narodzenia wszyscy liczyliśmy na to, że chociaż sylwester sprosta naszym oczekiwaniom. Niestety, na kilka dni przed końcem 2023 roku nadzieja coraz bardziej gaśnie. Synoptycy IMGW zaprezentowali już swoje modele, z których wynika, że zarówno 31 grudnia, jak i 1 stycznia nagłego przełomu nie przyniosą. Spodziewać należy się więc jeszcze większej ilości chmur, opadów, a także porywistego wiatru. Sroga zima dotrze do nas dopiero w połowie stycznia.
Mimo iż obecna pogoda za oknami bardziej przypomina późną jesień niż zimę, to wszyscy fani białego puchu powinni spać spokojnie. Według synoptyków już niebawem do Polski powinna dotrzeć naprawdę sroga zima z intensywnymi opadami śniegu, nawet do 20 cm.
Okres świąteczny w wielu miejscach Polski spędzamy niestety bez śniegu. Aura w ostatnich tygodniach jest bardzo zmienna, a temperatury praktycznie w całym kraju pokazują powyżej 0 stopni. W wielu regionach IMGW wydaje ostrzeżenia przed wichurami. Czy taka pogoda utrzyma się do Sylwestra i Nowego Roku? Sprawdziliśmy.
Wigilia i Boże Narodzenie nie będą rozpieszczać dobrą pogodą. Zarówno na 24 grudnia, jak i na pierwszy dzień świąt synoptycy prognozują silne wiatry. Eksperci RCB i IMGW wydali ostrzeżenia. W niektórych regionach mogą wystąpić przerwy w dostawie energii elektrycznej.
Prognoza pogody na Wigilię i Boże Narodzenie przynosi ze sobą nieprzyjemną aurę. Pogoda daleka będzie od spełniania marzeń o bajkowej zimie. - W tegoroczne Święta Bożego Narodzenia spodziewamy się zróżnicowanej i niebezpiecznej pogody z opadami śniegu, deszczu, opadami marznącymi i silnym wiatrem - przekazał IMGW.
Orkan Pia mocno dawał nam się we znaki przez cały miniony piątek. Porywisty wiatr, śnieżyce i ulewy spowodowały liczne szkody oraz doprowadziły do wielu niebezpiecznych sytuacji. Jedna z nich miała miejsce w Grochowach w Wielkopolsce, przez które przeszła trąba powietrzna. Żywioł zerwał dachy i przewrócił słupy energetyczne. Wszystko trwało kilka minut, ale straty są ogromne.