W sobotnim wydaniu "Faktów" w TVN widzów przywitała Diana Rudnik, która już podczas pierwszego z materiałów połączyła się m.in. z Piotrem Kraśko. Dziennikarz podczas swojej relacji zaskoczył, pokazując nagle kamery koszulkę z wymownym gestem.
W poniedziałkowym wydaniu "Faktów" w TVN Piotr Kraśko zapowiadał materiał dotyczący tragedii, do jakiej kilkanaście dni temu doszło na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Internauci błyskawicznie wyłapali dosyć niefortunny fakt. W sieci zaroiło się od komentarzy.
- Jeśli ktoś ma mniej niż 48 lat, to jeszcze nigdy w życiu nic takiego nie przeżył - takimi słowami rozpoczął sobotnie wydanie "Faktów" w TVN Piotr Kraśko. Dziennikarz w trakcie dzisiejszego programu zacytował również słowa jednego z naszych reprezentantów, Tomasza Fornala. Kraśko z ekscytacją w głosie podkreślał ogromny sukces, jaki osiągnęli dziś polscy siatkarze. Pod koniec, nawiązał również nieco ironicznie do naszych… piłkarzy.
Piotr Kraśko ledwo co zdążył przywitać się z widzami, a tu taka informacja. W piątkowym wydaniu ”Faktów” nie brakowało emocji i to już od pierwszego materiału wyemitowanego przez stację TVN. Prowadzący wziął głęboki wdech i nagle powiedział o niewyobrażalnym procederze. Polacy mogli nie dowierzać w to, co właśnie usłyszeli.
Piotr Kraśko czekał do samego końca czwartkowych "Faktów" w TVN, aby przekazać widzom doskonałą wiadomość. Wcześniej w swoim stylu skomentował również dzisiejszą porażkę Igi Świątek, dodając polskiej tenisistce nieco otuchy. Wiadomości, którymi dzielił się jednak na sam koniec, wywołały u niego wyraźny uśmiech na twarzy. Miał ku temu powody.
Karolina Ferenstein-Kraśko niespodziewanie odezwała się do swoich fanów na Instagramie, dzieląc się osobistymi wieściami na temat swojej rodziny. Wyjaśniła także powód nagłej nieobecności jej męża, Piotra Kraśki, w programie "Fakty" stacji TVN.
W poniedziałek 1 lipca widzów ”Faktów” tradycyjnie już przywitał Piotr Kraśko. Mimo wielu smutnych wydarzeń minionego dnia, na koniec programu stacji TVN pojawiła się radosna informacja. Najpierw odbiorcy zobaczyli polskich olimpijczyków, potem prowadzący zwrócił się bezpośrednio do nich.
W niedzielę 9 czerwca to Piotr Kraśko poprowadził wieczór wyborczy na antenie TVN24. Chwilę po godzinie 21.00 dziennikarz przedstawił widzom pierwsze sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego 2024. Kraśko, komentując drugie miejsce Prawa i Sprawiedliwości niespodziewanie wspomniał o swojej córce.
Piotr Kraśko w niedzielnym wydaniu "Faktów" TVN podczas zapowiedzi jednego z materiałów wręcz nie mógł powstrzymać swojego zachwytu. Dziennikarz, prawiąc komplementy, mówił o "Skarbie Narodowym". Nie da się ukryć, że z jego słowami zgadza się zdecydowana większość Polaków.
Widzowie TVN w czwartek 2 maja usłyszeli na koniec “Faktów” od Piotra Kraśki aż o trzech sukcesach. Dziennikarz nie krył swojego zadowolenia. Na ekranie pojawiły się trzy wykresy dotyczące oglądalności. - Hegemon - mówił Piotr Kraśko z uśmiechem na ustach.
Daniel Obajtek przestał być prezesem Orlenu w lutym br. W niedawno udzielonym wywiadzie narzekał, że zarządzanie firmą przez ostatnie lata było dla niego "piekłem". Do tych słów w jednym z ostatnich wydań "Faktów" TVN odniósł się Piotr Kraśko. Dziennikarz nie mógł sobie darować i zadrwił z Obajtka.
Gorąco w studiu TVN24. We wtorkowych "Faktach po faktach" emocje naprawdę sięgnęły zenitu, a wszystko to za sprawą jednego z gości Piotra Kraśki. Ten nie odpowiedział bowiem na ani jedno pytanie, co mocno poirytowało prezentera i zmusiło go do podniesienia głosu. Ostatecznie niepokornemu rozmówcy wyłączono mikrofon, ale i to wcale nie przerwało ostrej debaty. Widzowie mieli prawo poczuć konsternację. Gospodarz programu jeszcze nigdy nie był tak zdenerwowany.
Trwa 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stacja TVN i TVN24 od lat relacjonują dokonania fundacji. Widzowie dzisiejszego wydania „Faktów” mogli być więc zaskoczeni, kiedy zobaczyli Piotra Kraśkę. Od razu zwrócili uwagę na jego marynarkę.
Nina Terentiew to postać, która przez dekady nadawała ton polskiemu rynkowi rozrywkowemu. Choć swojego życia prywatnego skrzętnie strzeże, wiele faktów już zdążyło ujrzeć światło dzienne. Niebywałe, co łączy 77-latkę z Piotrem Kraśką.
We wtorkowych (16.01) “Faktach” TVN padły słowa, które mogły wywołać uśmiech na wielu twarzach. Piotr Kraśko nie mógł się powstrzymać i podzielił się osobistą uwagą. Pozornie miłe słowa trudno traktować inaczej niż drwiąca satyrę z podejścia do żony przez byłego ministra. Polityka przyłapano podczas śnieżycy.
Noworoczne wydanie "Faktów" TVN w poniedziałek 1 stycznia poprowadził Piotr Kraśko. Wśród najważniejszych informacji ze świata nie zabrakło także chwilowego rozładowania atmosfery. Na sam koniec programu Kraśko z uśmiechem na ustach zwrócił się do widzów.
Czwartkowe wydanie "Faktów" TVN poprowadził po raz kolejny uwielbiany przez widzów Piotr Kraśko. Pod sam koniec programu, żegnając się z telewidzami, dziennikarz przekazał dosyć niespodziewaną informację. - Kilka dni temu mówiłem, że w mediach w Polsce sporo się zmienia… - zaczął tajemniczo.
Piotr Kraśko zakończył “Fakty” TVN w wyjątkowy sposób. Dziennikarz zwrócił się w poniedziałek (11.12) do widzów ze specjalnymi słowami. Na sam koniec rozłożył szeroko ręce, a z jego ust wybrzmiały symboliczne hasło. To była wyjątkowo osobista deklaracja, którą podzielają również inni dziennikarze stacji.
W nietypowy sposób zakończyło się w poniedziałek główne wydanie “Faktów” TVN. Prowadzący serwis Piotr Kraśko nagle zawiesił głos i z trudem zwrócił się do widzów. Jak się po chwili okazało, miał ku temu ważny powód. 20 listopada stacja TVN obchodziła kolejną już, bardzo przykrą rocznicę.
Niecodzienne sceny w “Faktach” TVN. Środowe wydanie serwisu, które poprowadził Piotr Kraśko, zakończyło się w naprawdę poruszający sposób. Dziennikarz najpierw przekazał widzom szczególne wieści, a następnie z jego ust padły wymowne słowa. - Naprawdę trudno uwierzyć… - mówił, podczas gdy w jego oczach szkliły się łzy.
Piotr Kraśko na koniec “Faktów” TVN otwarcie zakpił z najważniejszej osoby w państwie. Dziennikarz zrobił to z szelmowskim uśmiechem na twarzy. Wszystko stało się tuż po materiale Macieja mazura, który wyśmiewał słowa Andrzeja Dudy na temat dwóch większości. Widzowie “Faktów” TVN zapamiętają to na długo.
Niecodzienne sceny w “Faktach” TVN. Widzowie byli świadkami, gdy gość Piotra Kraśki zaczął kłócić się jeszcze zanim dziennikarz zdążył zadać pierwsze pytanie. Sławomir Mentzen, który siedział przy stole, był oburzony materiałem pokazanym tuż przed rozmową. Padło dotkliwe porównanie. Widzowie mogli mieć wrażenie, iż gość wyjdzie ze studia.
Piotr Kraśko na sam koniec „Faktów” TVN w czwartek (05.10) bez zapowiedzi przekazał wiadomość z ostatniej chwili. Informacja nie była przygotowana wcześniej, gdyż pojawiła się w czasie, gdy już trwało wieczorne wydanie serwisu. Nie zabrakło wymownej miny i szyderczego komentarza.
Piotr Kraśko mocno zaskoczył widzów we wtorkowym wydaniu “Faktów”. Dziennikarz zakończył wydanie serwisu w bardzo niecodzienny i nieoczekiwany sposób. Nagle zwrócił się do widzów z ważnym komunikatem. - Zazwyczaj mówię w tym momencie: "Dziękuję, że są państwo z nami!". Ale dziś powiem więcej… - zaczął. Po chwili nie było już cienia wątpliwości, o co chodziło.
Piotr Kraśko zaskoczył na koniec “Faktów” TVN. We wtorek 3 października na koniec wydania zwrócił się do widzów z nietypowymi słowami. Dziennikarz na wizji złożył życzenia urodzinowe i skierował do współpracowników osobiste słowa. - Dziś powiem więcej - mówił Piotr Kraśko wprost do kamery.
Zdaje się, że najnowszy spot Prawa i Sprawiedliwości jeszcze przez długi czas nie będzie schodził z ust obywateli. Nieustające przeróbki, mające na celu kpiny z klipu, w którym Jarosław Kaczyński odprawia z kwitkiem niemieckiego dyplomatę, mnożą się na potęgę, a to jest mocno w smak krytykom partii rządzącej. Zainspirowane prześmiewczymi filmikami poczuły się m.in. “Fakty” TVN i to do tego stopnia, że stworzyły osobny materiał, uderzający w prezesa PiS. Jego autorem nie mógł być kto inny, jak naczelny satyryk TVN, Maciej Mazur.
Polska reprezentacja w piłce nożnej nie tylko podczas meczu z Albanią nie miała lekko. Po kompromitującej klęsce piłkarze stali się przedmiotem kpin nie tylko zniesmaczonych kibiców, ale i stacji TVN. W poniedziałkowych “Faktach” po mistrzowsku zrównano naszych zawodników z ziemią, nie zostawiając na nich suchej nitki. Wiele wskazuje na to, że autorzy materiału potraktowali sportowców tak ostro, że materiał wycięto z transmisji w sieci.
Piotr Kraśko w środowych Faktach TVN udowodnił, że potrafi pracować pod presją czasu i nie traci rezonu nawet w przypadku niespodziewanej zmiany scenariusza. Widzowie zostali zaskoczeni przez niecodzienne zakończenie wydania Faktów, ale powodem tej zmiany była pilna wiadomość, jaką musiał przekazać dziennikarz.