Czy to koniec złotej polskiej jesieni? Patrząc na najnowsze prognozy pogody można stwierdzić, że w kraju już niedługo zapanuje prawdziwie zimowa aura. Wszystko za sprawą napływającego z północnego zachodu powietrza arktycznego. IMGW zapowiada spadek temperatur do nawet -6 st. C oraz miejscowe opady deszczu i śniegu.
Rośnie bilans szkód po wczorajszej, wietrznej pogodzie na Pomorzu. Dzień Wszystkich Świętych upłynął pod znakiem silnego wiatru na północy kraju, który przewracał drzewa i łamał konary. Pojawił się pilny apel w sprawie wizyt na cmentarzach. Tymczasem IMGW prognozuje kolejne zagrożenia na niedzielę.
Jakiej pogody spodziewać się w listopadzie? Prognozy sezonowe wskazują na możliwe rozwinięcie kolejnego silnego wyżu, który może ponownie namieszać w warunkach atmosferycznych.
Ostrzeżenia pogodowe tuż przed dniem Wszystkich Świętych są bardzo niepokojące. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców północnych regionów kraju o wichurach. Te mogą stanowić niebezpieczeństwo dla osób przebywających na cmentarzu. Możliwe są też przerwy w dostawie prądu.
W pogodzie przed dniem Wszystkich Świętych sporo się wydarzy. Czwartek, 31 października, zapowiada się dość pochmurnie, jednak to nie mała ilość promieni słonecznych będzie nam najbardziej dokuczać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla wielu regionów Polski.
Synoptycy przedstawili pierwsze, długoterminowe prognozy pogody na zimę. Jak się okazuje, nadchodzące miesiące mają zaskoczyć nietypowymi, jak na tę porę roku, temperaturami. Czy w święta zobaczymy wymarzony, biały puch? Najnowsze informacje w tej sprawie nie pozostawiają żadnych złudzeń.
Najnowsze zapowiedzi synoptyków mówią o diametralnej zmianie pogody, jaka czeka nas w najbliższych dniach. Na przełomie października i listopada możemy się spodziewać sporego zachmurzenia i opadów deszczu. Do wszystkiego dojdą też silne podmuchy wiatru, które mogą uprzykrzyć nam życie w dzień Wszystkich Świętych, a później nawet śnieg.
Pogoda w ostatnich dniach przywodzi na myśl prawdziwą polską jesień, jednak taki stan nie zostanie z nami na długo. Mimo, że aktualnie towarzyszą nam słońce i wysokie, jak na październik, temperatury, już za kilka dni czeka nas spora zmiana w pogodzie. Wraz z nadejściem listopada możemy spodziewać się nagłej zapowiedzi zimy, zacznie się od deszczu ze śniegiem.
Po bardzo przyjemnym tygodniu jeśli chodzi o pogodę niemal w całej Polsce, nadchodzi silne załamanie i gwałtowny zwrot. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje ostrzeżenia, zwłaszcza dla konkretnej części kraju. Taka pogoda czeka nas w tym tygodniu.
Piękna złota jesień powoli odchodzi w zapomnienie. Tuż po weekendzie za oknem będzie się robić coraz chłodniej, a wszystko w towarzystwie częstych zachmurzeń i opadów. Według najnowszych prognoz synoptyków, może pojawić się również śnieg i to w całym kraju.
Jaka pogoda w weekend w Polsce? Wyż Xelat, który napłynął do Europy, zahaczył również o Polskę. W ciągu najbliższej doby kraj opanuje ciepłe powietrze, a temperatury w niektórych regionach mogą osiągnąć nawet 20 stopni Celsjusza. Synoptycy jednak ostrzegają, że układ ten bywa zdradliwy i z czasem może nabrać cech “zgniłego wyżu”.
Dzień Wszystkich Świętych zbliża się wielkimi krokami. Polacy wybierający się w tym czasie na groby bliskich regularnie sprawdzają pogodę, aby odpowiednio przygotować się do uroczystości. Prognozy synoptyków są bardzo zmienne. Właśnie pojawiły się najnowsze przewidywania. Lepiej nie chować parasola do szafy.
Już niedługo piękna aura, która towarzyszy nam od dłuższego czasu, pójdzie w zapomnienie. Na początku listopada dni zaczną robić się bowiem coraz chłodniejsze. Wszystkiemu będą towarzyszyć częste zachmurzenia, opady deszczu, a nawet śniegu. Ten ostatni pojawi się wcześniej, niż do tej pory zapowiadano.
Mimo iż aktualnie panująca aura pozwala cieszyć się Polakom z pięknej i słonecznej jesieni, to synoptycy prognozują w najbliższych dniach diametralną zmianę. Wyż odpowiedzialny za obecne temperatury i promienie słoneczne wkrótce nas opuści. Nadchodzi gwałtowne załamanie pogody, warto się przygotować.
Ładna pogoda, która towarzyszy nam od kilku dni, zostanie z nami jeszcze tylko do końca tygodnia. Niestety, aura zmieni się tuż przed dniem Wszystkich Świętych. Na początku listopada możemy bowiem spodziewać się zdecydowanego ochłodzenia, a nawet deszczu i śniegu.
Pogoda w Polsce w ostatnich dniach wyjątkowo dopisuje, jednak po przejściu frontu, w powietrzu zalega dużo wilgoci. Eksperci z IMGW wydali właśnie ostrzeżenia pierwszego stopnia przed groźnym zjawiskiem pogodowym, które pojawi się w najbliższych godzinach w naszym kraju. Znaczna część Polski musi uważać.
Mieszkańcy większości regionów kraju mogą obecnie doświadczyć prawdziwej złotej jesieni, jednak wszystko wskazuje na to, że już niedługo wszyscy doświadczymy zimowej aury. Jak się okazuje, zwrot w pogodzie ma nadejść szybciej, niż nam się wydawało. Słońce i temperatury powyżej 15 st. C szybko zastąpią mrozy i opady śniegu. Kiedy do Polski zawita zima?
Synoptycy podkreślają, że pogoda w najbliższych dniach będzie wyjątkowo zmienna. W tym tygodniu powinniśmy przygotować się jeszcze na sprzyjającą i słoneczną aurę. Sytuacja ulegnie zmianie jeszcze przed uroczystością Wszystkich Świętych. Takie będą nadchodzące dni w pogodzie.
W związku ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych wielu Polaków zastanawia się, jakiej pogody można się spodziewać podczas tegorocznego świętą. Okazuje się, że wstępne prognozy ekspertów z IMGW nie są zbyt optymistyczne. Sprawdzamy, jaka aura będzie panować nad Polską na przełomie października i listopada.
Polaków czeka spore zaskoczenie – zima przyjdzie do nas zdecydowanie wcześniej, niż się spodziewaliśmy. Pierwszych opadów śniegu i mrozu możemy spodziewać się jeszcze przed 1 grudnia, czyli meteorologicznym początkiem zimy. Oto, co przewidują synoptycy na najbliższe tygodnie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej udostępnił najnowsze prognozy.
Pozostały już niecałe dwa tygodnie do dnia Wszystkich Świętych. Wszystko wskazuje na to, że pogoda ponownie spłata nam psikusa. Mimo, że w ostatnich latach początek listopada często wiązał się w wysokimi jak na ten czas temperaturami, teraz najprawdopodobniej czeka nas prawdziwy przewrót w pogodzie.
Mimo, że do kalendarzowej zimy wciąż jeszcze nam daleko, od synoptyków napływają kolejne informacje na temat tego, jaka będzie tegoroczna zima. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej właśnie przedstawił eksperymentalną prognozę długoterminową na grudzień, styczeń i luty. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas spore zaskoczenie.
Cieplejsze powietrze, które odczuwamy w ostatnich dniach, jest efektem wyżu znad wschodniej Europy. Taka aura będzie utrzymywać się jeszcze przez najbliższe dni. Ale czy 1 listopada złota jesień będzie nam wciąż towarzyszyć? Prognozy nie są zbyt optymistyczne.
Okazuje się, że pogoda na Wszystkich Świętych może być zdecydowanie inna, niż do tej pory zapowiadali meteorolodzy. Należy zatem zapomnieć o wiosennej aurze, która obecnie nas otacza. Według najnowszych danych 1 listopada będziemy musieli wyciągnąć z szafy grubsze kurtki.
Choć pogoda na najbliższe dni rysuje się raczej w optymistycznych barwach, to noce i poranki będą chłodne. W niektórych regionach temperatura spadnie do nawet -5 stopni Celsjusza. Nad ranem w drodze do pracy trzeba będzie zatem pamiętać o cieplejszej kurtce.
Wygląda na to, że już niedługo pożegnamy się z pochmurną aurą. Antycyklon Werner, który zmierza nad Polskę, przyniesie bowiem diametralną zmianę pogody. Będzie zdecydowanie cieplej, w niektórych regionach termometry pokażą nawet 18 stopni Celsjusza.
W połowie miesiąca Polskę czeka diametralna zmiana pogody. Wszystko za sprawą wyżu Werner, który przejmie meteorologiczne stery i doprowadzi do gwałtownego wzrostu temperatur. Prognozy wskazują na to, że już niedługo termometry wskażą nawet 18 st. C w niektórych regionach kraju, zacznie się już we wtorek.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że już w najbliższych godzinach w Polsce spadnie śnieg. Biały puch widoczny będzie w Tatrach, gdzie ubiegłej nocy, na Kasprowym Wierchu, termometry pokazały -5 stopni Celsjusza. Wydano specjalny apel do podróżnych. Tuż po tym w pogodzie czeka nas kolejna, drastyczna zmiana.