Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Senator nazwał prezentera "mendą", roztrzaskał ogórka i opuścił studio. Wielka afera w TVP Info
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 08.01.2023 12:51

Senator nazwał prezentera "mendą", roztrzaskał ogórka i opuścił studio. Wielka afera w TVP Info

Senator Polski 2050 wstał, roztrzaskał ogórka i opuścił studio. Przy okazji poważnie obraził prezentera TVP Info
Twitter/TVP Info

Niecodzienny incydent podczas ogromnej awantury w emitowanym na antenie TVP Info programie "Woronicza 17". Senator Polski 2050 Jacek Bury nie wytrzymał i uderzył w stół, przy którym dyskutowano, roztrzaskując tuż przed gospodarzem audycji ogórka. To jednak nie wszystko, bo w stronę Miłosza Kłeczka padły też zdecydowane oskarżenia. - Jest pan po prostu zwykłym funkcjonariuszem - oświadczył polityk, po czym wyszedł ze studia.

Orlen tygodniami łupił Polaków?

W niedzielę 8 stycznia w warszawskim studiu TVP Info przy ul. Woronicza było wyjątkowo gorąco. Wszystko przez ceny paliwa, które mimo końca obowiązywania tarczy antyinflacyjnej, nie drgnęły nawet na moment, po czym w szeregach opozycji zaczęto grzmieć o sztucznym pompowaniu marży przez państwowy Orlen i oszukiwaniu Polaków na przestrzeni co najmniej ostatnich kilku tygodni.

Co prawda, obóz władzy od razu zaczął odpierać zarzuty i mówić o "szukaniu dziury w całym", jednakże fakty i analizy ekspertów, delikatnie mówiąc, stoją w dużej sprzeczności z narracją forsowaną przez rząd i nie działają na korzyść Daniela Obajtka oraz jego mocodawców.

Temat, który był najgłośniejszym w ostatnim tygodniu, nie mógł więc zostać pominięty także przez reżimową stację, która włączyła się w propagandę gabinetu Mateusza Morawieckiego. Prowadzący polityczny format "Woronicza 17" Miłosz Kłeczek mocno gimnastykował się, by wytłumaczyć niewytłumaczalne, doprowadzając do ostateczności senatora Jacka Burego, który to, bez dwóch zdań, skradł prezenterowi całe show.

Awantura w "Woronicza 17". Senator Bury wyciągnął osobliwy atrybut

Debata na temat cen paliwa zdecydowanie zdominowała niedzielne wydanie sztandarowego politycznego programu TVP Info, którego gośćmi byli m.in. wiceminister Olga Semeniuk, Marek Suski z PiS, Jan Filip Libicki z PSL i właśnie reprezentujący Polskę 2050 senator Jacek Bury.

Polityk od początku był w bojowym nastroju i przyszedł do studia z przygotowanymi wcześniej planszami odnoszącymi się do tematu, a w rozmowie wyraźnie pobudzony zarzucał publicznemu nadawcy, że "kryje to, że ktoś okrada Polaków".

Pan robi zarzut, że paliwo nie jest drogie, czyli chciałby pan, żeby Polacy tankowali po 10 złotych. I kupowali chleb po 30 złotych, czego oczekiwał Donald Tusk? To jest pana marzenie, senatorze? Pan handluje rosyjskimi ogórkami, za co pan przepraszał? Może pana na to stać – kontrował mało merytorycznie prowadzący "Woronicza 17" Miłosz Kłeczek.

Bury nie dał się jednak zbić z tropu i uderzył w samego "dziennikarza", wytykając mu, że w zamian za krzewienie rządowego przekazu dnia zarabia krocie i dodatkowo dostaje dotacje na swoją firmę ze skarbu państwa.

Ja tu mam coś dla pana – powiedział, po czym wstał ze swojego miejsca i podszedł do gospodarza, nazywając go "swego rodzaju mendą". - Proszę bardzo, to jest dla pana –oświadczył i rzucił na stół przed Kłeczkiem ogórka, który roztrzaskał się na miazgę.

"Jest pan zwykłym funkcjonariuszem"

Akcja senatora Polski 2050 zaskoczyła nie tylko telewidzów, ale przede wszystkim obecnych w studiu polityków i samego prowadzącego. Podczas gdy Semeniuk z uśmiechem na twarzy mówiła o "agresji", Libicki był wyraźnie zniesmaczony. Kłeczek natomiast stwierdził, że Bury "chyba źle się czuje", wziął w dłoń resztki warzywa i rzucił nimi w kierunku parlamentarzysty.

Ten poinformował więc, że w obliczu niepoważnego zachowania pracowników TVP Info wychodzi ze studia. Na koniec wystawił jeszcze gospodarzowi "Woronicza 17" dosadną laurkę, określając go mianem "funkcjonariusza". – Merytoryka tutaj nie istnieje – skwitował z żalem.

Na zakończenie jatki mocno urażony Kłeczek dodał jeszcze kolejne trzy grosze, podsumowując, że jego gość "osiągnął poziom dna". - Ja rozumiem, że pan podekscytował się zbliżającymi się wyborami, przygotował pan sobie jakąś inscenizację i tylko wyczekiwał pan momentu, kiedy ta szopka medialna powinna być przez pana odstawiona – skomentował.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: TVP Info