Podczas wczorajszego posiedzenia parlamentu, w przerwie od obrad na korytarzu sejmowym doszło do spięcia pomiędzy Michałem Kołodziejczakiem a Jarosławem Kaczyńskim. Poseł KO zadał prezesowi PiS jedno pytanie. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi.
Poniedziałek 11 grudnia to wyjątkowy dzień w Sejmie. Po godzinie 10.00 swoje exposé wygłosił premier Mateusz Morawiecki. Chwilę później głos zabrał m.in. Jarosław Kaczyński, którego marszałek Sejmu Szymon Hołownia musiał kilkukrotnie upominać. Jakby tego było mało, sejmową mównicę w pewnym momencie zablokował także wzburzony Antoni Macierewicz.
Szymon Hołownia jako marszałek Sejmu zapowiedział, że zamierza zmienić oblicze parlamentu m.in. dzięki "rozmowie, cierpliwości i uprzejmości". Przyznał również, że za łamanie sejmowego regulaminu będzie wyciągał konsekwencje wobec wszystkich posłów, również Jarosława Kaczyńskiego. Zdradził, jak współpraca z Kaczyńskim przebiega do tej pory.
Dziennikarzom udało się zapytać lidera Prawa i Sprawiedliwości o jego zdanie wobec postawy Andrzeja Dudy. Prezydent zapowiedział bowiem, że w kwestii nowego rządu nie będzie brał pod uwagę raportu cząstkowego ws. badania wpływów rosyjskich. Jarosław Kaczyński rzucił kilka słów, po czym zniknął w strefie niedostępnej dla dziennikarzy
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że przed wyborami w 2024 roku odejdzie z funkcji szefa partii. W rozmowie z Radiem Zet o tę deklarację zapytany został rzecznik rządu Piotr Müller. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń co do przyszłości Zjednoczonej Prawicy.
Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, a zarazem także doradca prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowie z "Super Expressem" bardzo zdecydowanie wypowiedział się na temat Jarosława Kaczyńskiego i przyszłości PiS. Padły zaskakujące słowa. - Nie możemy stać się partią geriatryczno - kanapową - stwierdza między innymi.
Wstępne wyniki wyborów 2023 jasno wskazują na to, że PiS nie może rządzić samodzielnie. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma większości, nawet wchodząc w koalicją z Konfederacją. Czy to oznacza, że czeka nas rząd mniejszościowy?
Debata wyborcza w TVP bez Jarosława Kaczyńskiego. Były rzecznik jego sztabu wyborczego postanowił zabrać głos w sprawie. Paweł Poncyliusz poruszył dwa ważne aspekty, które mogły zaważyć na decyzji prezesa PiS.
Jarosław Kaczyński zapowiedział zmiany na granicach ze Słowacją i Czechami. "Wydałem polecenie, by granica ze Słowacją i z Czechami została też poddana szczególnej kontroli i wzmocniona" - poinformował podczas konwencji w Pruszkowie.
Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego zabrali głos i wprost powiedzieli, co myślą o prezesie PiS. Eryk Błaszak z Goniec.pl zapytał mieszkańców Żoliborza, czy kupiliby dom przylegający do domu prezesa Kaczyńskiego. Trzeba wydać fortunę, a ewentualne pożyczenie cukru to konieczność lawirowania między policjantami. - Niech mnie pan nie pyta o tego człowieka… - powiedziała jedna z kobiet.
Wraz z początkiem nowego tygodnia Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w sieci najnowszy spot wyborczy, w którym odegrano rozmowę Jarosława Kaczyńskiego z niemieckim urzędnikiem. Klip miał być uderzeniem w Platformę Obywatelską i Donalda Tuska, jednak niespodziewanie obrócił się przeciwko partii rządzącej. Politycy opozycji natychmiast wykorzystali go do przerobienia go na własną wersję. Prezes PiS nie miał więc wyjścia i musiał gęsto tłumaczyć się z opublikowania nagrania.
Kabaret Skeczów Męczących wraz z gośćmi zaprezentował swój nowy skecz w Kielcach. Na scenie mogliśmy zobaczyć aktora podającego się za gwiazdę Bollywood oraz prezesa. Pojawiły się żarty dotyczące głośnej afery z udziałem Natalii Janoszek, a także oberwało się Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Jarosław Kaczyński jest “jedynką” na wyborczej liście PiS-u w woj. świętokrzyskim. Prezes PiS-u zdecydował się wyjaśnić, dlaczego zrezygnował ze startu w Warszawie. Przy okazji oberwało się opozycji, a poprzedników nazwał… “rządem chłopców w krótkich majteczkach”.
Nie milkną echa kontrowersji związanych ze startem Romana Giertycha w wyborach do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Teraz sam zainteresowany tłumaczy, dlaczego kandyduje i co może dzięki temu osiągnąć obóz Donalda Tuska.
W niedzielę 20 sierpnia na wiecu Prawa i Sprawiedliwości w Paradyżu (woj. łódzkie) pojawił się sam Jarosław Kaczyński. Wśród tematów poruszonych przez prezesa ugrupowania rządzącego znalazły się m.in. kwestie bezpieczeństwa oraz finansów, w tym 14. emerytury. Jak zapowiadano dotychczas, ta wynieść ma maksymalnie 1588,44 zł, czyli tyle, ile minimalne świadczenie w Polsce. Na ostatniej prostej przed wypłatą ekstra świadczeń jedyny wicepremier zaskoczył jednak seniorów i podbił stawkę, obiecując “rekompensatę za inflację”.
Prawo i Sprawiedliwość ujawniło dzisiaj, jak będzie brzmiało pierwsze pytanie w referendum, które ma się odbyć jednocześnie ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Dlaczego partia Jarosława Kaczyńskiego zdecydowała się na przeprowadzenie referendum? Już po pierwszym pytaniu można wysnuć wniosek, iż jest to wyłącznie zabieg wyborczy.
Jarosław Kaczyński podczas pikniku PiS-u w Chełmie przekonywał, że gdy straci władzę, Polacy nie będą mogli chodzić na grzyby. Do tego osądu odniósł się na Twitterze Donald Tusk, który zadrwił ze swojego oponenta.
Nie milkną echa ostrego ataku Jarosława Kaczyńskiego na Donalda Tuska. Prezes PiS-u nazwał lidera KO “prawdziwym wrogiem narodu”, polecił mu wycofać się do Niemiec oraz określił go jako “ten ryży”. Teraz tłumaczy się ze swoich słów i przy okazji… znowu atakuje opozycję.
Ponad miesiąc temu Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w Polsce zostanie przeprowadzone referendum ws. unijnego mechanizmu relokacji imigrantów. Okazuje się jednak, że sprawa nie budzi już takich emocji, jak kiedyś. Prezes PiS-u zamierza więc rozszerzyć zagadnienie.
Prymas Polski abp. Wojciech Polak odniósł się do wydarzeń, które kilkanaście dni temu miały miejsce na Jasnej Górze. Przekonywał, że Tadeusz Rydzyk i Jarosław Kaczyński zrobili na Jasnej Górze wiec polityczny, co jest nieakceptowalne.
Przedwyborcze targowisko obietnic ruszyło, a jego najlepszym podsumowaniem jest waloryzacja 500 plus. Wcześniej 800 plus było niemożliwe, ale nagle Jarosław Kaczyński zmienił zdanie. Najnowsze słowa prezesa PiS pokazują, że ostatnie słowo w kwestii pieniędzy na dzieci jeszcze nie padło.
Prezes PiS-u poinformował wczoraj (5.07) o wycofaniu się z procedowania rozporządzenia MSZ ws. imigracji. Przyznał, że projekt był urzędniczym błędem. Sprawę skomentował Donald Tusk, któremu wystarczyły tylko wymowne dwa słowa.
Do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o referendum ogólnokrajowym. Autorami są posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Paweł Hreniak. Zakładana nowelizacja ma umożliwić przeprowadzanie referendum w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory: do Sejmu i Senatu, wybory prezydenckie lub wybory do Parlamentu Europejskiego.
Jarosław Kaczyński wystąpił na zjeździe klubów „Gazety Polskiej”, gdzie wypowiedział się między innymi o zbliżających się wyborach parlamentarnych. Szef PiS zapowiedział utworzenie „korpusu kontrolującego wybory”. - Musimy wygrać, a jeżeli mamy wygrać, to w tej chwili chodzi o to, żebyśmy my wszyscy, cały obóz patriotyczny, zaczęli tak pracować, żeby można było to nazwać gryzieniem trawy - dodał wicepremier.
Jarosław Kaczyński odniósł się w środę na konferencji prasowej do panującej sytuacji na Białorusi. - W związku z obecnością Grupy Wagnera na Białorusi została podjęta decyzja o zwiększeniu sił stale obecnych na granicy, a także o rozbudowaniu różnego rodzaju umocnień chroniących granicę – zapowiedział wicepremier i szef PiS Jarosław Kaczyński.
24 czerwca w Bogatyni (woj. dolnośląskie) odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Odbywający się na tle turowskiej elektrowni wiec został jednak zakłócony przez niespodziewany incydent z udziałem posła Koalicji Obywatelskiej Piotra Borysa. Interweniowała policja.
Prezes PiS-u niespodziewanie zabrał w Sejmie głos na temat przymusowej relokacji imigrantów forsowanej na forum Unii Europejskiej. Partia rządząca wyraźnie opowiada się przeciwko przyjmowaniu imigrantów, zwłaszcza z innych kręgów kulturowych. Jarosław Kaczyński zapowiedział również przeprowadzenie referendum w celu rozstrzygnięcia kwestii relokacji imigrantów.
Jakiś czas temu media obiegły doniesienia, jakoby PiS planowało wprowadzenie emerytur stażowych i de facto obniżenie wieku emerytalnego. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki są przeciwni temu rozwiązaniu, a informatorzy wskazują, że ewentualne zapowiedzi w tej sprawie mogą być tylko elementami kampanii wyborczej.