Paulina Smaszcz nie może odpuścić, znów wbiła szpilę byłemu mężowi. Maciej Kurzajewski puści to płazem?
Paulina Smaszcz dwoi się i troi, aby portale plotkarskie nie zapomniały o jej istnieniu podczas rozpisywania się na temat głośnego związku Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Była żona gwiazdora TVP po raz kolejny wykorzystała nadarzającą się okazję, aby wbić szpilkę eksmężowi. Czy tym razem przesadziła?
Paulina Smaszcz kolejny raz wspomina o byłym mężu
Paulina Smaszcz, choć obecnie w mediach funkcjonuje głównie jako "była żona Macieja Kurzajewskiego" zawodowo również jest prezenterka i coachem. Celebrytka prowadzi szkolenia dla kobiet, które m.in. mają uzmysławiać im ich wartość. Paulina Smaszcz obecnie, z tego, co mówi, jest w szczęśliwym związku i dobrze jej się wiedzie, ale nagły wzrost popularności męża spędza jej sen z powiek.
Wiele wskazuje na to, że prezenterka, pomimo upływu trzech lat od rozwodu, nie może pogodzić się z faktem, że jej były mąż układa sobie życie u boku Katarzyny Cichopek. To właśnie 49-latka zdradziła, że prowadzący "Pytanie na śniadanie" są parą i zmusiła ich do ujawnienia związku. Od tego czasu wielokrotnie atakowała w sieci zakochanych, np. wytykając gwiazdorowi TVP, Maciejowi Kurzajewskiemu braki w edukacji.
Paulina Smaszcz wbiła kolejną szpilę Maciejowi Kurzajewskiemu
Celebrytka otrzymała wiadomość od fanki, na którą zdecydowała się odpowiedzieć poprzez instastory, życząc najlepszego swojemu byłemu partnerowi... a następnie kończąc wypowiedź klasycznym "wbiciem szpili".
- Wydaje mi się pani kwintesencją definicji miłości. Pełnej cudowności, zaangażowania i poświęcenia. Wszystko to ma tylko wtedy sens, kiedy jest odwzajemniane. Przykro mi z powodu decyzji pana Macieja. Zasługuje pani na wszystko, co najlepsze - czego pani życzę - napisała fanka w wiadomości do Pauliny Smaszcz.
Celebrytka dość szybko odpowiedziała na tę wiadomość, również wspominając o Macieju Kurzajewskim.
- Maciej też zasługuje. Ale najważniejszy jest szacunek do dzieci i ustaleń. Dojrzałość i dorosłość polega na odpowiedzialności za wypowiedziane słowa - stwierdziła w odpowiedzi, publikując wiadomość od fanki.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
