Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ukraińskie służby prześwietliły rosyjskie zaopatrzenie. Wojska okupanta przymierają głodem?
Maria Glinka
Maria Glinka 22.03.2022 07:57

Ukraińskie służby prześwietliły rosyjskie zaopatrzenie. Wojska okupanta przymierają głodem?

Facebook/Генеральний штаб ЗСУ/General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Facebook/Генеральний штаб ЗСУ/General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ujawnił na Facebooku, że Rosjanom kończą się zapasy. Z pozyskanych informacji wynika, że żołnierzom wystarczy amunicji, żywności i paliwa na maksymalnie trzy dni. Zabezpieczenie wojsk jest utrudnione, ponieważ Rosja nie zorganizowała niezbędnej infrastruktury, która zaspokajałby stale rosnące potrzeby.

Sztab przekazuje, że nie odnotował znaczących zmian w położeniu wojsk rosyjskich i charakterze ich działań. Tylko minionej doby zginęło około 300 Rosjan.

Zapasy Rosji na wyczerpaniu. Ukraiński sztab: wystarczy ich na trzy dni

Sztab Generalny Sił Zbrojnych informuje w porannym wpisie, jak upłynęła 26. doba wojny w Ukrainie. Jednostki Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy i Obrony Powietrznej Wojsk Lądowych zestrzeliły ponad 9 celów powietrznych przeciwnika.

Wśród nich był jeden samolot, sześć bezzałogowych statków powietrznych i dwa śmigłowce. Nadal trwa ustalanie liczby zestrzelonych rakiet. Poza tym obrońcy Mariupola zniszczyli łódź patrolową "Raptor" i kompleks walki elektronicznej "Leer-3".

Minionej doby trwały walki powietrzne, ale Ukraińcom udało się przechwytywać rosyjskie cele. Sztab wskazuje, że w ciągu ostatnich 24 godzin odnotował większą aktywność rosyjskich samolotów.

Mimo tego z informacji sztabu wynika, że Rosjanie nadal zmagają się z ogromnymi problemami. "Rosyjskie siły okupacyjne działające na Ukrainie posiadają zapasy amunicji i żywności na nie więcej niż trzy dni. Podobnie sytuacja wygląda z paliwem, które uzupełniane jest przez cysterny", czytamy we wpisie na Facebooku.

Zdaniem sztabu zawiodła organizacja. Rosjanom nie udało się zapewnić rurociągu, który mógłby zaspokoić potrzeby zgrupowania wojsk.

To już kolejny dowód na słabą kondycję wojska rosyjskiego. W drugim tygodniu wojny w Ukrainie informowaliśmy, że niektóre rosyjskie czołgi są osłanianie kartonami po jajkach, a "kuloodporne" kamizelki mundurowych są wykonane z tektury.

Rosyjska mobilizacja wcale nie aż tak skuteczna. Żołnierze odmawiają

We wpisie sztab wskazuje, że odnotował przypadki nieposłuszeństwa wśród rosyjskich żołnierzy w rejonie Ochtyrki (obwód sumski). "Około 300 okupantów odmówiło wykonania rozkazu do prowadzenia działań wojennych i na 70 jednostkach sprzętu opuściło teren operacji", czytamy na Facebooku.

Mimo tego na tymczasowo okupowanych terenach obwodu ługańskiego Rosja nadal mobilizuje obywateli quasi-formacji Ługańskiej Republiki Ludowej. Sztab przekonuje, że wynika to z "dużych strat w ludnościach".

"Duża część ludności nie popiera polityki okupantów, nie chce brać do ręki broni i ukrywa się przed przedstawicielami władzy okupacyjnej", czytamy w poście. Sztab zaznacza, że mobilizacja jest przeprowadzana chaotycznie, a żołnierze nie są podzieleni według specjalności. Wielu z nich w ogóle jej nie posiada, ponieważ nigdy nie służyli w wojsku.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl