Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tego szukał w sieci podejrzany o zamordowanie Anastazji 32-latek. Policja ujawniła nowe informacje
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 24.06.2023 11:38

Tego szukał w sieci podejrzany o zamordowanie Anastazji 32-latek. Policja ujawniła nowe informacje

Anastazja Rubińska
Facebook/Anastazja Rubińska

Służby dotarły do danych z telefonu komórkowego aresztowanego 32-latka z Bangladeszu, któremu zostały postawione zarzuty popełnienia brutalnej zbrodni na 27-letniej Anastazji Rubińskiej. W jego urządzeniu znaleziono wiele dowodów, które pogrążają sprawcę. 

Co znaleziono w telefonie sprawcy?

Według relacji CNN, grecka policja zgromadziła nowe dowody obciążające zatrzymanego. Jego prawnik przyznany z urzędu zrzekł się obrony mężczyzny oskarżonego o porwanie, gwałt i morderstwo z premedytacją. Policja dotarła do telefonu komórkowego oskarżonego i ofiary. Odzyskano dane i informacje, które obcokrajowiec chciał zataić.

Okazuje się, że 32-latek nie chciał być śledzony i googlował w internecie wskazówek, w jaki sposób usunąć z telefonu informacje o lokalizacji GPS. Dzięki temu według znalezionych instrukcji usunął obciążające go dane najpierw z własnego telefonu, a później z urządzenia ofiary. 

Wielka wpadka w "Faktach" TVN. Diana Rudnik musiała się tłumaczyć

Obciążające nagrania

Śledztwo w sprawie śmierci Anastazji Rubińskiej trwa, a poza danymi z telefonu komórkowego, 32-latka z Bangladeszu obciążają jeszcze inne niepodważalne dowody. Między innymi nagranie, które pokazuje, co działo się w nocy, gdy wrocławianka została zamordowana. 

Według niego oskarżony miał wyjść z domu, w którym przebywał razem z Polką i udać się w kierunku miejsca, w którym znaleziono jej ciało. Wrócił po kilku godzinach, ale po pewnym czasie znów udał się na miejsce zbrodni. Ponownie wrócił dopiero nad ranem.

Śledczy wskazują, że Anastazja została zabita w poniedziałek 12 czerwca między godziną 20:38, a 22:10. Polka mogła być “torturowana” nawet przez 1,5 godziny, zanim zmarła.

Polka o tym, co dzieje się teraz na wyspie

W rozmowie z Goniec.pl Polka przebywająca obecnie na wyspie Kos wyznała, że nie wszyscy turyści przejmują się sprawą brutalnego morderstwa i nie odczuwają niepokoju związanego z tą sytuacją. 

- Jeśli chodzi o turystów z Polski, to rozmawiają między sobą na temat zamordowanej Anastazji, śledzą polskie media. Natomiast turyści z innych krajów nie odczuwają zamieszania - przyznała kobieta. - Nie odczuwamy jednak też żadnego niepokoju związanego z tą sytuacją - dodała.


Źródło: CNN/Goniec