Śmierć jest rzeczą nieuchronną i taką, która dotyczy każdego z nas. Z tego powodu ludzkim wydaje się być to, by każdego było stać na pokrycie kosztów pogrzebu bliskiego i zapewnienie mu odpowiedniego, godnego miejsca pochówku. Niestety, inflacja i brak empatii już dawno dotarły też na cmentarze. Przekonała się o tym boleśnie jedna z mieszkanek Łodzi, która gdy tylko usłyszała, ile musi zapłacić zarządcy nekropolii, była w wielkim szoku.
Na cmentarzu w Stalowej Woli (woj. podkarpackie) dochodzi do niecodziennych scen. Awantura pomiędzy mężczyznami z dwóch różnych firm pogrzebowych doprowadziła nawet do rękoczynów. "Co ty człowieku robisz?! Z łapami do mnie?!". O co kłócą się miejscowi grabarze?
Jedna z mieszkanek Skarżyska-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) opublikowała w mediach społecznościowych bardzo przykry widok z miejskiego cmentarza. Kobieta nie kryje swojego oburzenia, a internauci - w tym lokalni mieszkańcy - komentują.
Ksiądz otrzymał pytanie na temat kwiatów na grobie. Kwestia wywołała ogromne poruszenie, a ks. Sebastian Picur odpowiedział w sposób, jakiego osoba pytająca się nie spodziewała. Duszpasterz tworzący na TikToku nie zamierzał udawać i szukać wytłumaczenia.
Zazwyczaj na grobach widujemy te same lub podobne formułki i sentencje mówiące o tęsknocie, miłości czy bólu rozstania. Nic więc dziwnego, że gdy na jednym z grobów na cmentarzu w Płocku odnaleziono osobliwe wyznanie, z miejsca wywołało ono poruszenie. Sprawa jest o tyle ciekawa, że dedykacja ma już ponad 100 lat, a wstrzemięźliwością nie grzeszy. Niemniej, przypadła do gustu przede wszystkim żeńskiej części internautów.
Grób Piotra Jaroszewicza oraz jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz może być dla wielu wielkim zaskoczeniem. Mogiła zamordowanego małżeństwa znajduje się na Powązkach Wojskowych w Warszawie i uwagę zwraca więcej niż jeden szczegół.
Wizyta Krystyny Pawłowicz na cmentarzu nie zakończyła się dla niej przyjemnymi wspomnieniami. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości nie omieszkała opisać, kto zakłócił jej wizytę na grobach bliskich. Nie jest zaskoczeniem, iż wśród winnych pojawił się TVN. Internauci odpowiedzieli, a sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie zamierzała milczeć na krytyczne uwagi.
Grób Andrzeja Leppera z daleka zwraca uwagę. Lider Samoobrony doczekał się pomnika, który nie umknie nikomu, kto odwiedza cmentarz w Krupach w gminie Darłowo. Uwagę zwraca przede wszystkim wymowny napis wyryty w kamieniu.
Niezwykle groźne zdarzenie na cmentarzu parafialnym w wielkopolskiej Dobrzycy. Jedna z osób, które przyszły 1 listopada na groby swoich bliskich wymagała pilnej interwencji medycznej. Do akcji jako pierwsi ruszyli będący na terenie nekropolii druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej. W pewnej chwili konieczne było nawet użycie defibrylatora. Co dokładnie się stało?
Skandal na cmentarzu we Wszystkich Świętych. Grupa sprzedających pod bramą warszawskich Powązek znicze harcerzy musiała zawiadomić policję o haniebnej próbie kradzieży 1500 złotych. Przestępstwa miała dopuścić się 38-latka, która, na szczęście, została zatrzymana. Niewiarygodne, na jak przebiegły pomysł wpadła kobieta.
Dzień Wszystkich Świętych jak się okazuje, nie dla wszystkich jest czasem wyciszenia, refleksji i modlitwy. Internet obiegło nagranie z Radomia, gdzie na jednym z cmentarzy 1 listopada doszło do awantury i bójki. O co tam poszło?
W dniu Wszystkich Świętych wspominamy w zadumie wszystkich tych, którzy odeszli. Na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie za serce chwyta widok grobu Ireny Sendlerowej, bohaterki, która podczas okupacji niemieckiej pomagała warszawskim Żydom. Szacuje się, że Irena Sendlerowa uratowała dzięki swoim działaniom nawet do 2,5 tys. dzieci. Rodacy nie zapomnieli o jej działaniach, o czym świadczy morze zapalonych zniczy na jej nagrobku.
Dziś w Polsce przypada uroczystość Wszystkich Świętych. Tego dnia większość katolików udaje się na cmentarz głównie w celu zapalenia zniczy i wspomnienia bliskich, którzy odeszli. Przed wieloma nekropoliami ustawiają się tego dnia także przedsiębiorcy, dla których Święto Zmarłych to również dobra okazja do zarobku. Niebywałe jednak, co niektórzy sprzedawcy mają w swojej ofercie poza wiązankami kwiatów i zniczami. Czy to już przesada? Internauci podzieleni.
1 listopada w dniu Wszystkich Świętych Polacy odwiedzają groby bliskich, aby wspominać ich w modlitwie i refleksji. Tego dnia zdarzają się jednak także bulwersujące zdarzenia, takie jak cmentarne kradzieże, które w ostatnim czasie przybrały na sile. Policja cały czas ostrzega i apeluje. Smutną historią podzieliła się w mediach społecznościowych jedna z matek. Kobieta nie ukrywa głębokiego żalu z powodu tego, co po raz kolejny zobaczyła na grobie swojej córki.
Tragiczne wiadomości ze Szczecina. Na jednym z tamtejszych cmentarzy w pewnym momencie zasłabł mężczyzna. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, jednak na ratunek było za późno.
Do niebywałej sytuacji doszło w miejscowości Kamionki w Małopolsce. Jeden z mieszkańców, pan Dariusz Stachurka zarzuca zakładowi pogrzebowemu, że ten dopuścił się skandalicznego zachowania przy przenoszeniu grobu członka jego rodziny. - Pan, który prowadzi tę firmę, no niestety powinien za to zostać ukarany - tłumaczy pan Dariusz w programie "Interwencja". Do czego doszło na tamtejszym cmentarzu?
Już jutro Polacy tłumnie ruszą na cmentarze z okazji Wszystkich Świętych. Wielu rodaków jeszcze przed 1 listopada przybywa na nekropolie w celu porządków i zapalenia zniczy na grobach najbliższych. Niektórzy zaopatrują się między innymi w kwiaty, wiązanki i znicze u sprzedawców, którzy swój biznes prowadzą tuż przy bramach cmentarnych. Jednak w Warszawie przy Cmentarzu Bródnowskim przedsiębiorcy poszli o krok dalej. Teren przy tej popularnej stołecznej nekropolii zamienił się w… jarmark. Niebywałe co można tam kupić.
Wszystkich Świętych to ważny dzień dla wielu Polaków, którzy tłumnie ruszają wówczas na cmentarze, by uczcić pamięć swoich bliskich zmarłych. Okazuje się jednak, że nie wszyscy pojawiają się przy grobach w tym samym celu. Dziwna moda ogarnęła polskie cmentarze, a wiele osób jest zniesmaczonych tym, co dzieje się na nekropoliach.
Dzień Wszystkich Świętych już za dwa dni. Polacy tłumnie ruszą 1 listopada na cmentarze, odwiedzając groby i wspominając swoich bliskich, którzy odeszli. Takiej okazji nie będą mieć jednak mieszkańcy Trzebini w Małopolsce, którzy nie ukrywają swojego żalu. Tam część cmentarza będzie zamknięta. Skąd taka decyzja?
W ostatnich dniach, zwłaszcza przy okazji zbliżającego się Święta Zmarłych, coraz głośniej mówi się o stale rosnącym braku miejsc na polskich cmentarzach. Za kilka lat tendencja ma być jeszcze bardziej wzmożona. Na wielu nekropoliach wystarczy zapomnieć o uiszczeniu odpowiedniej opłaty, a wówczas groby mogą zostać wykopane i przeniesione.
Kobieta poszła na grób rodziny, aby posprzątać przed Wszystkimi Świętymi. Przy mogile znalazła coś, co nie tylko ją obrzydziło, ale i oburzyło. Postanowiła opisać wszystko w liście do lokalnej redakcji. - Brak poszanowania powagi tego miejsca! Tego nie można zostawić obojętnie - grzmi kobieta, która na cmentarzu zastała niemiłą niespodziankę. Wiemy, co się stało.
Cmentarze już teraz pełne są ludzi, którzy sprzątają groby. Policja ostrzega, gdyż wiele osób nie zdaje sobie sprawy z czyhającego zagrożenia. Policjanci już teraz zapowiada „wzmożone siły prewencyjne i kryminalne” znajdujące się przy cmentarzach. Wyjaśniamy, o co chodzi.
Kamilek z Częstochowy zostanie uhonorowany w wyjątkowy sposób. Na niedzielę 29 października na cmentarzu przy mogile zaplanowano specjalną uroczystość. Rozpocznie ją msza, ale to będzie dopiero początek. - Kamilek nie skończył swojej misji - oświadczył Piotr Kucharczyk.
Rodzina usłyszała, że 44-letni mężczyzna zginął. Najbliżsi wyprawili mu pogrzeb, po czym po 40 dniach na jaw wyszło, że prawda jest zupełnie inna. Siergiej K. nie tylko zadzwonił do siostry, mimo iż został pochowany. Mężczyzna wrócił do rodzimej Buriacji i zobaczył własny grób. Zwrócił uwagę na jedną rzecz.
Nowa moda na cmentarzach. Polacy, planując wizytę na grobach, coraz częściej rezygnują z tradycyjnych zniczy. Promocje na lampki na groby ich nie kuszą? Tegoroczny hit na groby może zaskakiwać. Niestety nie jest to też mały wydatek i nie każdy będzie mógł sobie na niego pozwolić.
Zapalony znicz i piękna, szykowna wiązanka to absolutny niezbędnik na zbliżający się dzień Wszystkich Świętych. Większość z nas ruszy na cmentarze z oryginalnymi roślinnymi kompozycjami, aby zostawić jej na pomnikach najbliższych i symbolicznie okazać im pamięć. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, że kupując wieniec z niepewnego źródła, sami możemy mieć później problemy. Służby już zapowiadają, że dokładnie przyjrzą się ozdobom na naszych rodzinnych pomnikach.
Już niebawem kościół katolicki czeka uroczystość Wszystkich Świętych. W tym czasie Polacy tłumnie ruszają na cmentarze, aby odwiedzić groby swoich najbliższych. Zanim jednak to nastąpi, zazwyczaj w ostatnich tygodniach października rodziny sprzątają groby. Zarządcy cmentarzy biją na alarm, aby podczas prowadzonych porządków nie robić pewnej rzeczy, która zdarza się nagminnie, a jest bardzo szkodliwa. O czym mowa?
Policja opublikowała specjalny apel przed 1 listopada. Komunikat jest jednoznaczny. Wszystkich Świętych to czas nie tylko zadumy i odwiedzania grobów, ale również okres w roku, gdy służby otrzymują wzmożoną liczbę zgłoszeń. - Apelujemy o zachowanie rozsądku, wzmożoną czujność i przestrzeganie kilku ważnych zasad bezpieczeństwa - czytamy w apelu policji. Wyjaśniamy, o co chodzi.