Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polska > Tak Nawrocki jeździł służbową limuzyną. Teraz będzie musiał się tłumaczyć?
 Janusz  Schwertner
Janusz Schwertner 10.01.2025 17:20

Tak Nawrocki jeździł służbową limuzyną. Teraz będzie musiał się tłumaczyć?

Karol Nawrocki, fot. East News, Adam Burakowski

Dziennikarze “Faktu” dotarli do danych, z których wynika, że Karol Nawrocki szczególnie intensywnie wykorzystywał służbową limuzynę - przysługującą mu jako szefowi IPN - pod koniec zeszłego roku - zatem w okresie, gdy politycy PiS ogłosili go już kandydatem na prezydenta. Niżej przedstawiamy szczegóły sprawy, która z pewnością wzbudzi kontrowersje.

"Fakt" dotarł do kilometrówki Nawrockiego

Redakcja "Faktu" ujawniła, że Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat na prezydenta RP, intensywnie korzystał ze służbowej Skody Superb w ostatnich miesiącach 2024 roku. 

Według dokumentacji, w listopadzie przejechał łącznie 6732 km, a w grudniu 4090 km. Co istotne, 8 stycznia 2025 roku Nawrocki użył tego pojazdu, by dotrzeć na spotkanie z przedsiębiorcami w Warszawie, co budzi kontrowersje dotyczące wykorzystywania zasobów publicznych w ramach kampanii wyborczej. Ten wyjazd nie miał bowiem nic wspólnego z jego obowiązkami jako szefa IPN.

Awantura na miesięcznicy smoleńskiej. Tłum ruszył na auto Kaczyńskiego, policja w akcji Dla męża zrezygnowała z pracy, mocno krytykuje Kościół. To ona może zostać Pierwszą Damą

Tysiące złotych na paliwo

Jak czytamy w “Fakcie”, biorąc pod uwagę, że w ciągu dwóch miesięcy samochód pokonał trasę przekraczającą 10 tys km - a średnie spalanie Skody Superb waha się między 4,5 a 9 l na 100 km - to “szacunkowy koszt paliwa (przy założeniu 6 zł za 1 l) za te przejazdy mógł wynieść od 2922 do 5844 zł”.

Warto przypomnieć, że prezes IPN nie podróżuje sam — korzysta również z usług służbowego kierowcy, co dodatkowo zwiększa koszty związane z wykorzystaniem pojazdu służbowego - czytamy w “Fakcie”

Nawrocki powalczy o prezydenturę ze wsparciem PiS

Karol Nawrocki, obecny prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ogłosił swoją kandydaturę na urząd Prezydenta RP w zeszłym roku.

Jak dotąd, jego kampania koncentruje się na podkreślaniu roli historii i tradycji narodowej. Ostatnio w wywiadzie dla Polsat News określił się jako przeciwnik “kompromisu aborcyjnego” i zwolennik obecnego ustawodawstwa w tym zakresie. Zapowiedział też, że nie podpisałby ustawy o związkach partnerskich. 

Pytany o możliwy akces Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO, stwierdził, że najpierw Ukraińcy powinni rozwiązać sprawę zbrodni wołyńskiej i umożliwić Polsce przeprowadzenie ekshumacji.