Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tajemnicza śmierć w polskim mieście, nie żyje 15-latek. Policja podała porażające ustalenia
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 08.12.2024 14:22

Tajemnicza śmierć w polskim mieście, nie żyje 15-latek. Policja podała porażające ustalenia

wypadek
KP PSP w Pile (zdjęcie ilustracyjne)

Tragiczne doniesienia obiegły cały kraj w niedzielne popołudnie. W pobliżu torów kolejowych w jednym z polskich miast znaleziono zwłoki 15-letniego chłopca. Policja ustala, co dokładnie się wydarzyło. Na jaw wyszły zatrważające fakty. Co się wydarzyło?

Tragedia w polskiej miejscowości. Nie żyje 15-latek

Zwłoki znaleziono około godziny 22, przy torach kolejowych biegnących wzdłuż ulicy Stróżyńskiego w Poznaniu. Świadkowie, którzy dokonali makabrycznego odkrycia alarmowali, że ciało należy najprawdopodobniej młodego mężczyzny. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja.

ZOBACZ: Tragedia na polskiej trasie, auto uderzyło w drzewo. Nie żyje młody mężczyzna 

Dramatyczny wypadek, samolot nagle runął na ziemię. W akcji wiele służb, są ranni Rebelianci ogłosili upadek reżimu w Syrii. Jest reakcja polskich władz

Nie żyje 15-latek. Tragiczne ustalenia

.Jak poinformował w rozmowie z serwisem epoznan.pl mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskich mundurowych, ustalono, że ofiarą jest 15-latek. Funkcjonariusze nadal starają się rozwikłać, co mogło się tam wydarzyć. Pojawiły się pierwsze hipotezy.

ZOBACZ: Tragedia na pasach. Nie żyje 51-latka, nie było szans na ratunek 

 

Policja podała wstępne ustalenia

Policjanci wstępnie założyli, że nastolatek został potrącony przez pociąg. Ta teoria stała jednak pod znakiem zapytania, bowiem w okolicy nie było żadnego składu. 

“Zwłoki mężczyzny posiadały obrażenia mogące wskazywać na potrącenie przez pociąg, ale na miejscu pociągu nie było” - przekazał w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" oficer dyżurny wielkopolskich strażaków. Obecnie wygląda na to, że mundurowi są już pewni przebiegu wydarzeń.

Pociąg towarowy potracił 15-letniego chłopca - poinformował w niedzielę "Fakt" mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy KWP w Poznaniu.

Śledczy w dalszym ciągu nie wiedzą, jak doszło do wypadku. Wszelkie szczegóły i przebieg tragedii ustalą policjanci pod nadzorem prokuratora.