Rodzina Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego wkrótce się powiększy. Już niebawem na świat przyjdzie ich pierwsza wnuczka. Czy narodziny dziecka ostatecznie zakończą konflikt byłych małżonków?
Małgorzata Ohme ze smutkiem obserwuje działalność Pauliny Smaszcz w mediach społecznościowych. Prezenterka "Dzień dobry TVN" postanowiła udzielić swojej koleżance pewnej rady. Była żona Macieja Kurzajewskiego nie będzie zadowolona.
Paulina Smaszcz w przerwie między rozkręcaniem kolejnych afer śledzi rozgrywki polskiej drużyny na mistrzostwach świata w piłce nożnej w Katarze. Była żona Macieja Kurzajewskiego wskazała najprzystojniejszego jej zdaniem zawodnika naszej drużyny.
Paulina Smaszcz postanowiła odnieść się do nieoficjalnych informacji o zaręczynach "Kurzopków", którzy wyjechali ukradkiem do Stanów, aby odpocząć od szumu wokół ich związku i poczuć trochę anonimowości. Prezenter TVP oficjalnie wyjechał do USA na maraton, a gwiazda "M jak miłość" miała po cichu do niego dołączyć. Na miejscu ponoć doszło do zaręczyn!
Maciej Kurzajewski zawiadomił policję o wizycie, jaką Paulina Smaszcz złożyła w domu jego matki. Zdaniem prezentera, doszło do najścia. Służby dokonały już przesłuchania rodzicielki gwiazdy "Pytania na śniadanie".
Paulina Smaszcz ostatnio często jest bohaterką portali plotkarskich, głównie za sprawą swojej medialnej batalii z byłym mężem. Ostatnio dla odmiany zrobiło się o niej głośno ze względu na problemy zdrowotne, o których postanowiła opowiedzieć szerszej publiczności.
Paulina Smaszcz udzieliła wywiadu, w którym zapewniła, że nie będzie więcej komentować nowej relacji byłego męża. Okazuje się, że poprosiły ją o to dzieci. To właśnie Julian i Franciszek mieli również zasugerować, by ujawniła związek Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek.
Paulina Smaszcz odpowiedziała siostrze Macieja Kurzajewskiego, która gorzko skomentowała medialną aferę, która wybuchła wokół jej brata za sprawą jego eksżony prezentera. "Kobieta petarda" nie pozostała dłużna byłej szwagierce.
Paulina Smaszcz w czwartek 24 listopada zorganizowała na swoim Instagramie live'a, w którym rozmawiała ze swoimi fankami, m.in. o szkoleniach, które organizuje dla kobiet. W trakcie długiej relacji poruszyła także temat hejtu, którego w ostatnim czasie często pada ofiarą. W pewnym momencie celebrytka zaczęła płakać.Paulina Smaszcz do niedawna była dość anonimową dziennikarką, znaną głównie z małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim. Choć funkcjonowała w telewizji od lat, nie zdobyła jakiejś ogromnej popularności... co udało jej się naprawić, gdy jej były małżonek związał się z Katarzyną Cichopek.Nagłe zainteresowanie jej osobą, gdy zaczęła komentować nowe życie Macieja Kurzajewskiego, zapewniło jej większą popularność, niż kiedykolwiek. To z pewnością przełożyło się na większą ilość zarówno fanów, jak i hejterów. Ostatnio gwiazda na swoim Instagramie zorganizowała live'a, w którym opowiadała internautkom o warsztatach dla kobiet w połowie biegu życia.W trakcie relacji pojawiło się mnóstwo komentarzy i pytań od fanek. Jedna z wiadomości sprawiła, że "kobieta petarda" zaczęła płakać. Dotyczył jej charakteru i osobowości. Celebrytka otrzymała komentarz od fanki, która napisała wprost, że ją podziwia i jest dla niej oraz jej koleżanek wzorem do naśladowania.- Czy wie pani o tym, że jest pani wzorem dla wielu kobiet. W pracy przy kawie rozmawiamy o pani i kibicujemy - napisała fanka Pauliny Smaszcz.Celebrytka, czytając komentarz, nagle zamilkła i z jej oczu zaczęły cieknąć łzy. Przez dłuższy moment nie mogła powstrzymać emocji, przez co obserwatorzy pocieszać ją w komentarzach. Paulina Smaszcz podziękowała za słowa i zakończyła w kilku zdaniach live. Relacje można wciąż obejrzeć na jej Instagramie. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Dr / PhD Paulina Smaszcz (@paulina.smaszcz) Artykuły polecane przez Goniec.pl:"Pytanie na śniadanie". Joanna Kurska ujawniła, czy konflikt Macieja Kurzajewskiego z Pauliną Smaszcz wpływa negatywnie na jego pracęPaulina Smaszcz dodała jedno zdjęcie i wywołała burzę w sieci. Internauci byli bezlitośniPaulina Smaszcz nie odpuszcza Katarzynie Cichopek. Na jej Instagramie pojawiły się obraźliwe słowa
Paulina Smaszcz rozpętała w mediach burzę, jakiej Internet nie widział od wielu miesięcy. Teraz głos w sprawie zabrała siostra Macieja Kurzajewskiego. Kobieta stanęła murem za swoim bratem.
Paulina Smaszcz poszerzyła swoją garderobę o nowy, dość osobliwy nabytek – kurtkę z własnym wizerunkiem i sławetnym napisem "Kobieta petarda". Uradowana pochwaliła się nią w sieci, jednak nie spotkała się z pozytywnym odbiorem nawet pośród swoich fanów. Eksmałżonka Macieja Kurzajewskiego ikoną mody raczej nie zostanie.
Paulina Smaszcz ujawniła już wiele na temat Macieja Kurzajewskiego. O jego niedoskonałościach, przywarach i romansie mogłaby pisać bez końca, jednak wreszcie ktoś zadał jej fundamentalne pytanie – dlaczego to robi? Okazuje się, że jej niesztampowe i agresywne zachowanie w mediach ma prosty powód – twierdzi, że były mąż okłamał ją i synów i przekonywał, że zamierza zerwać z koleżanką z pracy. Gdy prawda wyszła na jaw, Paulina Smaszcz nie zamierzała siedzieć cicho.
Paulina Smaszcz z uporem maniaka swoimi niewybrednymi przemyśleniami rozżarzała życie Macieja Kurzajewskiego i jego kochanki. Jeśli myślicie, że tę krucjatę przerwało doniesienie dziennikarza na policję, jesteście w błędzie. Samozwańcza "Kobieta petarda" kontynuuje raz obraną strategię i – nie wiadomo czemu – dalej publikuje w sieci komentarze uderzające w byłego małżonka i Katarzynę Cichopek.
Maciej Kurzajewski nie wytrzymał. Wraz z Katarzyną Cichopek cierpliwie znosił medialne połajanki, nazywanie go Pinokiem i stawianie absurdalnych ultimatów. Zniósł także niewybredne komentarze o tym, jak złym jest ojcem i mężem. Miarka się jednak przebrała. Tego było już za wiele. Prezenter TVP zadzwonił na policję i zgłosił wykroczenie Pauliny Smaszcz. Czego dotyczyło?
Paulina Smaszcz opublikowała w sieci kolejne obszerne nagranie, w którym znów się otworzyła. Internautom opowiedziała o swoim stanie zdrowia i tym, z czym obecnie się zmaga. Z jej wyjaśnień wynika, że sytuacja jest niepokojąca.
Paulina Smaszcz po raz kolejny zaczepia Katarzynę Cichopek. Tym razem była żona Macieja Kurzajewskiego próbuje udowodnić, jak wielkim poparciem fanów cieszy się jej batalia przeciwko dawnemu ukochanemu i jego nowej partnerce.
Paulina Smaszcz zdaniem wielu celebrytów już dawno przekroczyła swoimi wypowiedziami granice dobrego smaku. Teraz jej zachowanie postanowiła skomentować Joanna Przetakiewicz. Co powiedziała?
Paulina Smaszcz po raz kolejny atakuje byłego męża i jego nową partnerkę. Dziennikarka opublikowała wpis, w którym uderza w związane z rozwodnikami kobiety. Padło wiele mocnych słów.
Paulina Smaszcz w ostatnim czasie rozpętała w mediach prawdziwą burzę, atakując Izabelę Janachowską i Iwonę Pavlović. Teraz fani doradzają jej, by przeprosiła celebrytki. Czy była żona Macieja Kurzajewskiego okaże skruchę?
Paulina Smaszcz w przerwie między kolejnymi internetowymi potyczkami walczy o prawa kobiet. 49-latka nagrała relację z drogi do studia TVN, gdzie udzieliła kolejnego wywiadu.
Marcin Hakiel nie zdążył jeszcze nawet ogłosić oficjalnie planów ślubnych, ale już otrzymał życzenia od Pauliny Smaszcz. Była żona Macieja Kurzajewskiego przyznała, że "uwielbia" dawnego ukochanego Katarzyny Cichopek.
Paulina Smaszcz to najbarwniejszy debiut polskiego show-biznesu w bieżącym roku. Jednak rozpoznawalności nie dały jej osobiste sukcesy zawodowe, a zamiłowanie do "wchodzenia z butami" w związki innych osób, a przede wszystkim eksmałżonka, Macieja Kurzajewskiego. Samozwańcza Kobieta Petarda zaskoczyć postanowiła po raz kolejny, nagle oświadczając, że ma partnera. Czy były mąż może wreszcie spać spokojnie?
Paulina Smaszcz przyzwyczaiła internautów do szokujących wyznań. Zazwyczaj dotyczą Macieja Kurzajewskiego, bądź też innych osób, które mają odwagę otwarcie skrytykować jej zamiłowanie do wywoływania skandali obyczajowych. Tym razem samozwańcza "Kobieta Petarda" zdobyła się na kolejne oświadczenie, ale dotyczące jej samej. Ujawniła zaskakujące fakty dotyczące byłego pracodawcy oraz stanu zdrowia. Rzucają na nią zupełnie inne światło.
W ostatnim czasie polskie media obiegła informacja o zwolnieniu Pauliny Smaszcz ze stanowiska szefowej marketingu i PR w firmie JLL Polska. Do tych doniesień odniosła się sama zainteresowana.
Paulina Smaszcz ponosi pierwsze konsekwencje swojej aktywności w sieci? Była żona Macieja Kurzajewskiego, która otwarcie krytykowała w internecie nie tylko jego, ale również chociażby Izabelę Janachowską, miała stracić swoje stanowisko w prestiżowej firmie.
Paulina Smaszcz już jakiś czas temu usłyszała od internautów, że nie pogodziła się z rozpadem wieloletniego małżeństw z Maciejem Kurzajewskim i powinna udać się na terapię do psychologa. Na takie propozycje samozwańcza 'Kobieta Petarda' reagowała słowną agresją. Kolejne tygodnie mijają, a ona dalej uporczywie wyjawia intymne szczegóły z życia eksmęża. Jedna z internautek zarzuciła nawet, że Smaszcz dopuszcza się w stosunku do niego stalkingu. Reakcja była natychmiastowa.
Paulina Smaszcz podczas jednej z "pyskówek", w które regularnie wdaje się nie tylko z celebrytami, ale także anonimowymi internautami, ujawniła pewne oczekiwania względem eks małżonka. Co musi zrobić Maciej Kurzajewski, by ona ostatecznie odpuściła mu medialne połajanki? Kobieta petarda tradycyjnie stroniła od subtelności i eufemizmów, a byłego ukochanego nazwała Pinokiem.
Paulina Smaszcz ma nieposkromiony apetyt na swoje 5 minut lub po prostu lubi plotkować na temat związków obcych ludzi. Zapewne któreś z tych przypuszczeń (albo, co gorsza, oba na raz) są bliskie prawdy, nie można się zatem dziwić kolejnemu zachowaniu samozwańczej Kobiety Petardy. Izabela Janachowska, zanim drugi raz nadepnie "na jej odcisk", poważnie się zastanowi. To gwiazda Polsatu stała się wrogiem numer jeden Smaszcz, która opublikowała na Instagramie wyselekcjonowane (to ważne) komentarze internautów. Ci dość frywolnie recenzowali gospodynię "Tańca z gwiazdami", a eksżona Macieja Kurzajewskiego uznała to za doskonały moment na podziękowania "za wsparcie". Znów oberwała.