Paulina Smaszcz ostro odpowiada na wiadomości od internautów. "Nie dam na siebie pluć"
Paulina Smaszcz, czyli nieposkromiona wielbicielka wywoływania skandali obyczajowych, nie pozwala o sobie zapomnieć. Atakuje na oślep, obrywa się różnym celebrytom, a ich wypowiedzi tylko rozjuszają "kobietę petardę", jak zwykła mówić sama o siebie była żona Macieja Kurzajewskiego. 49-latka jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie wdała się w dyskusję z internautami. Gdyby ktoś nie znał możliwości Smaszcz, mógłby sądzić, że była to zwykła "pyskówka", jednak w mającej swoje 5 minut prezenterce drzemie nieodgadniony potencjał, pozwalający sądzić, że użytkowników sieci potraktowała wyjątkowo – jak na siebie – pobłażliwie.
Paulina Smaszcz. "Sumienie show-biznesu" szturmem zdobywa kolorową prasę
Uszczypliwa Paulina Smaszcz chciała ośmieszyć romans swojego byłego męża z Katarzyną Cichopek, pomstując w sieci o jego niedoskonałościach. Wskutek tych niepochlebnych komentarzy najbardziej straciła jednak ona – ciesząca się zadowalającą reputacją, żyjąca w cieniu męża dziennikarka.
Autorka książek o tematyce dziecięco-feministycznej wskutek wywołanego skandalu znakomicie odnalazła się w blasku fleszy, z których – nie mamy wątpliwości – nie chce szybko wrócić do szarego życia codziennego, które niezbyt ją rozpieściło w ostatnich latach.
W związku z tym "na ruszt" wzięła Iwonę Pavlović i Izabelę Janachowską, które śmiały skrytykować jej wątpliwy sposób na rozliczenie się z demonami przeszłości. Na reakcję samozwańczej recenzentki związków innych ludzi nie trzeba było czekać, a dotkliwe połajanki dały do wiwatu gospodyni "Tańca z gwiazdami".
- Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku? – rzekła Smaszcz w podcaście "Porażka czyli sukces".
Gwiazda Polsatu odpowiedziała na zarzuty, twierdząc, że gdy to czyta "chce jej się rzygać", a pomiędzy gwiazdami telewizji wybuchł spór, który przebojem wdarł się na pierwsze strony serwisów plotkarskich i tabloidów. Nic nie wskazuje na to, by był to koniec apetytów Smaszcz na kolejne medialne burze, w których odnajduje się znakomicie niczym samozwańcza fighterka.
Paulina Smaszcz dyskutuje z fanami. "Nie dam na siebie pluć"
Na łamach instagrama bohaterka pokazała wiadomości, jakie otrzymuje od obserwujących ją osób. Jedną z nich była reakcja na fragment przytoczonego wyżej wywiadu, w którym bezpardonowo zaatakowała małżeństwo Izabeli Janachowskiej.
– Widzę, że się pani nie pierniczy w tańcu z hipokrytkami – napisał anonimowy internauta.
– Ani trochę. Nie dam na siebie pluć i nie będę udawać, że pada deszcz – odpowiedziała Smaszcz.
Odniosła się także do innych "hejterów", tłumacząc im swoje zachowanie.
– Ja się nie dam. Walczę o prawdę i siebie, swoją rodzinę i swoje życie – podsumowała.
Niepohamowana ciekawość nie pozwala nam przestać myśleć o tym, na co jeszcze pozwoli sobie Paulina Smaszcz. Kto stanie się jej ofiarą tym razem?
Artykuły polecane przez Goniec.pl: