O Tomaszu Komendzie zrobiło się głośno w 2018 roku, gdy został zwolniony z więzienia po niesłusznym odsiedzeniu 18 lat za zbrodnie, której nie popełnił. Niestety mężczyzna po spędzeniu zaledwie sześciu lat na wolności zmarł, a jego śmierć obiegła media. Ponure wieści nie umknęły również uwadze osobom, które miały okazję go poznać. Tomasza Komendę pożegnała Monika Olejnik.
We wtorkowy wieczór odbył się Plebiscyt Bestsellery Empiku, podczas którego nie zabrakło licznych gwiazd. Wiele z nich zdecydowało się zapozować na ściance i zaprezentować w odświętnych, a nawet odważnych stylizacjach. Obok Moniki Olejnik trudno był przejść obojętnie!
W programie "Kropka nad i" u Moniki Olejnik gościli Kazimierz Smoliński z PiS oraz Tomasz Trela z Lewicy. Głównym tematem dyskusji były dantejskie sceny, które rozegrały się wczoraj nad ranem przed siedzibą Sejmu. Prowadząca pytała także o sprawę finansowania z Funduszu Sprawiedliwości działalności księdza egzorcysty. W pewnym momencie polityk PiS zdecydował się na szczerą i zaskakującą deklarację.
Telewizja na żywo przynosi czasem nieoczekiwane rezultaty. Dziennikarze nawet z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem nie są zawsze w stanie wszystkiego kontrolować. Taka sytuacja przytrafiła się na wizji Monice Olejnik.
Wpadka Moniki Olejnik w TVN24 przejdzie do historii. Dziennikarka, witając się z widzami “Kropki nad i” powiedziała coś, co wymagało natychmiastowej reakcji. Dziennikarka natychmiast przeprosiła zarówno swojego gościa, jak i osoby zgromadzone przed ekranami. Pomyłka była znacząca i wynikać miała ze “strasznego bólu głowy”.
32. edycja WOŚP zakończyła się wczoraj 28 stycznia, a dziś sprawdzamy, co działo się za kulisami w studiu fundacji. Organizację odwiedziło wiele gwiazd, by po część zachęcić do promocji zbiórki. Sami zobaczcie, co celebryci założyli w ten dzień, zwłaszcza Monik Olejnik.
Monika Olejnik wygrała proces sądowy z TVP, natomiast na realizację wyroku musiała czekać wiele miesięcy – poprzednie władze nie zamierzały się ugiąć. Po sześciu latach od skandalu Telewizja Polska pokazała plansze z przeprosinami skierowanymi do dziennikarki.
Monika Olejnik mieszka w odrestaurowanej kamienicy w centrum Warszawy. Popularna dziennikarka zadbała o to, aby każdy kąt jej mieszkania zachwycał, dlatego znalazła się w nim między innymi imponująca biblioteczka, czy elegancka kuchnia. Trzeba przyznać, że gwiazda bardzo przyłożyła się do urządzania własnych czterech kątów.
Monika Olejnik jakiś czas temu wygrała sprawę założoną przeciwko publicznemu nadawcy. Wówczas Sąd zobowiązał TVP do publicznych przeprosin dziennikarki. Pomimo tego, że od wyroku minęło już trochę czasu, prezenterka nadal nie doczekała się ich. Postanowiła więc zwrócić się bezpośrednio do Danuty Holeckiej.
Monika Olejnik w lutym 2023 roku wygrała sprawę założoną przeciwko Telewizji Polskiej. Sąd zobowiązał TVP do publicznej publikacji przeprosin dziennikarki. Pomimo tego, że od wyroku upłynęło już kilka miesięcy, prezenterka nadal nie doczekała się oficjalnych przeprosin. Monika Olejnik podjęła dalsze kroki w tej sprawie. W grę wchodzą ogromne pieniądze.
Monika Olejnik od lat jest jedną z większych gwiazd TVN24. Właśnie z tego powodu swego czasu dziennikarka stała się obiektem wściekłego ataku TVP, który znalazł swój finał na sali sądowej. Gospodyni “Kropki nad i” wygrała proces przeciwko telewizji publicznej, ale wciąż nie doczekała się przeprosin. W związku z tym postanowiła ostatnio gorliwie zaapelować do swoich fanów.
Monika Olejnik od lat spełnia się w roli dziennikarki. Jest nieprzejednana, ma silną osobowość i nie da się ukryć, że niejeden polityk boi się spotkania z nią twarzą w twarz. Prezenterka jest jedną z osób, które nie boją się żadnych wyzwań i widać, że praca jest dla niej nie tylko źródłem zarobku, ale również ogromną pasją. Kto by jednak przypuszczał, że w przeszłości kształciła się w zupełnie innym kierunku. Będziecie mocno zaskoczeni.
Top of the Top Sopot Festival 2023. Drugiego dnia kultowego festiwalu nie zabrakło emocji. Okazuje się jednak, że gwiazdy pojawiły się nie tylko na scenie, ale również na publiczności. Operator kamery uchwycił energiczny taniec jednej z większych gwiazd TVN, Moniki Olejnik.
Kinga Rusin i Monika Olejnik zaskoczyły internautów wspólnym nagraniem na Instagramie. Mało kto zdawał sobie sprawę, że dziennikarki dobrze się znają, lecz po wykonaniu "tańca radości" w tej kwestii nikt nie ma już wątpliwości. Jakie wydarzenie tak spontanicznie świętowały?
Monika Olejnik w świecie mediów jest już od wielu lat. Szczera dziennikarka postanowiła udostępnić nagranie z protestu, który odbył się w Warszawie. W rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów pokazała internautom swoje zdjęcie, zrobione w 1989 roku. Ci nie kryli zachwytu.
Monika Olejnik pojawiła się na 76. edycji Festiwalu Filmowego w Cannes. Dziennikarka TVN prezentowała się tam wręcz zjawiskowo, w długiej czarnej sukni z dekoltem. Przyćmiła swoja kreacją niejedną filmową gwiazdę. Koleżanki z branży komentują jej zdjęcia i zachwycają się urodą Olejnik.
Monika Olejnik rozmawiała z Agnieszką Holland na temat powstania w getcie warszawskim. Choć jedno z pytań, które zadała dziennikarka, budzi zdumienie, “Wiadomości” TVP i tak pojechały po bandzie. Pracownicy nadawcy publicznego po raz kolejny zaatakowali stację TVN “za całokształt”.
Monika Olejnik opublikowała na Instagramie fotografię ze zmarłą Pierwszą Damą, Marią Kaczyńską. Wspólne zdjęcie okrasiła gorzkim apelem skierowanym przeciwko polaryzującemu się środowisku politycznemu. Gwiazda TVN24 ma tego dość i użyła mocnych słów, którymi nawiązała do postawy małżonki byłego prezydenta Polski, Lecha Kaczyńskiego.
Monika Olejnik sprowokowana internetowym artykułem na jej temat, po latach postanowiła wyjawić prawdę o swoim pierwszym mężu, Mateuszu. Gwiazda wyznała, że była ofiarą przemocy domowej.
Monika Olejnik - tak przedstawia się jedna z najpopularniejszych dziennikarek TVN-u. Okazuje się, że nie jest to jednak nazwisko, które widnieje w jej dowodzie osobistym. Jak tak naprawdę nazywa się Monika Olejnik?
Monika Olejnik to uznana i niezwykle popularna dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem. Gwiazda TVN24 nieraz poruszała ważne społecznie i politycznie tematy, dzięki czemu zdobyła sympatię i przychylność wielu widzów. Jak się jednak okazuje, godny pozazdroszczenia staż nie zawsze jest w stanie uchronić przed potężną wpadką, o czym Olejnik boleśnie przekonała się goszcząc na antenie europosła Radosława Sikorskiego.
Mistrzostwa świata w piłce nożnej w Katarze budzą wiele emocji na murawie i poza nią. Obojętna wobec wydarzeń nie pozostała nawet kojarzona raczej z polityką Monika Olejnik, odnosząc się do zachowania niemieckich piłkarzy, protestujących przeciwko decyzjom FIFA. Dziennikarka zaskoczyła wszystkich, wykonując na antenie wymowny gest, który na długo zostanie zapamiętany przez widzów.
Monika Olejnik od wielu lat wzbudza w polskim społeczeństwie wiele skrajnych emocji. Jednak wielu Polaków uwielbia ją za niezwykle cięty język, a także imponującą wiedzę oraz dociekliwość. Gwiazda zdecydowała się na szczere wyznanie, w którym zdradziła kulisy swojej pracy, a także ujawniła wiele faktów z przeszłości. Okazuje się, że słynna dziennikarka chciała zostać zakonnicą. Charyzma, dociekliwość, a także bezpośredniość. To trzy główne cechy, które w dobitny sposób charakteryzują Monikę Olejnik. Dziennikarkę, która od lat dzieli Polaków na dwa obozy. Lojalnych sympatyków, a także zagorzałych przeciwników. Celebrytka otwarcie przyznaje, że każda osoba, która zasiada naprzeciw niej w programie „Kropka nad i”, nie może liczyć na jakąkolwiek taryfę ulgową. Podkreśla również, że jest niezwykle przywiązana do swojej pracy, która potrafi pochłaniać ją nawet w czasie urlopu.
Monika Olejnik z okazji 25-lecia TVN podsumowała swój dotychczasowy zawodowy dorobek w amerykańskiej stacji. Goszcząc w studiu "Kropki nad i" Aleksandra Kwaśniewskiego, dziennikarka wspominała m.in. gości, z którymi przyszło jej rozmawiać, a przy okazji postanowiła znów zakpić z prezydenta Andrzeja Dudy. Tym razem dziennikarka wbiła głowie państwa potężną szpilę, opowiadając, co wyróżnia polityka na tle jego poprzedników.Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w trzech niezależnych źródłach.Monika Olejnik słynie z bezkompromisowości i tego, że nie boi się krytykować nawet najważniejszych polityków w kraju. Jej szczerość i gotowość do konfrontacji sprawiły, że jest dziś jedną z najbardziej popularnych i charyzmatycznych dziennikarek w kraju oraz główną gwiazdą TVN24.Prowadzona przez nią "Kropka nad i" gości na antenie amerykańskiej stacji niemalże od samego początku aż do dzisiaj, z drobną przerwą pomiędzy 2003 a 2006 rokiem. W tym czasie Olejnik gościła w swoim studiu cały wachlarz postaci ze świata polityki, kultury czy sportu, o czym mówiła w poniedziałkowym odcinku programu z okazji 25-lecia TVN.
Krystyna Pawłowicz nie daje o sobie zapomnieć i znów szokuje wpisami w sieci. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości jak ryba w wodzie czuje się na Twitterze, gdzie chętnie publikuje swoje przemyślenia, wywołujące lawinę komentarzy. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego tweeta sędzi TK dotyczącego wyglądu Moniki Olejnik, który spotkał się z lawiną komentarzy. Oburzeni dziennikarze i internauci mogli liczyć na szybką odpowiedź przyjaciółki Jarosława Kaczyńskiego, która w przypływie chwili dała upust emocjom.Polska przestrzeń nie tylko polityczna, ale i szerzej, publiczna, nie byłaby taka sama, gdyby nie Krystyna Pawłowicz. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości nieustannie dostarcza nam powodów do debaty, często podnosząc ciśnienie i wywołując prawdziwe oburzenie.Tym, co szokuje najbardziej, jest fakt, że chwaląca się tytułem doktora nauk prawnych najpierw parlamentarzystka, a od 2019 roku sędzia poważnego państwowego organu, nie potwierdza swoimi wypowiedziami klasy i ogłady, jaka powinna jej towarzyszyć.Pozbawieni nadziei na opamiętanie się Pawłowicz z ulgą odetchnęli więc, gdy ta zapowiedziała, że kończy z aktywnością w mediach społecznościowych. Problem w tym, że takich deklaracji było wiele i za każdym razem pokusa powrotu zwyciężała.- Dziś aktywowałam swoje konto na Twitterze. Również sędzia Trybunału Konstytucyjnego musi mieć dostęp do informacji - tłumaczyła po kolejnej zmianie zdania w styczniu 2020 r.Wtedy też członkini TK Julii Przyłębskiej obiecała, że nie będzie publikować wpisów, a jedynie obserwować. To jednak także nie wyszło jej najlepiej, bo na bulwersujące wpisy nie trzeba było długo czekać.
Monika Olejnik pokazała fanom swoje wspólne zdjęcie z królową Elżbietą. Dziennikarka miała zaszczyt poznać monarchinię podczas jej wizyty w Polsce. Podzieliła się również refleksją na temat jej śmierci. Odejście królowej Elżbiety nie pozostawiło nikogo obojętnym. Media społecznościowe zostały zalane wspomnieniami i zdjęciami zmarłej. Swoją cegiełkę dołączyła również Monika Olejnik. Monika Olejnik o spotkaniu z królową Elżbietą Królowa Elżbieta nie żyje. Słowa te, choć jeszcze do niedawna nieprawdopodobne do napisania, pojawiają się od czwartku we wszystkich światowych mediach. Tron po zmarłej w wieku 96 lat matce objął jej syn, Karol. Monarchini była niewątpliwie jedną z najważniejszych postaci XX i XXI wieku. Obecna przy wielu przełomowych wydarzeniach, które zadecydowały o losach świata, stała się niemal symbolem historii. W mediach społecznościowych zaroiło się od fotografii Elżbiety - również takich, na których pozuje wraz z tymi, którzy mieli niezwykłe szczęście, by poznać ją osobiście. Zalicza się do nich Monika Olejnik. Dziennikarka zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie z brytyjską władczynią, wykonane 26 lat temu podczas wizyty monarchini w Warszawie. Wspólna fotografia Królowa Elżbieta odwiedziła Polskę w 1996 r. wraz ze swoim mężem Filipem. Królewska para zwiedzała Kraków oraz Warszawę. W stolicy zatrzymała się m.in. przy Grobie Nieznanego Żołnierza, a także w Teatrze Wielkim. To właśnie tam Elżbietę II miała okazję poznać Monika Olejnik. Na zamieszczonej przez nią na Instagramie fotografii, widzimy dziennikarkę nieśmiało podchodzącą do monarchini, która wita ją serdecznym uśmiechem. - Nigdy nie zapomnę uśmiechu i spojrzenia Królowej - napisała pod zdjęciem gospodyni "Kropki nad i". Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Monika Olejnik (@monikaolejnik_official) Jak dodała, niepowtarzalną okazję kontaktu z Elżbietą zapewnił jej prezydent Aleksander Kwaśniewski, który osobiście poznał reporterkę z najważniejszą kobietą Wielkiej Brytanii. Co za wyróżnienie! Artykuły polecane przez Goniec.pl:Doda wywołała burzę w sieci wypowiedzią o Elżbiecie II. „Nie wierzę, że ona to powiedziała”, nie hamowała się"Sanatorium miłości". Iwona i Gerard zdradzają, kiedy wezmą ślub. Już ustalili terminElżbieta II zmarła w wyjątkowym dla siebie miejscu. To właśnie tam zaręczyła się z księciem FilipemŹródło: goniec.pl
Monika Olejnik jest niekwestionowaną gwiazdą polskiego show-biznesu. Popularna dziennikarka pochwaliła się zdjęciami z wakacji. Widać na niej wyraźnie, że mimo wieku i niedawnej choroby, prowadząca "Kropki nad i" znajduje się w wyśmienitej kondycji. Fani celebrytki oniemieli, w sieci zaroiło się od pozytywnych komentarzy. Monika Olejnik jest jedną z najpopularniejszych polskich dziennikarek. Od lat związana z "Gazetą Wyborczą" i TVN zasłynęła wieloma wywiadami z politykami, podczas których nie gryzie się w język i stawia rozmówcę w krzyżowym ogniu pytań.Dziennikarka jest już na tyle rozpoznawalną marką, że sama stała się swego rodzaju celebrytką. Możemy często ją oglądać na zdjęciach z branżowych eventów. Prowadzi także popularny profil na Instagramie, na którym chętnie dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego.Stąd między innymi wiadomo o tym, że niedawno Olejnik zachorowała na COVID-19. W czasie gdy już niemal wszyscy zapomnieli o pandemii, redaktorka niespodziewanie poinformowała, że musi przebywać na kwarantannie. Informacja była o tyle niepokojąca, że redaktorka do najmłodszych nie należy. Okazuje się jednak, że wszystko dobrze się skończyło, bowiem parę dni temu na jej Instagramie pojawiły się beztroskie zdjęcia z wakacji. Forma dziennikarki jest naprawdę powalająca.
"Kropka nad i" zniknęła z anteny TVN24, wiemy dlaczego. Nie jest to sukces Jarosława Kaczyńskiego i PiS, ale przeciwnicy barwnego ptaka polskich mediów na pewno będą zadowoleni, że jej ostry język chociaż na chwilę zniknął z telewizji. Głos zabrała sama Monika Olejnik. Dziennikarka TVN24 ujawniła, że ma poważne problemy ze zdrowiem."Kropka nad i" z dnia na dzień zniknęła z anteny TVN24. Kultowy już program Moniki Olejnik na razie został zawieszony. Znamy powody tej decyzji."Kropka nad i" przez lata zaskarbiła sobie specjalne miejsce w sercach widzów TVN. Niespodziewanie zawieszenie emisji tuż po wygranym przez Monikę Olejnik procesie z TVP wzbudził falę domysłów.Monika Olejnik skomentowała brak "Kropki nad i" w TVN24. Dziennikarka ujawniła, że powód nie jest związany z zawirowaniami ani zmianą pracy, a zdrowiem. Na Instagramie pojawił się obszerny wpis wyjaśniający całą sytuację.