Nie wszystkie cmentarze mają monitoring, a w okresie Wszystkich Świętych wzmaga się na nekropoliach w całym kraju przestępczość. Łupem padają nie tylko rzeczy osobiste osób odwiedzających mogiły bliskich. Wiemy, jak zabezpieczyć znicze oraz kwiaty i donice przed złodziejami.1 listopada na grobach pojawiają się nowe znicze oraz świeżo zakupione kwiaty. Niestety we Wszystkich Świętych niektórzy zauważają, że kupione dekoracje zniknęły z mogił bliskich.Zanim pójdziesz na cmentarz wspominać sowich bliskich, warto sprawdzić prognozę pogody na 1 listopada (więcej na ten temat przeczytasz >tutaj<).Złodzieje nie śpią i okres Wszystkich Świętych to dla nich prawdziwe żniwo. Przedstawiamy kilka prostych zasad, które pozwolą uchronić się przed kradzieżą z grobów bliski.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek 18 października Jarosław Kaczyński wraz z innymi członkami rządu wybrał się do Krakowa, by odwiedzić grób swojego tragicznie zmarłego brata. Pod Wawelem czekali na niego demonstranci z antyrządowymi banerami, którzy protestowali w sprawie trudnej sytuacji migrantów znajdujących się na granicy polsko-białoruskiej. Jedna z uczestniczek miała rękę obwiązaną drutem kolczastym.Ostatnia wizyta Jarosława Kaczyńskiego na Wawelu nie należała do najspokojniejszych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, który odwiedził grób zmarłego prezydenta RP, na miejscu spotkał grupę demonstrantów. Protestujący przynieśli ze sobą banery z takimi hasłami jak „Nie pomogą modły, gdy człowiek jest podły” czy też „Ręce precz od Polski”.Protesty, na które natknął się Jarosław Kaczyński, związane były z kryzysem migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej. Z relacji mediów wynika, że na miejscu byli demonstranci reprezentujący środowiska między innymi DOŚĆ Milczenia oraz kolektywu ISKRA. Pod Wawelem pojawiło się wiele antyrządowych banerów, a jedna z kobiet miała rękę obwiązaną drutem kolczastym.
W sobotę 16 października w Gorzowie Wielkopolskim odbył się pogrzeb, który na długo zostanie w pamięci żałobników. Ceremonia ostatniego pożegnania czteroletniego Piotrusia wielu mieszkańcom mogła rozerwać serca. Mały chłopczyk zginął wskutek wypadku, do którego doszło w centrum miasta. Trumnę dziecka na cmentarz odprowadziło kilkaset osób. Podczas uroczystości dominował kolor biały, a uczestnicy zabrali ze sobą balony z helem, spełniając życzenie zrozpaczonej rodziny tragicznie zmarłego malca.Pogrzeb Piotrusia odbył się przy ulicy Żwirowej w Gorzowie Wielkopolskim. Podczas ostatniego pożegnania chłopca doszło do kilku poruszających scen. Ciało dziecka zostało złożone w białej trumnie. W trudnej ceremonii wzięło udział kilkaset osób, które najpierw pojawiły się w kaplicy, a później odprowadziły karawan pogrzebowy do miejsca pochówku.W trakcie organizacji pogrzebu czterolatka rodzice przekazali specjalne życzenie. Pogrążeni w smutku bliscy Piotrusia poprosili, by żałobnicy przynieśli ze sobą białe balony wypełnione helem. W pewnym momencie wszyscy wypuścili je, by mogły unieść się ku niebu. Kapłan prowadzący uroczystość przyznał, że takie wydarzenia są niezwykle trudne.– To ciężka chwila, gdy rodzic musi pożegnać dziecko (…). Łączmy się w bólu z rodzicami, dziadkami, rodzeństwem – powiedział duchowny.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przed dniem Wszystkich Świętych policja obserwuje coraz więcej kradzieży na cmentarzach. Służby apelują o ostrożność do mieszkańców, którzy planują odwiedzić groby bliskich. Ofiarami najczęściej padają osoby w podeszłym wieku. Funkcjonariusze z Gdańska odnotowali już siedem przestępstw na terenie miejskich nekropolii. Złodzieje kradną co tylko można.Policja przypomina, że okres uroczystości Wszystkich Świętych to dobry czas dla złodziei, co widać po zgłoszeniach. Na terenie nekropolii pojawiają się kieszonkowcy, którzy najczęściej biorą sobie za cel starsze osoby. Nie tylko okradają mieszkańców, ale potrafią też zabrać wszystko, co znajdą na nagrobku (np. kwiaty, znicze).Gdańscy policjanci odnotowali już siedem kradzieży na terenie miejskich cmentarzy. Okazuje się, że kieszonkowcy są bardziej aktywni w okresie Wszystkich Świętych. Funkcjonariusze ostrzegają przed podejrzanymi osobami, które wypatrują torebek, licząc na zdobycie portfeli z dokumentami, pieniędzy, a nawet kluczy do mieszkań swoich ofiar.
Po samotnym drewnianym krzyżu na grobie Krzysztofa Krawczyka nie ma już śladu. Pomnik, który zdobi mogiłę, jest okazały. Rodzina nie zdecydowała się na projekt przypadkowo. Podobny kamienny krzyż zobaczyć można na innym grobie w Polsce - piosenkarz wybrał go dla swoich rodziców. Prawdę na temat grobu Krzysztofa Krawczyka i zaczerpniętych do jego stworzenia inspiracji, wyjawił wieloletni przyjaciel oraz menadżer legendarnego artysty Andrzej Kosmala. Przed laty wokalista wybrał bardzo podobny nagrobek dla swojego ojca, Januarego Krawczyka. Kupił go, mimo iż kamieniarz wcześniej sprzedał go innej osobie.
W sobotę 16 października na cmentarzu w Grotnikach odbędzie się uroczyste poświęcenie nagrobka Krzysztofa Krawczyka. Z tej okazji rodzina artysty zorganizowała uroczystą mszę za duszę zmarłego, która rozpocznie się po południu. W wydarzeniu może uczestniczyć wielu fanów uwielbianego wokalisty. To okazja do złożenia zniczy na nowym grobie piosenkarza.Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowano o uroczystym poświęceniu nagrobka Krzysztofa Krawczyka, które odbędzie się w sobotę 16 października. Jak przekazano na Facebooku, uroczystość poprowadzi biskup Antonii Długosz. Warto przypomnieć, że od śmierci wokalisty minęło już pół roku.Msza święta za duszę Krzysztofa Krawczyka odbędzie się tego samego dnia i rozpocznie się o godzinie 15:30. Dla fanów piosenkarza będzie to okazja nie tylko na uczczenie pamięci po popularnym artyście, ale również na zobaczenie nowego nagrobka, który stanął w pierwszym tygodniu października, oraz złożenie na nim zniczy.
Ryszard Kotys spoczywa na cmentarzu pod Poznaniem. Aktor znany głównie z roli Mariana Paździocha w "Świecie według Kiepskich" doczekał się nowego nagrobka. Jego wygląd zwraca uwagę ze względu na niecodzienny kształt. Grób Ryszarda Kotysa znaleźć można w Lusowie. To mała miejscowość, gdzie żyje jedynie 1500 mieszkańców. Aktor spoczął z dala od warszawskich Powązek i innych gwiazd, których mogiły właśnie tam odwiedzają fani.Aktor wcielający się w Mariana Paździocha zmarł 27 stycznia 2021 roku. Po 256 dniach Ryszard Kotys od śmierci spoczywa już w grobie. Potwierdziło to pierwsze zdjęcie okazałego nagrobka.
Wieloletni manager Krzysztofa Krawczyka Andrzej Kosmala zdradził, czym kierowano się podczas budowy pomnika artysty na cmentarzu w Grotnikach. Przyznał, że to jeszcze nie koniec, bowiem nagrobek będzie rozbudowywany.Media żyją konfliktem między żoną Krzysztofa Krawczyka a jego synem, zapominając o samym artyście. Tymczasem na jego grobie w Grotnikach stanął pomnik, na który długo czekano. Okazuje się, że to jednak nie koniec prac w miejscu pochówku artysty.Krzysztof Krawczyk upamiętniony Wybitny polski artysta doczekał się pomnika. Wykonany z czerwonego i szarego kamienia, stanął w miejscu, gdzie pochowany został piosenkarz. Manager i wieloletni przyjaciel Krzysztofa Krawczyka Andrzej Kosmala zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym wyjaśnił, jakie intencje stały za estetyką wykonanego nagrobka. Przyznał, że decyzja nie była łatwa. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Rozważano rozpisanie konkursu, ale jednocześnie podejrzewano, że może to stać się okazją do przykrych komentarzy i wylewu hejtu. Ostatecznie i tak do rodziny i przyjaciół Krawczyka wpłynęło kilka projektów; niektóre z nich miały być niezwykle nowoczesne. Andrzej Kosmala chciał, by pomnik był wyjątkowy, gdyż podejrzewał, że podobnie jak na cmentarz w Memphis, gdzie pochowany jest idol Krzysztofa Krawczyka Elvis Presley, do Grotników przybywać będzie rzesza miłośników piosenkarza. To jeszcze nie koniec Na pionowej płycie pomnika znajduje się wizerunek Krzysztofa Krawczyka. Obok piosenkarza znalazła się również kwatera, w której w przyszłości spocznie jego żona. Małżeństwo rozdzielone będzie od siebie stylizowanym na pień drzewa krzyżem, przeplatanym cierniem. Nie zabrakło również symbolicznych elementów związanych z twórczością piosenkarza. - Na nagrobku znalazły się też tytuły dwóch ukochanych przez Krzysztofa piosenek: ”Bo jesteś Ty” oraz „Warto żyć” - napisał Andrzej Kosmala - A ostatnim ze stopni przypominających stopnie sceny umieszczony został autograf Krzysztofa Krawczyka wycięty z kamieni - dodał.Wszystko wskazuje jednak na to, że to nie koniec prac na cmentarzu w Grotnikach. Rodzina i przyjaciele zamierzają sprawić, by grób artysty wyróżniał się spośród innych tam obecnych. - Planowany jest też okalający grób płotek oraz oświetlenia grobu jak sceny przez źródło fotowoltaiczne - wyjaśnił Kosmala. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Żona zostawiła kartkę na grobie KrawczykaKrzysztof Krawczyk Junior chce udowodnić niedyspozycję ojca przy podpisywaniu testamentuEwa Krawczyk zarezerwowała miejsce na grób dla Krzysztofa Igora KrawczykaJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]źródło: Facebook
Na cmentarzu w Grotnikach wreszcie pojawił się nowy grób Krzysztofa Krawczyka. Fani piosenkarza, którzy spodziewali się majestatycznego grobowca, mogą być zaskoczeni. Żona zmarłego artysty postanowiła uniknąć przepychu. Na nagrobku znalazły się piękne symbole, odnoszące się do twórczości wokalisty. Wdowa przyznała w mediach, że jest zadowolona z efektów.Prace przy budowie nowego grobu Krzysztofa Krawczyka przebiegały bardzo sprawnie, dzięki czemu na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią stanął piękny nagrobek zmarłego artysty. Warto przypomnieć, że od śmierci jednego z najpopularniejszych polskich piosenkarzy minęło dzisiaj tj. 5 października równo pół roku.Relację z powstawania grobu Krzysztofa Krawczyka przygotował portal Super Express. Na stronie pojawiły się nagrania oraz zdjęcia, na których widać, jak wyglądały prace przy nagrobku. Na łamach serwisu wypowiedzieli się także wdowa po artyście oraz jego bliski przyjaciel i menadżer Andrzej Kosmala.
Mimo wszystko oboje utrzymywali ze sobą kontakt. Krawczyk nawet przez lata wspierał finansowo swoją pierwszą żonę. Grażyna Krawczyk wielokrotnie zapewniała, że nie żywiła do niego urazy o to, że rozpadło się ich małżeństwo, ale póki co ani razu nie odwiedziła jego grobu.Grażyna Krawczyk była pierwszą żoną legendarnego piosenkarza. Para pobrała się w latach 70. Wspólne życie nie trwało jednak długo. Gdy Krzysztof Krawczyk wyruszył w trasę koncertową po Gruzji, zbliżył się do Haliny Żytkowiak. Żonę zostawił właśnie dla niej, gdy dowiedział się, że wokalistka jest w ciąży.Była żona Krawczyka w rozmowie z "Faktem" potwierdziła te informacje, jednocześnie zdradzając powód takiej sytuacji. Okazuje się, że jest on prozaiczny: kobieta ma psa, którym nie ma się kto zająć pod jej nieobecność.Krzysztof Krawczyk zmarł nagle 5 kwietnia br. i choć od tego czasu minęło już prawie pół roku, to jego pierwsza żona wciąż ani razu nie pojawiła się na grobie artysty. Okazało się, że powód jest prozaiczny.
Wiesław Gołas zmarł 9 września br., a jego pogrzeb odbył się pięć dni później na warszawskich Powązkach. Związek Artystów Scen Polskich chciał, żeby legendarny aktor został pochowany w Alei Zasłużonych, ale zgody na to nie wyraziła jego żona, Maria Krawczyk-Gołas.Wiesław Gołas rozwiódł się z pierwszą żoną Elżbietą Szczepańską w 1974 roku. Niedługo później spacerując po Krakowskim Przedmieściu w Warszawie na wystawie jednego z zakładów fotograficznych zobaczył swoją podobiznę. Przypomniał sobie, że pracowała tam piękna dziewczyna, więc wstąpił zobaczyć, czy wciąż tam jest.- Byłem ciekaw, czy wciąż tu pracuje, więc wszedłem i wpadłem po uszy. Kiedy ją zobaczyłem, najzwyczajniej w świecie zakochałem się w niej jak sztubak - opowiadał po latach. W ten sposób poznał Marię Krawczyk, z którą wziął ślub i spędził resztę życia. To ona opiekowała się nim, gdy aktorowi nogi odmówiły posłuszeństwa i prawie wcale przestał się ruszać. Tylko dzięki jej pomocy mógł wychodzić z domu.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoŻona otoczyła go również opieką po pierwszym udarze, który miał przed rokiem. Niestety, we wrześniu br. aktor znany z ról w takich produkcjach jak "Czterech pancernych i pies", "Kapitan Sowa na tropie", "Brunet wieczorową porą" czy "Poszukiwany, poszukiwana", miał drugi udar, po którym kilka dni później zmarł.Związek Artystów Scen Polskich zwrócił się do jego żony z propozycją, aby Gołas spoczął w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach Wojskowych. Okazało się jednak, że żona aktora odmówiła.Powodem był fakt, że małżeństwo kilka lat wcześniej wykupiło kwaterę na Starych Powązkach. Obiecali sobie, że oboje zostaną tam pochowani, by na zawsze pozostać razem. Trudno powstrzymać łzy przy takim wyznaniu żony uwielbianego aktora.- Zrobiliśmy to już dawno po to, by w przyszłości razem tam spocząć. Będziemy razem na wieki - przyznała pani Maria ze łzami w oczach.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:"Wyborcza": prokurator, który paradował nago w sklepie, był w przeszłości ukarany dyscyplinarnieNie żyje Wincenty Edmund PawlaczykNowe przepisy od dziś wchodzą w życie. Dotyczą decyzji reprywatyzacyjnychJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Super Express
Rodzina Ewy Demarczyk planuje renowację nagrobka zmarłej artystki. Inwestycja wymaga dużych nakładów finansowych. W prace jest zaangażowany wybitny artysta rzeźbiarz Krzysztof Bednarski, który zaprojektował grób kompozytora Krzysztofa Pendereckiego.Ewa Demarczyk unikała życia publicznego od 2004 roku, kiedy to odbierała nagrodę przyznaną jej przez Kapitułę Kobiet Wrocławia. Jedyną osobą dotrzymującą towarzystwa artystce był jej partner i menadżer Paweł Rynkiewicz, który utrzymywał, że piosenkarka toczyła walkę z depresją.
Andrzej Strzelecki przegrał walkę z nowotworem i odszedł 17 lipca 2020 roku. Aktor został pochowany w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie, a niedawno jego mogiłę ozdobił piękny granitowy nagrobek z podobizną artysty.W czerwcu 2020 roku aktor znany m.in. z roli Tadeusza Koziełło w serialu „Klan” ujawnił, że choruje na nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Zaledwie miesiąc później kraj obiegły smutne wiadomości o śmierci 68-letniego Andrzeja Strzeleckiego.
Dziennikarze portalu Super Express w ramach reportażu wideo postanowili sprawdzić, jak wygląda dzisiaj grób Bohdana Smolenia. Aktor i słynny komik miał mnóstwo fanów już od lat 80. Choć bawił polską publiczność, w życiu prywatnym doświadczył wielu dramatów. Po czterech latach od śmierci artysty, jego mogiła nadal jest czysta i zadbana.Bez wątpienia Bohdan Smoleń był jedną z najbardziej charakterystycznych postaci, jakie chodziły po polskiej scenie. Młodsi widzowie mogą kojarzyć go przede wszystkim z roli zabawnego listonosza ze „Świata według Kiepskich”. Aktor ma jednak znacznie bogatszą historię.Kariera Bohdana Smolenia wystrzeliła po tym, jak zaczął występować w kabarecie Tey. Wiele osób może zaskoczyć wykształcenie satyryka, ponieważ skończył Akademią Rolniczą w Krakowie. Tam również działał artystycznie, zakładając kabaret Pod Budą.
Joanna Agacka-Indecka zginęła w katastrofie smoleńskiej w kwietniu 2010 roku. Była prezes Naczelnej Rady Adwokackiej została pochowana na cmentarzu w Łodzi. Niedawno ktoś zdewastował jej grób. Do mediów społecznościowych trafiło zdjęcie, które oburzyło opinię publiczną. Nieznany sprawca pomazał nagrobek czerwoną farbą.10 kwietnia 2010 roku Joanna Agacka-Indecka wraz z innymi 95 osobami straciła życie w katastrofie smoleńskiej. Mecenas należała do Naczelnej Rady Adwokackiej i była uważana za wybitną adwokat. Przez całe życie była związana z Łodzią – tam się urodziła, wychowała, wykształciła i tam została pochowana.W niedzielę 11 lipca w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie grobu Joanny Agackiej-Indeckiej, które zbulwersowało internautów. Na fotografii opublikowanej przez Marcina Gołaszewskiego widać płytę nagrobkową, która została zdewastowana przy użyciu czerwonej farby.
Służby miejskie oraz wojewódzkie zostały zawiadomione o szczątkach dziecka, które zostały odnalezione na Górze Trzech Krzyży w Kazimierzy Dolnym. Szkielet został odsłonięty podczas ulew, które przeszły nad miastem w ciągu ostatnich dni. Odkrycia dokonano w piątek 2 lipca. Specjaliści prowadzą czynności, które mają określić jego charakter.O odkryciu szczątków dziecka zawiadomiono w piątek policję, Urząd Miasta oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie. Na terenie najpopularniejszego punktu widokowego w Kazimierzy Dolnym doszło do odsłonięcia fragmentów czaszki i pozostałych elementów szkieletu.Po dokonaniu odkrycia szczątków dziecka na miejscu zaczęli pracować specjaliści, którzy dokonali oględzin miejsca, by określić charakter odkrycia. W trakcie prowadzonych czynności eksperci odsłonili cały szkielet. Według źródeł historycznych na pozostałości po ciałach natrafiano na Górze Trzech Krzyży już w XIX wieku.
Na cmentarzu w Płońsku dokonano porażającego odkrycia. Mężczyzna, który odwiedzał grób bliskich, zauważył świeżo rozkopaną ziemię sąsiedniego grobu. Razem z pracownikiem cmentarza rozkopali ziemię i znaleźli schowany pakunek z ciałem noworodka w środku.Do wstrząsającego odkrycia doszło 24 czerwca na cmentarzu parafialnym w Płońsku w województwie mazowieckim. W jednym z grobów ktoś ukrył ciało noworodka, które zawinięte było w foliowe torby i jedną lnianą.
Prace remontowe nad nowym miejscem spoczynku Piotra Woźniaka-Staraka na warszawskich Powązkach dobiegły końca. Tragicznie zmarły producent spocznie w okazałym mauzoleum, stworzonym przez fachowców z Włoch. Portal Pudelek opublikował zdjęcia grobu.Sprawa pochówku Piotra Woźniaka-Staraka niemal od chwili śmierci budziła ogromne kontrowersje. Pierwotnie producent, który utonął w jeziorze Kisajno, spoczął na terenie rodzinnej posiadłości w Fuledzie.
Wtorkowa nawałnica, która przeszła nad Poznaniem, nie oszczędziła nawet cmentarza Miłostowo. Ulewy doprowadziły do podmycia ziemi i osunięcia się nagrobków. Ludzie, którzy pojawili się na miejscu, nie mogli ukryć łez. Spróbowali zabezpieczyć groby bliskich, ale mają nadzieję na zdecydowaną reakcję władz. Biuro cmentarza wycenia straty.Z relacji lokalnych mediów wynika, że mieszkańcy Poznania nie byli przygotowani na to, że nawałnica, która we wtorek 22 czerwca przeszła przez zachodnią część Polski, tak poważnie uszkodzi cmentarze. Najbardziej zdewastowany został cmentarz Miłostowo.Mieszkańcy Poznania mówią o pozapadanych pomnikach, zniszczonych kostkach brukowych oraz osuniętej ziemi – tak wygląda cmentarz Miłostowo po wtorkowej nawałnicy. Jedna z czytelniczek poznańskiego portalu przyznała, że świadkowie tych scen płakali.
Władze Lublina musiały podjąć trudną decyzję. Zdecydowano, że nieopłacone groby na cmentarzu na Majdanku będą likwidowane, by zrobić miejsce dla kolejnych zmarłych. Wykopane szczątki trafią do zbiorowej mogiły.Ustawa, która władzom miasta pozwala na likwidacje nieopłacanych grobów, pochodzi z 1959 roku, jednak Rada Miasta Lublina nigdy z niej jeszcze nie korzystała. Wkrótce może to się jednak zmienić, bowiem nie bardzo jest inne wyjście.Fakt jest taki, że po dwudziestu latach od pochówku na cmentarzu komunalnym, należy wnieść opłatę prolongacyjną. W przeciwnym wypadku miejsce może przypaść komu innemu. Gdy odpowiedzialna za to osoba nie uiści opłaty po upływie czasu, zarząd cmentarza ma prawo dokonać ekshumacji szczątków, przeniesienia ich i udostępnienia grobu dla kolejnego zmarłego. Pozostała część artykułu pod materiałem wideo- Cmentarz dysponuje coraz mniejszą liczbą miejsc pod mogiły, sytuacja taka będzie w przyszłości brana pod uwagę i chcemy być na nią przygotowani. Obecnie na cmentarzu znajduje się ok. trzech tys. nieopłaconych grobów. W głównej mierze są to groby ziemne i pojedyncze murowane, czyli podlegające pod przepisy o ponownym pochówku - potwierdziła Monika Głazik, rzeczniczka ratusza.Chodzi o cmentarz na Majdanku. Od początku istnienia nie likwidowano na nim nieopłacanych grobów, jednak władze miasta przygotowują się do tego, bowiem nie mają już innego wyjścia.Może się więc zdarzyć, że osoby, które nie dokonają takiej opłaty, mogą pewnego dnia przyjść na cmentarz i nie zastać grobu bliskich lub wręcz na jego miejscu znaleźć nowy grób z innym pochowanym zmarłym.Na szczęście jeżeli taka decyzja zostanie podjęta, to ratusz nie zrobi tego w sposób, który nie da szans mieszkańcom, by uratować groby najbliższych. Na pół roku przed planowaną likwidacją grobu pojawi się na nim stosowna informacja, by rodzina wiedziała, że musi uiścić stosowną opłatę.Likwidacja grobu wiąże się również z wykopaniem pochowanych w nim szczątków. Okazuje się, że zostaną one umieszczone w specjalnie w tym celu stworzonej zbiorowej mogile.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje Franciszek PazdanPodstawówka poleciła, aby rodzice sami kupili dzieciom nagrody, które szkoła im wręczy Policja: w weekend utonęło 19 osób. Najgorszy pod tym względem weekend w tym rokuJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Fakt
Piotr Woźniak-Starak zginął tragicznie na jeziorze Kisajno w 2019 roku. Zmarły producent został pochowany na terenie swojej mazurskiej posiadłości, jednak na warszawskich Powązkach utworzono jego symboliczny grób, a teraz powstaje tam imponujący grobowiec.
Emil Karewicz został pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 23 czerwca 2020 roku i miała charakter państwowy i świecki. Aktora żegnało osobiście wiele polskich gwiazd, a Teresa Lipowska wygłosiła nawet przejmującą przemowę.Słynny aktor zmarł nagle 18 marca, jednak pogrzeb odbył się dopiero ponad 3 miesiące po jego śmierci. Powodem była pandemia koronawirusa, która wtedy pojawiła się w Polsce i zatrzymała wszelkie zbiorowe uroczystości w kraju.
Choć ostatnie lata życia Violetty Villas nie należały do kolorowych, to fani nadal pamiętają o cudownej gwieździe. Villas zmarła w ubóstwie, a jej dom stał się ruiną. Wszystko przez to, że latami była odcięta od swojej rodziny i najbliższych przyjaciół. Dziś, gdy gwiazda spoczywa w miejscu ostatecznym, może cieszyć się pięknym nagrobkiem, o który dbają zarówno jej bliscy, jak i fani.
Dariusz Gnatowski został pochowany na cmentarzu podgórskim w Krakowie. Po kilku miesiącach od śmierci widok grobu aktora wciąż wywołuje ogromne poruszenie. Widać, że śmierć artysty wstrząsnęła wieloma osobami.
Kora została pochowana na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. Jej grób początkowo przypominał ogród. Wielkie zdjęcie artystki umieszczone na czerwonej instalacji przykuwało wzrok, wokół niego znajdowała się pergola podtrzymująca pnące się wokół rośliny, a na samym miejscu spoczynku zamiast pomnika posadzono rośliny, które tylko podsycały wrażenie letniej altanki.