Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jarosław Kaczyński pojechał na grób brata. Na miejscu czekali protestujący
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 19.10.2021 10:41

Jarosław Kaczyński pojechał na grób brata. Na miejscu czekali protestujący

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
MACIEJ GILLERT /East News (zdj. ilustracyjne)

W poniedziałek 18 października Jarosław Kaczyński wraz z innymi członkami rządu wybrał się do Krakowa, by odwiedzić grób swojego tragicznie zmarłego brata. Pod Wawelem czekali na niego demonstranci z antyrządowymi banerami, którzy protestowali w sprawie trudnej sytuacji migrantów znajdujących się na granicy polsko-białoruskiej. Jedna z uczestniczek miała rękę obwiązaną drutem kolczastym.

Ostatnia wizyta Jarosława Kaczyńskiego na Wawelu nie należała do najspokojniejszych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, który odwiedził grób zmarłego prezydenta RP, na miejscu spotkał grupę demonstrantów. Protestujący przynieśli ze sobą banery z takimi hasłami jak „Nie pomogą modły, gdy człowiek jest podły” czy też „Ręce precz od Polski”.

Protesty, na które natknął się Jarosław Kaczyński, związane były z kryzysem migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej. Z relacji mediów wynika, że na miejscu byli demonstranci reprezentujący środowiska między innymi DOŚĆ Milczenia oraz kolektywu ISKRA. Pod Wawelem pojawiło się wiele antyrządowych banerów, a jedna z kobiet miała rękę obwiązaną drutem kolczastym.

Zakłócono wizytę Jarosława Kaczyńskiego

Demonstranci, którzy czekali na Jarosława Kaczyńskiego, próbowali zablokować kolumnę rządową. Akcja protestujących została jednak udaremniona przez policjantów, którzy zabezpieczali miejsce. Gdy tylko zgromadzeni dostrzegli samochód z prezesem PiS, zaczęli głośno skandować antyrządowe hasła, domagając się rozwiązania sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Uczestnicy mieli też zapalone świece.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z informacji, które otrzymali dziennikarze, wynika, że do Krakowa wraz z liderem Zjednoczonej Prawicy przyjechali między innymi premier Mateusz Morawiecki, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk oraz minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Przedstawiciele rządu najpierw wzięli udział w uroczystej mszy świętej, następnie złożyli kwiaty przy sarkofagu pary prezydenckiej. Warto przypomnieć, że wicepremier stara się odwiedzać grób Lecha Kaczyńskiego oraz jego małżonki każdego 18. dnia miesiąca, czyli w miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej, która zginęła 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem.

Sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich znajduje się w krypcie na Wawelu. Na miejscu znajduje się także tablica ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z łacinką sentencją: „Corpora dormiunt, vigilant animae” (łac. „Ciała śpią, dusze czuwają”). Wskutek tragedii, do której doszło podczas lotu na obchody uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, śmierć poniosło 96 osób.

Para prezydencka została pochowana na Wawelu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów 18 kwietnia 2010 roku. W uroczystości złożenia trumien do sarkofagu uczestniczyła najbliższa rodzina oraz przyjaciele zmarłych. Wydarzeniu towarzyszył także salut narodowy – 21 salw artyleryjskich oddanych w hołdzie ofiarom.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza; Polska Agencja Prasowa