Piotr Kraśko odzyskał swoje prawo jazdy. Dziennikarz kupił samochód za ponad ćwierć miliona złotych
Piotr Kraśko w ostatnim czasie nie cieszy się zbyt dobrą prasą. Kto przejmowałby się jednak takimi głupotami, wsiadając do swojego nowego mercedesa GLC300 4 Matic. Znany dziennikarz odzyskał swoje prawo jazdy i niezwłocznie je wykorzystał, by zaprezentować swoje nowe auto na ulicach Warszawy.
Piotr Kraśko wraca za kółko
Piotr Kraśko to ceniony dziennikarz, który przez lata zasłużył sobie na sympatię i szacunek widzów, pracując w największych stacjach telewizyjnych takich jak TVP, czy TVN. W ostatnim czasie reporter ma jednak poważne kłopoty wizerunkowe.
Jakby nie patrzeć, gospodarz popularnych programów informacyjnych sam jest sobie winien. Nieodpowiedzialne zachowanie na drodze przysporzyło mu nie lada problemów, które w realny sposób odbiły się na jego popularności.
W 2009 r. dziennikarz po raz pierwszy stracił prawo jazdy z powodu zbyt dużej ilości punktów karnych. Uprawnienia odebrane zostały mu również w 2014 r., co nie przeszkodziło mu jednak w dalszym prowadzeniu pojazdów.
W 2016 r. został zatrzymany do kontroli drogowej. Piotr Kraśko nie mógł naturalnie wylegitymować się odpowiednim dokumentem, co po sprawie sądowej poskutkowało karą 100 tys. zł.
W 2021 r. sytuacja się powtórzyła. Dziennikarz zobowiązany został do powstrzymania się od prowadzenia samochodu przez rok oraz uiszczenia opłaty pieniężnej w wysokości 7,5 tys. zł. Jak donosi "Super Express", 7 października bieżącego roku kara przestała obowiązywać, więc reporter niezwłocznie wrócił za kółko.
Piotr Kraśko w eleganckim mercedesie
Piotr Kraśko bez samochodu jest niczym żołnierz bez karabinu. W istocie, szybko po odzyskaniu odpowiednich dokumentów, reporter ponownie widziany był za kierownicą pojazdu.
Dziennikarz nie wsiadł jednak do byle opla. Na tę wyjątkową okazję sprawił sobie nowe cudeńko. Mowa tu o mercedesie GLC300 4 Matic - eleganckim wozie, na który nie mógłby sobie pozwolić przeciętny Polak.
Koszt takiego SUV-a zaczyna się bowiem od 240 tys. zł. Reporterzy "Super Expressu", którzy zauważyli Piotra Kraśkę na drodze ciekawi byli, czy za kierownicą takiego pojazdu gwiazdora TVN-u kusić będzie, by nieco "wdepnąć".
Okazało się, że - przynajmniej na razie - dziennikarz ma się na baczności. Ostrożnie prowadził samochód i przestrzegał przepisów niczym podczas egzaminu. Czy tym razem weźmie sobie do serca prawo o ruchu drogowym?
Artykuły polecane przez Goniec.pl: