Paulina Smaszcz wpadła w tarapaty, wywiad sprzed lat zdradził prawdę. Chodzi o związek z Kurzajewskim
Paulina Smaszcz wyjawiła związek Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek i stwierdziła, że Izabela Janachowska doprowadziła do rozbicia małżeństwa Krzysztofa Jabłońskiego. Okazuje się, że jej sumienie również nie jest czyste...
Paulina Smaszcz w samym centrum medialnej afery
Paulina Smaszcz pojawiła się w ostatnich tygodniach na pierwszych stronach plotkarskich portali głównie ze względu na doprowadzenie do ujawnienia związku swojego byłego męża Macieja Kurzajewskiego z Katarzyną Cichopek.
Wkrótce dziennikarka poszła o krok dalej i zabrała głos w sprawie relacji kolejnych gwiazd: tancerki Izabeli Janachowskiej i Krzysztofa Jabłońskiego. Jej zdaniem, artystka zrujnowała małżeństwo swojego przyszłego męża.
Teraz Paulina Smaszcz może mieć poważne problemy. Krzysztof Jabłoński zapowiedział bowiem, że zamierza w tej sprawie skontaktować się ze swoimi prawnikami. To jednak nie koniec kłopotów.
Media dotarły do dawnego wywiadu dziennikarki, którego udzieliła magazynowi "Viva!". Wyjawiła w nim wówczas, że zaczęła spotykać się z Maciejem Kurzajewskim będąc jednocześnie w związku z innym mężczyzną. Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą?
Obrona moralności czy hipokryzja?
W rozmowie z "Vivą!" przytoczonej przez portal Pomponik, Paulina Smaszcz opowiadała o swoich pierwszych randkach z obecnym partnerem Katarzyny Cichopek. Okazuje się, że oboje byli wówczas w związkach.
- Poszliśmy na pierwszą randkę pojeździć na łyżwach, wyobrażasz sobie coś takiego? Zakopane, noc, puste lodowisko i my dwoje. Ja miałam wtedy chłopaka, patafiana, Maciek dziewczynę, ale oboje dojrzewaliśmy do rozstania - wyjawiła dziennikarka.
Czy posiadanie chłopaka będącego "patafianem" uprawniało Paulinę Smaszcz do pójścia na spotkanie z obcym mężczyzną? A może faktycznie można to postrzegać jako zdradę? Sama zainteresowana nie zajęła jeszcze żadnego stanowiska w sprawie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Viva.pl