Pieniądze dawane w kopercie podczas kolędy od dawna budzą wielkie emocje. Ksiądz ujawnił, jakie kwoty wręczają mu wierni w czasie wizyty duszpasterskiej. Kapłan podkreślił jedną, kluczową rzeczy w sprawie ofiary składanej na rzecz Kościoła.
Popularny w sieci ksiądz Daniel Wachowiak znów zabrał się za kontrowersyjne sprawy. Tym razem kapłan wypowiedział się na temat pieniędzy, jakie wierni płacą kapłanom za msze święte w konkretnej intencji. Okazało się, że duchowny ma w tej kwestii jasno określone poglądy, mogące budzić różne reakcje. Co takiego powiedział?
W czasach ogólnie panującej drożyzny temat pieniędzy i naszej hojności wydaje się być szczególnie delikatny. Czy tego jednak chcemy, czy też nie, jeśli w okresie okołoświątecznym zamierzamy przyjąć księdza, nie uciekniemy od kwestii tego, ile włożyć do ofiarowanej mu koperty. Zamiast pytać rodziny, czy też znajomych, “Fakt” postanowił tym razem oddać głos samemu kapłanowi. Ten nie dość, że wyjawił, jaki banknot najczęściej ląduje w jego kieszeni, to jeszcze zwrócił się do wiernych ze specjalnym przesłaniem.
Księża z Wrocławia wpadli na nietypowy pomysł. Duszpasterze zapraszają w godzinach wieczornych na… dworzec PKP. Aż do 23 grudnia będą tam codziennie, a w gronie kapłanów, którzy biorą udział w specjalnej akcji, znajdują się również biskupi. Wszystko po to, by wyspowiadać większą liczbę wiernych. Szczegóły zaskakują.
Skandal w parafii pod Malborkiem. Biskup elbląski zawiesił w pełnieniu obowiązków tamtejszego proboszcza, 50-letniego Arkadiusza B., w związku z zarzutami, jakie usłyszał duchowny. Te dotyczą pedofilii oraz prezentowaniem pornografii. Proboszcz został zatrzymany przez tzw. łowcę pedofilów. Szczegóły sprawy mogą okazać się jednak znacznie bardziej wstrząsające.
Parafianie ze Szczałb mają dosyć swoje proboszcza. Wierni napisali list, gdzie ujawniają oburzające praktyki kapłana. Ksiądz żąda od parafian specjalnych pieniędzy „na panią Anię”. Przewidział kary i brak możliwości kupna opłatka to tylko jedna z nich.
Ksiądz Michał Woźnicki w internecie bardziej znany jest ze swoich kontrowersyjnych i skandalicznych wypowiedzi, aniżeli z posługi kapłańskiej. Mimo zakazu głoszenia Słowa Bożego duchowny przemawia z ambony, a jego kazania można znaleźć w sieci. W jednym z najnowszych znów obraził kobiety.
Powiedzieć o sytuacji ze wsi Szczałb, że jest skandalem, to jakby nie powiedzieć nic. Tamtejsi parafianie są zbulwersowani tym, jak traktuje ich proboszcz z miejscowego kościoła. Kapłan żąda od każdej rodziny zapłaty 160 złotych, tłumacząc, że to pieniądze “na Panią Anię”, która jest gospodynią i kościelną. W przypadku nieuiszczenia opłaty, grozi wiernym poważnymi konsekwencjami. - Czuje się tutaj jak Bóg i władca - piszą w liście zbuntowani ludzie.
Spowiedź święta coraz częściej budzi o wiele więcej stresu niż rzeczywiście powinna. Niemal na każdym kroku usłyszeć można skandaliczne historie z konfesjonałów, przez które zaczynamy zastanawiać się, czy warto w ogóle zebrać się na odwagę i wyznać swoje grzechy. Niekiedy zdarza się też, że kapłani zarzucają nas zupełnie niespodziewanymi i mocno osobistymi pytaniami. Użytkowniczka portalu X przekonała się, że szczera odpowiedź na takowe może wywołać prawdziwą burzę w szklance wody.
Nadchodzi wyjątkowy dla parafian okres kolędy. Księża ponownie odbędą wizyty duszpasterskie w okolicy Bożego Narodzenia. Jeden z księży wyznaje jednak, że odszedł od utartej tradycji
Okres kolędy to dla księży wbrew społecznemu przekonaniu duży natłok pracy, zwłaszcza jeśli godzą go z obowiązkami nauczania w szkołach, o czym pisaliśmy także tutaj. W ramach podziękowania za wizytę wierni często obdarowują duchownych najróżniejszymi prezentami, także tymi wysokoprocentowymi. Ksiądz opowiedział „Faktowi” o swoich doświadczeniach.
Trzy tygodnie temu nagranie skandalicznego zachowanie księdza poruszyło opinie publiczną. Na pogrzebie noworocznego dziecka na cmentarzu we wsi Garczegorze pod Lęborkiem Czesław K. zachowywał się jak widocznie pijany. Teraz spotkają go za to poważne konsekwencje
Zbliża się czas, gdy ksiądz zapuka do drzwi parafian i odwiedzi ich z kolędą. Podczas odwiedzania domów kapłani poza odmówieniem modlitwy i błogosławieniem wychodzą z domów z kopertą pieniędzy. Czy trzeba wręczyć duszpasterzowi ofiarę?
Odwiecznym dylematem przyjmujących kolędę jest pytanie – ile pieniędzy dać księdzu w kopercie? Swoimi rozterkami internauci dzielą się na forach, w tym także Pan Ryszard, który podzielił się zaskakującą informacją na stronie e-grajewo.pl.
Ksiądz Grzegorz Kramer, który jest dosyć aktywny w mediach społecznościowych, w ostatnich dniach podzielił się wzruszającą historią. Na lekcji religii poprosił uczniów trzeciej klasy, aby napisali list do św. Mikołaja dla innych. Jedna z prac szczególnie chwyta za serce.
Dla każdego katolika naturalnym odruchem powinno być przyjęcie księdza w ramach wizyty duszpasterskiej. Niestety, czasem takie spotkania czynią więcej złego niż dobrego i na długo zniechęcają do kontaktów z Kościołem. Tak właśnie było w przypadku czytelniczki portalu Gazeta.pl. Kobieta, choć zdaje sobie sprawę, że stanie się obiektem plotek sąsiadów, nie zamierza otworzyć drzwi kapłanowi. - Nie po tym, co odwalił w zeszłym roku - zapiera się.
Z roku na rok topnieje liczba ślubów kościelnych, na które decydują się Polacy. Tym, co najbardziej martwi księży nie jest jednak fakt odwracania się od instytucji Kościoła, ale to, że mniej pracy to także mniej pieniędzy w kościelnej kasie. Niektórzy duchowni nawet nie kryją, że czują wielkie rozczarowanie i z żalem wspominają dawne czasy. - Młodzi na wesele wydają krocie, więc ja nie mogę być pominięty - tłumaczą.
Co rok w okresie świąt księża ruszają do domów parafian. Tradycyjnie, podczas takich wizyt wierni, poza wspólną modlitwą, wręczają także duchownym koperty z datkami, mającymi trafić na wsparcie dla kościoła. Na tym jednak często nie kończą się nasze wydatki, bo niekiedy kapłanom towarzyszą ministranci. Im zazwyczaj ofiaruje się drobne, symboliczne sumy, ale są też przypadki, gdy w ich ręce trafia nawet kilkadziesiąt złotych. Ostatecznie, młodzi chłopcy kończą czas kolęd z grubymi portfelami. Kwoty te wprost nie mieszczą się w głowie.
Ksiądz skomentował śmierć 14-letniej Natalii z Andrychowa. Znany duszpasterz bierze w obronę zwykłych mieszkańców miasta i wskazuje, że nie należy mówić o znieczulicy społecznej. Niemniej ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wskazuje, kto mógł przyczynić się do tego, by nastolatka nadal żyła.
Były ksiądz ujawnił kulisy kolędy. Duszpasterz, który założył rodzinę i nadal uczęszcza do kościoła i nie ukrywał, iż początkowo był podekscytowany wizją wizyt w domach parafian i poznawania ich codziennych problemów. Dość szybko się to zmieniło. Powodem były reakcje niektórych wiernych.
Kolejna niechlubna opowieść z konfesjonału rzuca się cieniem na wizerunku księży. Kobieta poszła do spowiedzi, będąc w ciąży, a tam usłyszała od kapłana oburzające słowa zupełnie pozbawione empatii. Co ważne, ciężarna poszła tam po wsparcie i otwarcie poprosiła o dodanie otuchy.
Coraz więcej księży udziela się w mediach społecznościowych, gdzie mierzy się z codziennymi pytaniami internautów i rozwiewa ich wątpliwości w wielu kwestiach kościelnych. Bez wątpienia jednym z najbardziej popularnych duchownych w sieci jest ksiądz Sebastian Picur, aktywny głównie na TikToku. W jednym z ostatnich filmów kapłan zmierzył się z pytaniem o cenniki w kościołach. Jego odpowiedź nie wszystkim się spodobała.
Dalszy ciąg szokującej sprawy kapłana-katechety z Gorlic. Ksiądz, który w haniebny sposób odnosił się w stosunku do swoich uczniów musi liczyć się z surowymi konsekwencjami. W związku z jego zachowaniem, do dyrekcji szkoły wpłynęły co najmniej dwie oficjalne skargi od rodziców. Na razie duchowny jest zawieszony. Skandalem zajmuje się też lokalny samorząd.
Koniec listopada to czas, w którym jak bumerang powraca temat wizyt duszpasterskich i tzw. kopert dla księży. Wiele osób, które decydują się przyjąć kapłana, poważnie zastanawia się, ile pieniędzy ofiarować mu tak, aby nie zrujnować swojego budżetu, a jednocześnie sprostać oczekiwaniom obdarowanego. Podpowiedzią dla niektórych może być więc np. tiktokowe nagranie ks. Adriana Chojnickiego. Znany duchowny wyraził na nim coraz mniej popularną opinię, która zaskoczyła niejednego wiernego.
Już niebawem w okresie świątecznym duchowni ruszą na spotkania z wiernymi przy okazji wizyt duszpasterskich. Zdarzają się jednak historię, kiedy okres kolędowania wykorzystują oszuści, którzy przebrani za księży odwiedzają parafian. Jak rozpoznać fałszywego księdza?
Praktyki finansowe w kościołach bardzo często są tematem kontrowersyjnym. W ostatnim czasie w związku z okresem świątecznym głośno mówi się o tym, ile należy włożyć księdzu w kopertę podczas wizyty duszpasterskiej. Wiele osób zauważa, że słynne już "co łaska" powoli zanika. Niedawno pojawił się problem księży, którzy domagają się procentu od postawienia pomnika na cmentarzu. Czy to zgodne z prawem?
Abp Marek Jędraszewski skierował list do wiernych na niedzielną mszę świętą, w którym skrytykował muzykę, pojawiającą się w kościołach przy okazji ślubów, czy innych sakramentów. Metropolita krakowski stanowczo zwrócił się do wiernych.
Pierwszy taki przypadek od czasu, gdy papież Franciszek rozpoczął swój pontyfikat. W Watykanie zrezygnowano z tradycji i głowę kościoła zastąpił ksiądz. Następca św. Piotra połączył się jednak z wiernymi zdalnie i ujawnił, co było przyczyną zaskakującej decyzji.