Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Piotr Kraśko ponownie pojawił się w "Faktach". Dziennikarz złożył widzom nietypowe życzenia
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 24.12.2022 21:13

Piotr Kraśko ponownie pojawił się w "Faktach". Dziennikarz złożył widzom nietypowe życzenia

Piotr Kraśko ponownie pojawił się w "Faktach". Dziennikarz złożył widzom nietypowe życzenia
"Fakty" TVN

Wszystko wskazuje na to, że Piotr Kraśko wrócił do łask władz TVN. W ten wyjątkowy, wigilijny wieczór skompromitowany aferami dziennikarz powitał widzów "Faktów" TVN. Występ ten był jego pierwszym performensem w głównym serwisie stacji od dłuższego czasu i trzeba przyznać, że bardzo wymownym. Podczas składania świątecznych życzeń mogliśmy być świadkami niecodziennej sytuacji, w której Kraśko nawiązał w nieco zawoalowany sposób do osobistej sytuacji.

Piotr Kraśko ponownie w "Faktach"

Piotr Kraśko to jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy, mający w swoim dorobku pracę dla największych redakcji telewizyjnych. Niestety, wydarzenia ostatnich miesięcy sprawiły, że bardziej niż ze swoich zawodowych dokonań, stał się on znany ze skandali, czy to związanych z niepłaceniem podatków, czy też prowadzeniem auta bez uprawnień.

Afery wokół Kraśki sprawiły, że na jakiś czas zniknął on z ekranów naszych telewizorów i całkowicie poświęcił uporządkowaniu osobistych spraw. Po blisko półrocznej przerwie powrócił jednak do TVN, najpierw jako korespondent w USA, a zaledwie kilka dni temu jako gospodarz "Faktów po Faktach".

W tym samym czasie media co chwilę dostarczały nowych wieści na temat zawodowej sytuacji dziennikarza i huczały o tym, że niedługo znów zobaczymy go w głównym wydaniu serwisu informacyjnego amerykańskiej stacji. To, ku nieszczęściu jego współpracowników, stało się już w sobotę 24 grudnia.

Mocno osobiste życzenia

Dopuszczenie Piotra Kraśki do prowadzenia "Faktów" w tak szczególnym dniu to najlepszy dowód na to, że odzyskał on zaufanie pracodawców. Sam dziennikarz musiał odczuwać duże brzemię ciążące nad nim w związku z tym wyzwaniem, dlatego od początku serwisu był nieco sztywny i jakby nieswój.

W miarę upływu czasu i kolejnych materiałów zauważyć można było jednak, że gospodarz "Faktów" wchodzi w stare buty i coraz lepiej odnajduje się przed kamerą, nabierając wyraźnej śmiałości. Pod koniec czuł się już na tyle wyluzowany, że z ulgą na twarzy złożył widzom świąteczne życzenia. Te jednak wcale nie były zwyczajne i, czemu nie da się zaprzeczyć, z pewnością pochodziły prosto od samego Kraśki.

No cóż, człowiek przez całe życie z pokorą doświadcza, że są chwile i lata lepsze i gorsze, ale kiedy jeśli nie w ten wieczór wierzyć, że to, co lepsze, może być przed nami - powiedział dziennikarz, nieśmiało i nieco skrycie nawiązując do osobistych doświadczeń.

Następnie prezenter podziękował widzom i przekazał kolejne życzenia, tym razem od całej redakcji "Faktów". - Jeśli kiedyś życzenia dużo zdrowia brzmiały trochę rytualnie, to teraz pewnie są najważniejsze - zakończył Kraśko, który niedawno zdradził, że sam borykał się z ciężką depresją.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: "Fakty" TVN