Telewizja wPolsce24 miała rzucić wyzwanie tradycyjnym mediom, ale jak na razie jest daleka od celu. Magdalena Ogórek miała być gwiazdą jej śniadaniówki, ale już więcej w niej nie wystąpi. Program zdjęto z anteny. Media donoszą o powodach takiej decyzji.
Magdalena Ogórek przez ostatnie lata była jedną z najbardziej rozpoznawalnych pracownic TVP, lecz po zmianach, które przed kilkoma miesiącami zostały prowadzone w Telewizji Polskiej, musiała pożegnać się z pracą. Nie na długo - niedawno dołączyła do ekipy stacji wPolsce24. Okazuje się, że szefostwo postanowiło nagrodzić dziennikarkę, która otrzymała autorski program. Czym dokładnie będzie zajmowała się Magdalena Ogórek?
W poniedziałek 2 września wystartowała telewizja wPolsce24. Do ekipy stacji dołączyli dziennikarze, niegdyś współpracujący z TVP, m.in. Magdalena Ogórek czy Michał Adamczyk. Głos w tym temacie zabrał Maciej Orłoś i nie pozostawił na nich suchej nitki.
Już od najbliższego poniedziałku 2 września startuje w Polsce nowa stacja naziemna. Widzowie będą mogli ponownie oglądać twarze znane z TVP i "Wiadomości". Na ekranach zobaczymy m.in. Michała Adamczyka czy Magdalenę Ogórek, która już zapowiedziała swój debiut. W sieci pojawił się również spot promujący nową stację.
Magdalena Ogórek przez lata była jedną z twarzy TVP, lecz w ciągu ostatnich miesięcy musiała pożegnać się z pracą i zniknęła z anteny, jednak nie na długo. Okazuje się, że dziennikarka już niebawem znowu powróci przed kamery. Wiadomo, czym będzie się zajmować.
Magdalena Ogórek przez lata była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Po przejęciu mediów publicznych przez nowe władze dziennikarka zniknęła z anteny, co wywołało liczne spekulacje na temat jej przyszłości. Wiele osób zastanawiało się, ile gwiazda sympatyzująca z poprzednią władzą zarabiała w TVP. Teraz poznaliśmy kwoty.
Magdalena Ogórek nie pracuje aktualnie w żadnych mediach, ale aktywnie prowadzi swojego Instagrama. Dzieli się swoimi zdjęciami, a obserwatorzy zauważyli szczególną zmianę w jej wyglądzie. Sami zobaczcie nową fotografię.
Magdalena Ogórek jeszcze kilka lat temu była jedną z najjaśniejszych gwiazd TVP. Niewiele osób pamięta, że swoją karierę w telewizji zaczynała przeszło dwie dekady temu... i mogliśmy oglądać ją programach, którym daleko do poważnych formatów. W sieci znajduje się nagranie, którym niedoszła Pani Prezydent chciałaby zapomnieć. Co na nim widać?
Magdalena Ogórek dotychczas była prominentną dziennikarką TVP Info, ale już wkrótce może uzyskać kolejny godny tytuł. Internauci przekonują, że zostanie żoną, czego miał dowieść jeden znaczący szczegół, jakiego dopatrzyli się na wizji. O co chodzi?
Ostatnie dni są bardzo trudne dla pracowników Telewizji Polskiej. Nowy rząd zaczął wprowadzać swoje zmiany, a część dziennikarzy musiała pożegnać się z pracą. Jarosław Jakimowicz wprawdzie współpracę z publicznym nadawcą zakończył jakiś czas temu, to bardzo chętnie zabiera głos w tej sprawie. Przy okazji wspomniał o Magdalenie Ogórek i nie szczędził jej przykrych słów.
Właśnie jesteśmy świadkami rewolucji, jaka ma miejsce w Telewizji Polskiej. W środę 20 grudnia TVP Info przestało nadawać. Co dalej z przyszłością pracowników publicznego nadawcy? Okazuje się, że nie jest im łatwo, tym bardziej, że niektórzy, w tym Magdalena Ogórek, mieli problem z dostaniem się do budynku. Dziennikarce drogę zastąpił ochroniarz. Co takiego się działo?
Czyżby plotki o fali zwolnień w mediach publicznych okazały się prawdą? Właśnie przekazano najnowsze wieści o Magdalenie Ogórek, jednej z najpopularniejszych prezenterek TVP. Gwiazda stacji i była kandydatka na prezydenta właśnie straciła pracę.
Ostre spięcie Magdaleny Ogórek na antenie TVP Info. W programie “Minęła 20” dziennikarka nie popisała się obiektywizmem i bezstronnością, co wytknął jej gość siedzący w studio. Na reakcję i szukanie ratunku u polityka PiS nie trzeba było długo czekać. Co ciekawe, gorąca dyskusja w studio wynikała z tematu barierek pod Sejmem.
Pracownicy TVP codziennie zabiegają o to, by nie uważać ich za osoby bezstronne i obiektywne. Tajemnicą nie jest bowiem, że gorliwie kibicują Prawu i Sprawiedliwości, które to zapewnia im hojnie opłacane posady w publicznej telewizji. Tym większe mogło być zdziwienie widzów, gdy z ust Magdaleny Ogórek padły naprawdę zaskakująco ciepłe słowa pod adresem nowego marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Przy okazji była kandydatka na prezydenta z 2015 r. nie zapomniała jednak, by pożalić się na własny los.
Część osób nieustannie nurtowały myśli dotyczące Telewizji Polskiej, która do tej pory działała pod rządami Prawa i Sprawiedliwości. Zastanawiali się, czy po wyborach, które odbyły się niespełna miesiąc temu, w publicznej stacji nastąpią zmian, również w obsadzie. A co z losami jednej z gwiazd TVP, Magdaleny Ogórek?
Powyborcza atmosfera w siedzibie TVP nie jest najlepsza. Dziennikarze, którzy według krytyków najgorliwiej uprawiali propagandę, czują się zagrożeni, jednak wszystko wskazuje na to, że skutecznie przygotowują się nawet na najgorszy scenariusz. Władze na Woronicza podjęły bowiem szereg zaskakujących decyzji, które mają im w tym pomóc. Komu uda się "spaść na cztery łapy"?
Czyżby wybory parlamentarne i ich wynik miały wprowadzić ogromne zamieszanie i zamęt w Telewizji Polskiej? Część prezenterów zapewne zastanawia się, jak potoczą się ich dalsze losy w publicznej stacji. Magdalena Ogórek już wie, co ją czeka w najbliższym czasie - wyjawiła, że opuszcza kraj. Co jest tego przyczyną?
Wyniki wyborów zasiały ziarno niepewności wśród pracowników TVP, zwłaszcza tych ochoczo sympatyzujących z PiS. Do mediów przedostała się wypowiedź jednego z nich, z której wynika jasno, że na Woronicza panuje niemal spustoszenie. O czym mówi się na korytarzach "tonącego Titanica" zwanego TVP? Gdzie nadzieja miesza się ze strachem o posadę?
Dzisiejszego poranka w studio TVP Info podczas prowadzonego przez Magdalenę Ogórek programu "Minęła 9" doszło do mocnego spięcia. Zebrani goście komentowali wyniki wyborów parlamentarnych. W pewnym momencie zrobiło się bardzo gorąco na linii Hanna Gil-Piątek - Magdalena Ogórek. - Bardzo bym prosiła, by zostawić moją córkę w świętym spokoju - nie wytrzymała w pewnym momencie prowadząca.
Za nami wybory parlamentarne, w których udział zdecydowała się wziąć rekordowa ilość Polek i Polaków. Wśród nich nie zabrakło Magdaleny Ogórek, która postanowiła opowiedzieć, co spotkało ją w lokalu wyborczym. Dla wielu może być to niemałe zaskoczenie.
W poniedziałek 9 października odbyła się debata wyborcza na antenie TVP. Po jej zakończeniu w mediach pojawiło się wiele komentarzy i ocen. Swój głos zabrała między innymi Magdalena Ogórek, której wpis na temat wystąpienia Donalda Tuska wywołał burzę i liczne riposty internautów. Nie mieli dla niej litości.
Magdalena Ogórek nie wytrzymała, w programie na żywo puściły jej nerwy. Widzowie TVP Info byli świadkami gorącej wymiany zdań między dziennikarką a jej gościem. Poszło o film “Zielona Granica” w reżyserii Agnieszki Holland. W studio zapanował chaos, a Magdalena Ogórek powtarzała “proszę nie kłamać”.
Magdalena Ogórek od wielu lat jest związana z Telewizją Polską. Ponad 20 lat temu dziennikarka próbowała swoich sił w aktorstwie. Niewiele osób wie, że pojawiła się w jednym z popularnych seriali.
Podczas wieczornego programu TVP Info „Minęła dwudziesta” 21 września doszło do spięcia pomiędzy prowadzącą Magdaleną Ogórek a posłanką opozycji Katarzyną Lubnauer. W ostrej wymianie zdań padły zdecydowane słowa.
Jarosław Jakimowicz najwyraźniej wciąż nie może pogodzić się z faktem, że został zwolniony z TVP. Były pracownik publicznych mediów rozpoczął więc krucjatę przeciwko dawnym współpracownikom i szefom, atakując każdego po kolei. Ostatnio na celowniku celebryty znalazła się jego była już chyba koleżanka, Magdalena Ogórek. Jakimowicz nie szczędził jej gorzkich słów, a nawet opublikował ośmieszający prezenterkę obrazek.
Podczas jednego z ostatnich wydań “Faktów po faktach” Grzegorz Kajdanowicz postanowił wspomnieć o Magdalenie Ogórek, która aktualnie współpracuje z TVP. Przy okazji dziennikarz zdecydował się na niewybredny komentarz dotyczący pracownicy Telewizji Polskiej. Czy to, co powiedział Grzegorz Kajdanowicz, rozpocznie burzę?
Magdalena Ogórek ma ogromne problemy. Wszystko wiąże się z programem, który przed laty prowadziła wraz z Rafałem Ziemkiewiczem. Doszło podczas niego do nieoczekiwanych zachowań dwójki publicystów, co ostatecznie zakończyło się sprawą w sądzie. Ówczesnych prowadzących “W tyle wizji” miał próbować ratować minister sprawiedliwości. Wiadomo już, czy mu się to udało.
Na ostatniej konferencji prezentującej ramówkę telewizji publicznej, Magdalena Ogórek zaskoczyła wszystkich i pokusiła się o nieoczekiwane wyznanie. Jeden z dziennikarzy zapytał ją o drogie torebki. W odpowiedzi usłyszał słowa, które mogą zadziwić.